dnia 24.08.2010 23:13
Mocny, dobry. Gra. Pozdrawiam. |
dnia 25.08.2010 05:20
Jednoznacznie i mocno jak w życiu. Mogę być przegranym.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 25.08.2010 05:50
:-) |
dnia 25.08.2010 06:26
Bols ujęło mnie owo białe koło na sklejce , swietna gra słow i znakomita pointa. Wstrzeliłaś:):) bardzo dobry.
Pozdrawiam serdecznie:):) |
dnia 25.08.2010 07:17
W tej grze nie ma miejsca na blef. Plus i pozdrowienia |
dnia 25.08.2010 07:26
Dla mnie niejednoznacznie i lekko:). Słowa nabierają wartości. Ten krótki wiersz jest jak film, zaczęłaś od jednego obrazu a skończyłaś na wartkiej akcji. To trzeba nagrać:))) |
dnia 25.08.2010 08:19
Kot, wszystko gra /?/
więc- dziękuję i pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 08:21
Idzi, fortuna kołem się toczy;
dzięki, pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 08:24
Jacom Jacam, nie dowierzam swoim oczom:)
pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 08:29
atrament- nawet z takich małych komentarzy blef nie rezygnuje, byłabym ostrożna,
pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 08:30
atrament- j.w. |
dnia 25.08.2010 08:32
Abell tak:)))
pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 08:37
Jotku,, uciekł mi komentarz; nie blefuję;
baaardzo mi miło;
pozdrawiam serdecznie |
dnia 25.08.2010 08:48
Zagram i ja, ukłon. |
dnia 25.08.2010 08:51
Dla mnie super; to rozkręcanie się, chociaż koło intryguje: koło (obok) obrazu, koło w obrazie, kształt obrazu, białe koło...:) |
dnia 25.08.2010 10:58
Oxie, skoro tak podziałało...
niski odkłon |
dnia 25.08.2010 11:01
Elżbieto, tak,wszystko się toczy ,
pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 11:07
eksploatowanie do bólu jednego pomysłu!
beato - nie tym razem.
pozdrawiam - kukor :) |
dnia 25.08.2010 11:18
kukor- chciałeś powiedzieć, że- kołuję w miejscu?
dzięki, nie zauważyłam, a warto o tym pomyśleć,
pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 11:40
Witam, Beato,
Dla mnie wiersz zamyka się w trójwersie:
białe koło /bez historii/
namalowane na sklejce
/gra się nazywa - raj/
Pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 12:54
moja uwaga dotyczyła wyłącznie komentowanego wiersza - niczego więcej (bo najwyraźniej niezbyt precyzyjnie się wyraziłem w poprzednim komentarzu, który mógł przec ciebie zostać opatrznie zrozumiany)...
sorry za chwilowy brak precyzji wypowiedzi - się poprawię :)
pozdrawiam raz jeszcze, kuk :) |
dnia 25.08.2010 13:25
druga strofa jakoś niepokojąco brzmi i zastanowienie mi przynosi. |
dnia 25.08.2010 13:36
lulabajko, tak, to jest sedno;
moja peelka jednak miała zwyczaj podstawiania sobie nogi, mam nadzieję, że wychodzi na prosta,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 13:37
na prostą |
dnia 25.08.2010 13:51
kukor, problem w tym, że stale uczę się odpowiedzialności za słowo, a przeważa nawyk dbania o formę, kompozycję całości, konsekwencję formalną, nawet kosztem prawdy i przeżycia;
często martwi mnie inny-od zamierzonego-odbiór,
więc - myślę o tym,
pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 13:57
a widzisz, Twój komentarz więcej mi powiedział o wierszu niż on sam. Faktycznie, skłonność do skuch nadaje mniej ogólny wydźwięk.
Pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 14:00
cicho, mnie też, bo z tego widać, że peelka ma jakby lekką skłonność do hazardu,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 17:34
Znowu mi brak dostrojenia, chyba, bo nie mogę ruszyć z miejsca. Brak mi emocjonalnego punktu zaczepienia. Piszesz w komentarzach o odpowiedzialności za słowo, a ja w samych słowach grzęznę. A może jak dziecko, porzucam łąmigłówkę, bo za mało kolorowa, bez pozytywki i sarenek z wielkimi oczami?
Brak mi uczuciowych poszlak w tym śledztwie. Pracuję innym wiatrem. Tu zostałem w polu. |
dnia 25.08.2010 17:51
jest w tym wierszu coś co niepokoi i wciąga czytelnika w grę skojarzeń... choć ja jeszcze nie wszystkie ogarniam :).
pozdrawiam ciepło :). |
dnia 25.08.2010 18:25
stepowy, tak, nie posługuję się słowem dla wyrażenia uczuć i zapewniam, że nie cierpię na ich deficyt.
Ekwiwalentem, sposobem na komunikowanie ich może być ekspresja, a ona może przejawiać się w użyciu zestawu obrazów, rekwizytów, symboli, znaczeń, a wreszcie- czystej formy. Użycie koloru może nadać wypowiedzi charakter emocjonalny, jego brak-koncentruje na formie, symbolu, znaczeniu, rytmizacja też należy do środków ekspresji i może wzmacniać wypowiedź w sensie emocjonalnym. Jestem wrażliwa na bodźce wizualne, dźwiękowe,
nie szukam piękna, ono jest jednym z komponentów rzeczywistości, ale nie jedynym; tak samo z uczuciami- to wielka gama doznań -emocji, empatii...
Wszystko zmienia się, ewoluuje, jeszcze dwa lata temu nie
pisałam wierszy, środkiem wyrazu była dla mnie się forma plastyczna; tylko forma, dla wyrażenia treści; dlatego, być może, słowem posługuję się inaczej,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 25.08.2010 18:33
Kasiu, to twoja wrażliwość Cię niepokoi, twoje sensoryczne doświadczanie świata, i to mi wystarczy;
dzięki, z pozdrowieniami |
dnia 25.08.2010 19:40
Bols, dziękuję za wyczerpującą wypowiedź w pełni trafiającą w to, co mnie nurtuje. Zdaję sobie często sprawę ze złożoności czyichś uczuć i myśli ale nie umiem odcyfrować sposobu ich komunikowania. Chciałbym poszerzać swoje umiejętności czytania tych kodów, bo to powiększa i moją zdolność wyrażania siebie. Twoje wiersze dają mi pole do poznawania zupełnie innych niż moje, sposobów ekspresji. Owszem bulgoczę czasem, kiedy zadanie jest zbyt trudne.
A słowa dla mnie są też nową formą wyrazu.
Pozdrawiam i zamyślam się. |
dnia 25.08.2010 20:57
stepowy, ojej, nie jestem nawet teoretykiem sztuki, nie mówiąc o teorii na temat pisania wierszy;
to konglomerat instynktu, doświadczeń, intuicji; nie znam przepisu na dobry wiersz i dobrą sztukę,
pozdrawiam |
dnia 26.08.2010 17:33
Oryginalna modlitwa ;)
Jest ciekawie. |
dnia 26.08.2010 18:37
Christos, ładnie to ująłeś,
dzięki |