|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: aleksandryjska girlanda |
|
|
jako chłopiec w fartuszku, na przedszkolnym podwórku
recytowałem żywo, patriotyczne żniwo
lecz nawet wtedy dodatkowe skurcze paktowały
z niepoznanym
- zdobiło mnie wielu, brali ciało, widzieli
wodę; z chustą przepasaną na miednicy
wspinałam się po skałach i przeklinałam rozum
jako dafne-feniks, oddana Teofilosowi*
wysmażona na olejach, na ścianach -
pytałaś gorgonę czy żyję
śmiałem się przykładając igłę
sosnową do sutka, żeby odtworzyć
płytę, na której nagrano historię
cześć składam mężna, twój półwysep łapie
tętno z fal odległych, nefrytowa
afrodyto na popiele topiona
przez Teofilosa w oleju fraszek
- w naszym ach nie mieszka już nikt -
nie jestem wielkiej postury
lecz od alfy po omegę
przekształcam memy w morze
i z celulozowego wybrzeża
odważnie
w kierunku zatoki termajskiej
odpływam
Dodane przez Christos Kargas
dnia 19.09.2010 09:45 ˇ
24 Komentarzy ·
1169 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 19.09.2010 09:52
* Teofilos - Był prymitywistą tworzącym pod koniec XIX wieku, lubiącym przebierać się za Aleksandra Wielkiego. Od życia (lub swoich gospodarzy) wymagał tylko jedzenia, miejsca do spania, trochę farb oraz jakiejś powierzchni, na której mógłby malować - najlepiej ściany. Kafejka i ouzeria Theophilos za kościołem Agios loannis (Makrinitsa, półwysep Pilio, Grecja) szczyci się jednym z jego fresków. W jego twórczości, pełnej radości życia, nietrudno odnaleźć motywy klasyczne. Inne jego prace można zobaczyć w okolicznych wioskach, choć najwięcej jest ich w domu Kondos w Anakassii, od Volos w górę, gdzie istnieje małe muzeum poświęcone artyście. |
dnia 19.09.2010 09:52
PS - Teofilos nie jest "tematem" wiersza, jedynie mu "służy" ;) |
dnia 19.09.2010 10:41
Bardzo sie podoba, bardzo:) |
dnia 19.09.2010 10:50
wątek malarski
/rysunek czernią -sadzą na ścianie?/ organicznie związany z treścią narracji, żywy, świetny przekaz |
dnia 19.09.2010 12:57
Myślę, że również i Nikifor chętnie zostałby bohaterem Twojego kolejnego wiersza.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 19.09.2010 14:58
niekoniecznie czerń jedynie na popiele topiona;dafne-feniks ... wysmażona na olejach, na ścianach; bardzo to wszystko malarskie, związane z gruntem-miejscem, materią, genius loci...
no i ostatnia strofa- odpływam |
dnia 19.09.2010 17:43
Christos, mądre to bardzo, jakbym nie znał Twojego kunsztu, powiedziałbym ale wymyślił, znam, TYLE)) |
dnia 19.09.2010 18:55
wiesz, czepiasz się czasami detali. pewnie to i dobrze, ale i u ciebie nie brakuje momentów, które jeżeli nie uśmiech to zdziwienie budzą.
wyjątkowo cienko brzmi czynienie z piersi grającego czarnego krążka.
wiem, wszystko kwestia smaku.
tym półwyspem puszczasz oko?
niby nieźle, chociaż...tere fere kuku.
ogólnie niby ok, ale jakże łatwo puścić z balona powietrze, prawda?
w reszcie nie baraszkuję,
pozdrawiam |
dnia 19.09.2010 19:51
sykomora, Tomasz Kowalczyk, Bronku -
Miło mi bardzo, że mój wiersz przypadł wam do gustu.
bols -
Beato, cieszę się, że wróciłaś i dostrzegłaś więcej zanim odpowiedziałem, jest właśnie jak piszesz :)
kropek -
Różnica w każdym razie polega na tym, że w moich wierszach z pewnością nie znajdziesz niczego przypadkowego, ani czegoś, co nie jest do odczytania. Nie będę tłumaczył, zaledwie zasygnalizuję:
Czynienie z piersi płytę może mieć więcej "ciężaru gatunkowego" niż ci się wydaje i to nie kwestia smaku, a odczytu; półwysep jest konkretny, a "ona" również do odczytania, to bardzo poważny wiersz, żadne tre-fere, ale szukaj, może znajdziesz.
Dlaczego uważasz, że jest tu jakiś balonik do ukłucia i jak zamierzałbyś to uczynić? Bowiem, z kolei, wydaje mi się, że bardzo trudno znaleźć w wierszu jakiekolwiek tego typu "powietrze", a waty ani na mikrogramy.
Podejrzewam, że nie mogę liczyć na poważną polemikę o wymiarze literackim czy tym bardziej szerzej artystycznym, tym nie mniej nigdy niczego nie wykluczam. |
dnia 19.09.2010 20:43
:))))))) |
dnia 19.09.2010 20:56
- w naszym ach nie mieszka już nikt - -to jako motto zabieram.
pozwolisz czy nie .
ogólnie-brak "pazura" |
dnia 19.09.2010 21:06
Christosie :):) - aleksandryjsko bardzo. Piękny wiersz, twoje obrazowanie bardzo mi bliskie, motywy antyczne jak najbardziej-
pytałaś gorgonę czy żyję
śmiałem się przykładając igłę
sosnową do sutka,
Będe tu wracać, bo jest do czego.
Pozdrawiam serdecznie:):) |
dnia 19.09.2010 21:37
jest trochę fajnych fraz, ale ogólnie trzeba popracować nad wierszem wg mnie. |
dnia 19.09.2010 21:39
Madoo -
vice versa :))))))
rena -
ciekawym do czego to motto posłuży :)
Co do "pazura", możliwe, ale są inne drapiące i kujące rekwizyty ;)
Jarku T -
Zapraszam nieustannie :) |
dnia 19.09.2010 21:49
maryla stelmach -
Popracować ?!?
Pod jakim względem i po co? |
dnia 20.09.2010 04:53
CHRISTOSIE, świetny wiersz, Teofilos tu, bardzo na miejscu. Ta igła sosnowa pobudza wyobraźnię. Można odpłynąć, można.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 20.09.2010 10:54
Christosie. łaska Pańska na pstrym koniu...
a skądże u licha wiesz, czy w innym wierszu aniżeli twój, coś jest czy nie jest przypadkowe?
sprawiedliwość nie dlatego nie widzi, że jest ślepa, ale dlatego, że kroi równą miarą. skoro nie masz tej wiedzy i pewności, waż słowa. ciebie też będą sądzić. i jeszcze jedno: nie stawiaj się 'ponad', bo śmiesznym się wtedy stajesz. pycha nie jest cnotą.
a na portalu nie może być poważnej dyskusji literackiej. w tyglu, o ile pojawi się, zawsze jad wypływa na wierzch. to prawidłowość, powinieneś ją znać.
mój wpis niczego nie potępia i nie przekreśla. ma zwrócić uwagę na pewne tendencje. prawda, że bodą?
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 20.09.2010 10:57
jad zawsze, przepr. :) |
dnia 20.09.2010 11:14
Kropek -
To bardzo proste i dobry przykład na to, że słowa "ważę:
Przeczytaj jeszcze raz moje komentarze u innych.
Oczywiście, że nie wiem, zakładam i bardzo często okazuje się, że miałem rację.
Ja piszę komentarze i czekam na odpowiedź, dyskutuję i polemizuję.
Bywa, że zmieniam zdanie, czego dowody są nawet z ostatnich dni.
Inna sprawa, że bardzo często też widać jak na dłoni przypadkowość i pisanie na kolanie i to już nie subiektywne odczucia a obiektywna analiza zastosowanych środków, wyrazów, składni, błędów ortograficznych, stylistycznych, gramatycznych i innych. Bywa, że u licha wiem i każdy, kto się zna też wie ;)
Masz absolutną rację, że mnie też trzeba sądzić, ale nie osądzać i to bez żadnej szansy na obronę. Przecież nie rozmawiasz ze mną o tekście, a o mojej postawie na portalu, skąd masz takie prawo pod moim wierszem?
Nie rozumiem też, dlaczego według Ciebie to ja się gdzieś wywyższam i stawiam się "ponad", a nie Ty, bo wg mnie to właśnie Ty tutaj próbujesz się wywyższać i pouczać mnie jak mam postępować i - jak dla mnie - to właśnie jest śmieszne. Czyja tu pycha wychodzi na jaw, jak nie Twoja?
Nie wiem też niczego o żadnej takiej "prawidłowości", jaką chcesz mi tu "wcisnąć" i mogę Ci zapodać linki do moich dyskusji literackich w różnych miejscach w sieci i na różnych portalach literackich.
Dyskusja zależy zawsze od tego czy ktoś chce dyskutować, a nie od tego, w którym miejscu się pojawia. Twój unik świadczy tylko o Twojej gotowości do merytorycznej rozmowy, a nie o charakterze portalu czy o innych tego typu wymówkach.
Nie zauważyłem, żeby mnie coś ubodło, a Ciebie?
PS - NIe będę tu rozmawiał o swojej postawie na portalu, bo to nie miejsce i nie Twoja sprawa, jeśli chcesz o wierszu, zapraszam.
Odpozdrawiam, |
dnia 20.09.2010 15:35
Girlanda to swoisty wieniec którym otacza się coś ważnego, bliskiego, wręcz boskiego. I od tej pierwszej myśli zaczęłam interpretować wiersz.
Kiedy skończyłam, poczułam tęsknotę. Choć Grecja jest mi obca z czysto sentymentalnego podejścia, to przedstawiony historyczny obraz, spontanicznie zbliżył mnie do miejsca moich korzeni.
Zakończenie wydaje się na wpół baśniowe i rzeczywiste, bo w końcu podmiot wraca - myślami, kiedy odpływa.
Na mnie tak zadziałał, i bardzo mnie to cieszy.
pozdrawiam |
dnia 20.09.2010 21:15
dla jasności: podoba mi się twój wiersz. zaznaczyłem natomiast lekko, jak łatwo czepnąć się, nawet bezzasadnie. gdy jeszcze dołączy do tego zgrabny chórek kilkorga, słonia powalisz - słowem.
dzięki Bogu, żeś wreszcie odpozdrowił, choć ciągle dość niecierpliwie tę czapkę miętolisz.
nie przejmuj się, Christos. zwyczajnie, obaj mamy rację.
a prztyczek? gdzież mam go dać, jak nie pod twoim wierszem.
pod moim ciebie nie ma, pod cudzym zakazane.
cześć. do następnego. |
dnia 20.09.2010 22:33
Nie mimesis.
Zaimponowało mi zatopienie jednostek ewolucji kulturowej.
Razi cześć składana jak część - oddałbym.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 20.09.2010 22:59
Witaj :) zajrzałam z sentymentu i z wielką przyjemnością przeczytałam. Nie mam zastrzeżeń jak zwykle ciekawe u Ciebie i intrygująco. Przyhamowało mnie tylko w 3 wersie lecz nawet wtedy z czegoś bym zrezygnowała albo zmieniłabym szyk. Pozdrawiam :)) |
dnia 21.09.2010 07:21
Idzi - :)
Fart -
Taki "działanie" wiersza jest świetnym sygnałem dla mnie :)
gammel grise -
Też nie wiem, dlaczego cześć składacie, albo oddajecie, jak część złożoną lub wcześniej daną, ale trudno mi polemizować z takim uzusem, ty wy jesteście górą w tym przypadku :) Poważniej, przemyślę sprawę i może każę podmiotowi oddać :)
Lady Zadra -
Cieszę się, że zajrzałaś :) Uwagę przemyślę, wcześniej zastanawiałem się nad zamianą nawet na "już". Zrezygnowałem ze względu na użycie tego słowa w wyróżnionym wersie. Jeszcze zobaczę.
kropek -
Osobiście uważam, że "bezzasadne czepianie się" jest najczęściej łatwe do wykazania, kiedy autor już wcześniej przemyślał dobrze swój tekst i ma jasną o nim koncepcję.
Jeśli natomiast chodzi o "chórek" bezmyślnych "kilkorga" to działa w obie strony, bo w ten sposób z każdego zgniłego patyczka można zrobić rosły dęb ;)
Nie zwykłem pozdrawiać indywidualnie pod moimi wierszami, czynię to zbiorowo i dziękuję za komentarze, to naleciałość z innego portalu, gdzie tego typu "pozdrowienia" są uznawane za przejaw zbytniego spoufalania się, przez które traci się na obiektywności sądu.
Jeśli chodzi natomiast o wyimaginowane "prztyczki" to wcale nie muszą one być "na pokaz", są też inne drogi. Obowiązku komentowania nie ma, a ja np. nie pouczam ciebie, jak masz to robić. EOT.
Dziękuję wszystkim, którzy do tej pory zechcieli pochylić się nad wierszem :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|