  | 
dnia 11.09.2010 20:32 
e, Wilczku, to Ty zmienny strasznie 
jesteś; mówiłeś, że na mnie czekać 
będziesz, a Ty znowu na Stachurę? 
słońca Ci nie przywiozę, za ciężkie; 
ale może ładne alstromerie stykną? 
 
hej | 
 
dnia 11.09.2010 20:50 
Nastroje nas dwóch są zmienne - nie udawaj. Z czego masz lepsze od gorszych? z paskudnych. A zresztą, skąd człowiek wie co wyjdzie, kiedy zaczyna? Zobaczysz słońce na sośnie, wchodzisz, słońce ucieka i podchodzi szarzyzna. Sam nie wiem; ja widziałem sosny, a ty alstromerie... Nigdy nie wiem, jak mi się pisanie skończy. | 
 
dnia 11.09.2010 21:21 
podoba sie :)) | 
 
dnia 11.09.2010 21:30 
Las, leśni ludzie, ciekawie tu, pozdrawiam | 
 
dnia 12.09.2010 05:11 
Zatrzymuje. 
Pozdrawiam :):) | 
 
dnia 12.09.2010 06:37 
Lirycznie, delikatnie, pięknie. Pozdrawiam serdecznie. Irga | 
 
dnia 12.09.2010 07:54 
tak, "Siekierezadą" mi zapachniało - nęci "gzygzakowaty życia sznur" | 
 
dnia 12.09.2010 10:43 
Dziękuję, wracam do lasu, bo dziś słońce, nie mgła, nie szum. Poczochram się trochę; z chrobotem, o pnie. | 
 
dnia 12.09.2010 16:01 
super 
czuc zapach sciolki ;> 
 
od razu przyszedl mi na mysl wiersz Baczynskiego 
 
te wilki rozminely sie o wieki, choc jeszcze wiek nie minal 
Twoje spokojne zakochane 
jego... 
http://wybrane-wiersze.bloog.pl/id,3507315,title,LASEM-KRZYSZTOF-KAMIL-BACZYNSKI,index.html?ticaid=6adf9 
 
pozdrawiam | 
 
dnia 13.09.2010 05:05 
Lubię taka lirykę, podoba mi się. 
Pozdrawiam, Idzi | 
 
dnia 13.09.2010 10:13 
Drzewo, trawa, sosna. Melodyjnie i z przytupem. Pozdrawiam z powagą | 
 
dnia 13.09.2010 21:26 
Dziękuję! | 
 
 
 | 
  |