gdy w procesji mnie poniosą
nie będzie śmierci w Wenecji-
będzie śmierć urzędowa - zgon
nie będzie wieńców i salw honorowych
nie będzie werbli, szabli w pełnym słońcu
ksiądz przekręci moje nazwisko
nikomu nie znane
przyjdzie wezwanie do zapłaty
z dopiskiem "adresat wciąż nie żyje"
przyjdą też maile reklamowe
a nowa para butów
w trupiarni powiedzą
że wyglądam jak podgniła pietruszka
a ta blizna na nosie to w ogóle okropna
a zamiast bizantyjskich feretronów
publiczność, której nie ma
poniesie parasole, których nienawidzę
jak skrzydła czarnych ptaszysk
niosących mnie w nicość
(28 VIII 2010)
Dodane przez mauricjo
dnia 05.09.2010 10:32 ˇ
2 Komentarzy ·
732 Czytań ·
|