znowu nie przeszłem testu turinga
nie mówiąc o egzaminie z języka
którym jak twierdzisz jedynie w
cunilingua wysławiam się w miarę
poprawnie przechodzę sam siebie
gdy próbujemy dojść do punktu g-
-łównego programu po którym małą
śmiercią wychodzimy cało ale nogami
do przodu bo z bliska dwa rąbią wióry
lecą dym bez ognia siwieje gdy już
ledwo cię widzę znaczek na usta
naklejasz i uśmiech polecony posyłasz
o jakim owcom elektrycznym nie śniło
Dodane przez Grzegorz Ósmy
dnia 17.09.2010 07:55 ˇ
14 Komentarzy ·
840 Czytań ·
|