dnia 02.09.2010 07:50
pięknie. Sasza wart takiego wiersza. pięknie potraktowałaś, Bożeno, tego wspaniałego, niezwykle szlachetnego człowieka.
moje gratulacje,
serdeczności :) |
dnia 02.09.2010 07:57
poetom
z na przeciwka
Poetom z naprzeciwka przydałby się słownik ortograficzny ;)
Pozdrawiam |
dnia 02.09.2010 08:45
Pisownia frazy z naprzeciwka została poprawiona.
Pozdrawiam. |
dnia 02.09.2010 08:46
coś takiego. bez larum, zwróciłem uwagę na priv, bo przecież przeoczenie każdemu może się przytrafić.
ho, ho, jak to łatwo kogoś dyskwalifikować.
stańmy przed lustrem, wszyscy świętokradcy. poszperajmy wpierw we własnych kieszeniach, ile tam sznurków, gwoździ i cyzelowanych scyzoryków.
bronię zasad, a wiersza nie bronię. niech broni się sam. |
dnia 02.09.2010 08:57
kropku - obrona zasad ma polegać na składaniu gratulacji pod wierszem o dotykaniu oczu, które dokonują konsensusów; wierszem z błędem ortograficznym? (to zresztą nie jest przeoczenie).
Czy każdemu zwracasz uwagę, pisząc prywatne wiadomości? To oczywiście pytanie retoryczne. |
dnia 02.09.2010 09:03
Bożenko :):) Piękny wiersz. Dodaję głos do chóru.
odśpiewamy pieśń
na twardym dukcie
znaczoną mocnym pogłosem
który zaraz za drogowskazem
poprowadzi drogę w lewo
do zielonej doliny
Odśpiewamy:):)
Pozdrawiam cieplutko:) |
dnia 02.09.2010 09:08
Bożenko, udał Ci się wiersz. Oddaje klimat niezwykłego miejsca, tak jak niezykłym jest ów czerwony kamień. Ludzie przychodzą i odchodzą- zostaje pamięć. Pozdrawiam Ciebie i wszyskich zjazdowiczów bardzo serdecznie. Irga |
dnia 02.09.2010 09:29
wiem że z nadejściem świtu znikniesz
jak znikają leśne elfy
dobre duszki boru
albo to raczej ja zmienię przemieszczenie
ty zaś stał będziesz nieruchomo
pośród łąk i brzóz
trzymając w rękach płaski
czerwony
kamień
który niczym podstawka na ciepłe słowa
będzie rozjaśniał
myśli
zjawom
takim jak my
Piękny klimat. piekny wiersz.. magiczny, powiedziałabym.
serdecznie |
dnia 02.09.2010 09:36
Wojtku, skoro do mnie: popis kultury dałeś w komentach pod moim 'działem' i oczywiście, dla jasności, nie ja to wyartykułowałem. tedy daruj sobie, odpuść. idź swoją drogą. mnie nic do ciebie.
'a propos, na jakiej podstawie sądzisz, że to nie przeoczenie? wszak nie święci garnki lepią. nadto, zawsze przedkładam dobrą wiarę nad zniecierpliwienie myślowe. to nie dyktando.
jeżeli chodzi o 'czy każdemu' - retorycznie odpowiem - tak, każdemu! każdemu, kto chce przyjąć taką sugestię. są tacy, którzy sobie tego nie życzą. |
dnia 02.09.2010 09:42
sorci Bożenka za "naprzeciwka " :) |
dnia 02.09.2010 09:53
kropku - pytasz "na jakiej podstawie" - otóż mam mnóstwo podstaw, mogę to bez trudu wykazać, ale przez grzeczność odpowiem na priv. Pozwól też, że do Twoich zaczepek tym razem się nie ustosunkuję. |
dnia 02.09.2010 10:05
Błąd ortograficzny w "z naprzeciwka" został poprawiony. |
dnia 02.09.2010 11:33
Bozenko, moze bez:
jak znikają leśne elfy
dobre duszki boru
chociaz to jest ladne, ale nie wiem czemu jakos tak bardzo odstaje i robi z wiersza bajke, czy taki byl zamiar? bez tego jest po prostu ladny wiersz
sedecznie i cieplutko :) |
dnia 02.09.2010 12:00
kropku nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.
biję się po łapach. nie broń innym! zasłużenie.
Wojtkuswoją rację masz, więc cóż. skoro tak lubisz google, to wpisz również sobie ten link do wglądu. wiem, że to dla ciebie nic nie znaczy,
ale wyobraź sobie, że na egzaminach w szkole brane jest to pod uwagę.
przecież zapewne, dobrze o tym wiesz.
Ale..
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dysgrafia
Wyłapywać trzeba i dzięki ci za to.
pozdrowię. |
dnia 02.09.2010 12:03
moderator 2- tak gwoli ścisłości, dziękuję za nadgorliwość.
błąd poprawił moderator4.
pozdrowię. |
dnia 02.09.2010 12:08
Andrzeju- zgoda. nie będę się spierała w tej kwestii. mam tylko nadzieję, że zawsze i do każdego jesteś taki skrupulatny jak w tym momencie.
Dobromir- nic to :) serio,
moja wina, moja wina, moja wielka, wielka wina...
kłaniam się obu Panom :) |
dnia 02.09.2010 12:14
IRGO - kamień ma moc :) jeszcze większą ma ofiarodawca :)
JagodA-wybacz, że nie w takiej kolejności; cieszy. serdecznie:)
Jarku- koniecznie. serdecznie :) |
dnia 02.09.2010 12:21
Madoo- to jest ważny fragment i potrzebny. miejsce akcji toczy się
w magicznym miejscu. a i bajowym :)
serdecznie :) |
dnia 02.09.2010 12:27
bajkowym* |
dnia 02.09.2010 12:37
Bożeno - zapewne wiele rzeczy jest w Google. Znałem termin - niemniej dziękuję za link.
Portal wprawdzie często przypomina nawet nie szkołę, a przedszkole, ale - przynajmniej z założenia - oceniamy tu wiersze (teksty), nie zaś przypadłości ich autorów.
Już komuś nadmieniłem, ale powtórzę: skoro marny ze mnie muzyk, a mimo wszystko decyduję się grać publicznie, to nie mogę mieć pretensji, jeśli mi zarzucą, że fałszuję.
Jeśli lekarz zaaplikuje mi niewłaściwą dawkę specyfiku, kiepskim dla mnie pocieszeniem będzie, że ma dyskalkulię.
Ok, dysgrafię (czy dysortografię?) rozumiem. Ale w takim razie dziwi mnie inna rzecz (którą w tym kontekście trudno wytłumaczyć).
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 02.09.2010 12:53
Dodam, że nie jest związana bezpośrednio z powyższym wierszem, dlatego ostatnią myśl rozwinę może kiedyś przy okazji. |
dnia 02.09.2010 14:38
Wiersz lśni jak malachit w promieniach słonecznych. Moment z kamieniem porusza do głębi. Obdarowany, zazdroszczę bo jest czego.
JBZ. |
dnia 02.09.2010 15:23
Bożeno ten fragment to już nie dla wtajemniczonych, to portret pięknego człowieka:
"ty zaś stał będziesz nieruchomo
pośród łąk i brzóz
trzymając w rękach płaski
czerwony
kamień
który niczym podstawka na ciepłe słowa
będzie rozjaśniał
myśli
zjawom
takim jak my"
Podpisuję się pod Twoją dedykacją, chociaż pewnie prawami autorskimi do wiersza się nie podzielisz. A szkoda, bo bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 02.09.2010 17:57
I mnie się podoba, nie będę ukrywać ;) zarówno wiersz, jak i magiczne miejsce, które zainspirowało Autorkę. Jedno, co bym zmieniła w wierszu, to szyk w wersie:
ty zaś stał będziesz nieruchomo
na
ty zaś będziesz stał nieruchomo
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 02.09.2010 18:36
Bożeno, dla mnie cały wiersz na plus.
Fragment z kamieniem - rewelacyjny. Atmosfera miejsca uchwycona w stu procentach, a Sasza chyba się zarumienił ;)))... Piękne.
Pozdrawiam cieplutko - Ruth. |
dnia 02.09.2010 19:19
Bożenko, ale ty masz "wzrok" :).
Zmieniłabym ten fragment - ja i tylko ja - "jak znikają leśne elfy
dobre duszki boru" na jak znikają elfy dobre duchy boru. Tylko dlatego, że zdrobnienia ciut zmiękczają przekaz całej treści.
A oceniając całość - super. Pozdrawiam |
dnia 02.09.2010 19:25
Bożenko, przepraszam - Ty oczywiście - wybacz |
dnia 03.09.2010 05:17
Magiczny wiersz, obdarowanie kogoś magicznym kamieniem w magicznej dolinie. Nostalgia, liryka, samo piękno.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 03.09.2010 09:55
Elżbieto - masz rację, poprosiłam moderatora o zmianę.
Lepiej brzmi. Serdecznie.
Ruth - dziękuję, skoro tak mówisz.. mój wiersz tylko
w minimalnym stopniu oddaje charakter człowieka z kamieniem w ręku
to Autentyk przecież, trudno o nim w kilku słowach.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :) |
dnia 03.09.2010 10:15
Sosna - Już mi ktoś "wytknął " duszki z naciskiem na duchy.
tyle, że dla mnie duchy- to zjawy nieżywe
zaś dobre duszki- to istoty żywe z dobrą energią dla środowiska naturalnego;) he. Takie duszki zamieszkują zieloną dolinę.
A jaką masz propozycję z wyeliminowaniem Ty?
Mam wrażenie,że rozwali konstrukcję wersui, musiałabym przebudować całą frazę. Serdecznie.
Idzi - I życie. Ludzie również w codziennym obcowaniu ze sobą potrafią być liryczni. Piękni duchem. Zwracają uwagę na to, na co inni są ślepi.
O takim człowieku jest wiersz. Serdecznie. |
dnia 03.09.2010 10:18
wersu* |
dnia 03.09.2010 10:25
To dziwne , pisałam i gdzieś uciekły komentarze wcześniejsze, więc jeszcze raz:
Jerzy - Jestem wzruszona, nie mniej (mam nadzieję), niż Obdarowani.
To bardzo ważna dla mnie, Opinia dla wiersza. Pozdrowię.
Janeczko - zjawy- od zjawiających się :) pewno, że się podzielę, już je masz. Serdecznie. |
dnia 03.09.2010 14:50
Dokonałem korekty w drugim wersie czwartej strofy przestawiając tam kolejność wyrazów "stał" i "będziesz".
Pozdrawiam. |
dnia 03.09.2010 20:24
modrator4 dziękuję pięknie za korektę. pozdrawiam. |
dnia 04.09.2010 17:52
niestety, tym razem nic tu dla mnie. |
dnia 05.09.2010 11:15
cicho rozumiem, może innym razem? serdecznie. |