Widzę ją we mgle
Podchodzi cicho, wyciąga dłoń
Widzę puste oczy i te zaszyte usta...
Tuli się do mnie
i oddaje cześć swego chłodu
To ten tajemniczy głos w mej głowie,
cień, którego odbiciem zawsze byłem ja
Przybywają demony,
a za nimi moje wyrzuty sumienia
Słyszę echo niewypowiedzianych słów
i krzyki niedokończonych spraw
Widzę ją we mgle
Podchodzi cicho, wyciąga dloń
Jest piękna, mówi -
"dam ci to, czego nie dało ci życie..."
Chwytam ją
i pluję jej w twarz
Dodane przez agapiotr_2008
dnia 14.09.2010 21:01 ˇ
4 Komentarzy ·
594 Czytań ·
|