dnia 30.08.2010 19:46
ślady pozostawionych na skórze słów. to kupuję. zastanawia mnie bilet w jedną stronę. zbyt oczywisty. Reszta OK>
JBZ. |
dnia 30.08.2010 19:59
"Radość", ale bez " obecności". No, bardzo. Gra. Pozdrawiam. |
dnia 30.08.2010 20:01
Sosno, czytałam z ogromną przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 30.08.2010 20:05
Bardzo:) A bilet w jedna stronę moze zbyt oczywisty ale msz u Ciebie Sosenko na miejscu:)
Pozdrawiam:):) |
dnia 30.08.2010 20:06
Sosenko, rozumiem ten wiersz, a dla mnie to jest najważniejsze. Tak napisany, że wczuwam się w sytuację liryczną i już jest ona moja. Pozdrawiam Cię serdecznie. |
dnia 30.08.2010 20:36
Jerzy, czasami drogi powrotnej po prostu nie ma:). Dziękuję za obecność.
Kocie - no było istnienie, ale została obecność - potrzebna na razie. Dziękuję
Irga, a ja z wdzięcznością podziękowania ślę.
Janeczko, ufff cieszę się. Serdeczności |
dnia 30.08.2010 20:49
dobry :) |
dnia 30.08.2010 21:39
usilnie zacierać ślady pozostawionych na skórze słów - tylko ten wers, reszta jakoś bez zaskoczenia, dość przewidywalnie, zwłaszcza w ostatnich wersach. |
dnia 30.08.2010 21:50
Dziwne to zawieszenie w pierwszym wersie : ale ciebie nie mogę
takie urwanie w pół zdania, trochę mi przeszkadzało na początku, ale potem pomyślałam że może to dobry pomysł, by lepiej oddać strach przed rozpamiętywaniem, może nawet dręczeniem siebie, skoro wiadomo że losu nie można odwrócić, nie da się cofnąć czasu.
Wychwyciłam dla siebie fajny fragment: próbuję zrozumieć czas
i miejsce bez wspomnień . Może zrozumieć to oswoić? Znaleźć spokój?
Sosenko, ściskam mocno czy chcesz czy nie :)) |
dnia 30.08.2010 21:50
Madoo - jestem wdzięczna :)
Cicho - to dla mnie i tak wiele w momencie, kiedy raczkuję :)
Pozdrawiam Was |
dnia 30.08.2010 21:52
Niezabudko - chcę - dziękuję i też mocno |
dnia 30.08.2010 21:54
to jest taki wers, który się na pewno pozostanie mi na długo. |
dnia 30.08.2010 21:58
Miło Panią widzieć.
Wiersz czuję przez skórę, choć nie jestem rozebrana :)
Szczególnie pierwsza zwr. płynie przeze mnie niczym prąd.
Ale co do drugiej:
mam podobne odczucia jak p. Zimny.
tylko bym się pozbyła: z biletem w jedną stronę
zakończyła: zostaję sama
i bez "i" pomiędzy czasem a miejscem.
ale to tylko moje oko taka ma koncepcję :)
nie upieram się że słuszną :)
pozdrowię serdecznie :))) |
dnia 30.08.2010 22:15
Cicho - :)
Dzięki Bożenko. Do przemyślenia. Pozdrawiam |
dnia 30.08.2010 22:17
o przepraszam, tak poprawiałam wpis, że coś niegramatycznie wyszło, miało być tak: to jest taki wers, który na pewno pozostanie mi na długo. o. :) |
dnia 31.08.2010 00:39
płońta banalna.
tekst zalatuje grafomanią, ale taką wysublimowaną - dla smakoszy wiekopomnych dzieł ;) |
dnia 31.08.2010 06:37
Wybacz Ewo....nie tym razem, nie zaskoczyłaś mnie niczym w tym wierszu.
Pozdrawiam |
dnia 31.08.2010 08:08
Oj Kukor, nie dam Ci rady - dziękuję za odwiedziny.
No cóż Barbaro - nie zawsze jest niedziela - dziękuję, że zechciałaś się zatrzymać tutaj. |
dnia 31.08.2010 08:58
ehe, samą końcówkę proponuję zmienić, na mniej jednoznaczną, mniej oczywistą. poza tym, Sosenko, ok
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 31.08.2010 09:32
Kropku - Nad tą końcówką to już od kilkunastu miesięcy siedzę i nie mogę wydrapać. Może jeszcze ciut czasu potrzebuję:). Dzięki, że wpadłeś do mnie |
dnia 31.08.2010 12:01
Hm, czy trzeba być ikoną cukiernictwa, aby powiedzieć, że w cieście jest zakalec? Czy też powinno się cicho siedzieć albo udawać, że smakuje? :)
Głośno sobie myślę.
Pozdrawiam |
dnia 31.08.2010 13:29
Myśl, myśl Wojtuś, bo widzę, że nadal nie bardzo chwytasz o czym, a raczej o kim pisałam w wątku na forum :).
A Twój blyskotliwy i subtelny komentarz "poniałam" doskonale. I na pewno dotyka tylko treści wiersza, a nie autora :).
Za tydzień ,wbrew sobie zresztą, bo jakoś nie bardzo chce mi się publikować, coś zamieszczę i będzie mi miło gościć Cię u siebie.
Pozdrawiam |
dnia 31.08.2010 15:10
Nie, nie - wiersza nie komentowałem. Nie śmiałbym :) To były rozważania natury ogólnej.
Cieplutko
PS. A z chwytaniem nie mam problemu :) |
dnia 31.08.2010 15:11
Ten WIERSZ jest mój. Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo. Sosenko jesteś wielka! |
dnia 31.08.2010 17:42
Nostalgicznie w Twojej podróży. A To podoba sie szczególnie:
nie jestem smutna próbuję zrozumieć czas i miejsce
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 31.08.2010 18:41
Sosenko, wiersz bardzo mi się podoba. Mocno w pamięć zapada fraza - ,,by za chwilę usilnie zacierać ślady pozostawionych na skórze słów''.
Pozdrawiam cieplutko - Ruth. |
dnia 02.09.2010 21:04
Blondynko - spokojnie, nie przesadzaj :). A ja cieszę się, że czujesz.
Elu - bo czasami jest problem z określeniem - dzięki.
Ruth - miło mi to czytać, pozdrawiam sedecznie |
dnia 02.09.2010 21:05
Ruth - serdecznie oczywiście :) |
dnia 02.09.2010 23:13
No pewnie.... bo jak facet napisze, że identyfikuje się z treścią tego wiersza to nie wiadomo co...:)))
A ja się identyfikuję. Też próbuję zrozumieć czas i miejsce, a zawieszenie w pierwszym wersie mnie też zawiesiło... |
dnia 04.09.2010 21:03
Dziękuję Artemidionisie :) |