|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Na południe II |
|
|
Sto minut niebem na południe, ziemią od wschodu do zachodu,
tylko nie krótkim dniem grudniowym, lecz pół na pół dzielonym z nocą.
Na wyspie, gdzie z wysianej miarki można policzyć więcej zboża,
niż tam ziarenek piasku z arki, skradzionej dzieciom przez złe morze.
Wszystko w tym kraju było inne, a może my zbyt eksportowi,
braliśmy całą tę równinę, jakoś dziecinnie - na różowo.
W Faxe, miasteczku nad zatoką, w ogródkach tekturowe pieski
miały guziki w miejscach oczu pomalowane na niebiesko,
spasiony krasnal z pióropuszem, ostatni krzyk skarlałej rasy,
pirackie kości w miejscu duszy, bardziej rozśmieszał zamiast straszyć.
Tysiąc hektarów do stolicy, tam i z powrotem na dwie strony
każdy codziennie w myślach liczył, ile zbóż trzeba wysiać w tonach.
Pośrodku miasta park Tivoli. Gromadka mechanicznych lalek
schodzi po sznurkach z żyrandoli, ucieka w elfi świat - do bajek.
Z ziemi krasnale szaro - bure, a może tamte dzieci kwiaty
zadarły głowy patrząc w górę, kiedy wystrzelą do wiwatu.
Dochodzi północ, jeszcze chwilka, zaraz otworzy się kurtyna,
zapłonie niebo jak choinka, dziewczynki z baśni Andersena.
Nawet dla małej chwili warto, choć nie chcieliśmy stąd niczego,
mieliśmy własne psy co warczą, krasnale rodu góralskiego.
Z zatoki poznikały łodzie, znów przypomniały nam się grudnie,
czas by pomyśleć o pochodzie, jeszcze kawałek na południe.
Dodane przez kozienski8
dnia 05.09.2010 11:25 ˇ
13 Komentarzy ·
1769 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.09.2010 14:58
Czyta mi się w poprzez Nidaros:)
Ile liryzmu, tego, na co wymyślono to wspaniałe je ne sais quoi
Czytam wiersz o wykorzenieniu, o zabijanym w nas i nigdy niezabitym dzieciństwie, które wędruje w odwrotnym niż to dorosłe w nas - kierunku.
Jest pięknie.
Tylko rozśmieszał zamiast straszyć? |
dnia 05.09.2010 16:18
przeczytałam. |
dnia 05.09.2010 16:29
sykomora, dzięki za kilka dobrych słów, pospieszyłem się trochę za bardzo, sam też widzę miejsca do poprawek, pozdrawiam, ))B
cicho dzięki za słowo, wiem co ono znaczy, są pozdrowienia)) |
dnia 05.09.2010 16:53
Jak zwykle śpiewnie i powspominać pozwala. Serdecznie pozdrawiam.;))) |
dnia 05.09.2010 19:27
Bronku, niedawno wsłuchiwałam się w Twoje "Przebudzenia" w wersji wokalno - instrumentalnej; jestem zachwycona. Myślę, że wiele Twoich rytmicznych, obrazowych i mądrych wierszy, jak chociażby ten, nadaje się do utrwalenia w formie śpiewanej. Ciekawa jestem, czy już rozmawiałeś o tym z D.?
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 05.09.2010 21:40
Bronku:):)Kopenhaska impresja:):)Jak zawsze pięknie i śpiewnie, łapie za serducho , a drobne poprawki -dasz radę:)
Pozdrawiam cieplutko:)
PS kropek napisał o twoim tomiku:):) |
dnia 05.09.2010 22:04
dwuwiersza Ci nie wpiszę; tak jak kiedyś
-przedwczoraj na Niegocinie maszt łupnął
mnie w czaszkę, jedno oko mam czerwone
jak dupa pawiana; kiedyś to odrobię;
dzisiaj stać mnie tylko na jedno: bardzo ładne
są Twoje słowa; trzymaj się, Bronku, i gnaj dalej
na południe, tam będzie tak ciepło
hej |
dnia 05.09.2010 22:27
Bronku, cudny wiersz. Serdeczności. Irga |
dnia 06.09.2010 04:43
BRONKU, kogo Ty szukasz w Kopenhadze, oj bo zacznę Cie podejrzewać. Fajny wiersz, druhu.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 06.09.2010 06:42
nie byłam w Tivoli.
piękny wiersz. warto porozmawiać o stałej współpracy z D., jak sugeruje E.
serdecznie :) |
dnia 06.09.2010 11:19
Eulalia, malutkie to wspomnienia, kilkusekundowe migawki, no ale to nie powieść, dzięki,
Elka Dzięki za pochwały, pewnie te teksty wyśpiewane przez Daniela inaczej i lepiej się czyta, pogadam pewnie z nim jak zajadę na Mazury po to wiosło, NA KTÓRYM PISZE, dla górala. pozdrawiam ciepło,
Jarek, Poznałem trochę Kopenhagę, widziałem ją z góry naszej budowli, a park Tivoli miałem pod nosem, bywaj dobrze,
wiese jakoś mało pojmuję, co sie stałosie, a jak Ty to chcesz odrobić, na maszt się porwiesz, daruj mu, dzięki że chciało Ci się po tym wszystkim,
IRGA serdeczne, od wszystkich górali świata))
Idzi Nawet wiem o co mnie podejrzewasz, ale przecież napisałem, NIE CHCIELIŚMY STĄD NICZEGO, trzymaj się, B |
dnia 06.09.2010 11:20
Jagoda Obiecuję, są pozdrowienia)) |
dnia 11.09.2010 13:42
Witam,
wyrównałabym rytmikę wiersza. większość brzmi 5/4/5/4/ i wtedy płynnie się czyta. Pozdrawiam:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|