|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: rojenia |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 22.08.2010 12:13
Rojenia, jak rojenia. Nie można do nich mieć pretensji, wszak to rojenia. Trzeźwości się od nich nie wymaga. Konieczności trzeźwości.
A jednak - wiersz zatrzymał na chwilę. |
dnia 22.08.2010 12:16
zwykle ucieczki kończą się w miejscu od którego uciekamy
snami o kraju błogości zamyśleniem nad obcą rzeką
szynką z komina od święta zasuszoną trawą w tomiku
gdy posmak jej aromatu zniknie razem z kacem
:):)
pozdrawiam |
dnia 22.08.2010 13:09
Stoje przed madrością tego wiersza i wyrażam uznanie. Wreszcie dostrzegam swobodę pisania, przede wszystkim styl, bez nacisków, akcentów patosu, i bez przegadania. Nic nie wpycha się tutaj na siłę żaden zwrot.
JBZ. |
dnia 22.08.2010 13:37
Nareszcie natknęłam się na ciekawą lekturę/wiersz.
Puenta daje do myślenia.
Pozdrawiam |
dnia 22.08.2010 15:21
ale Slonce i tak bedzie swiecic
ucieczka nic nie zmienia
wyliczyc niedoskonalosci - latwo
narzekac - latwiej
pokazac palcem tych "winnych" - wolnosc? , glupota?
to jak odpytchanie od siebie samego siebie (bo w koncu jest sie czescia tego swiata)
nie bede "lepszy" , nie uciekne
dostrzege to co jeszcze piekne |
dnia 22.08.2010 16:09
Christosie, pewnie już wiesz, że nie cierpię pisać komentarzy, (nic na to nie poradzę) powiem więc tylko, że urzekł mnie Twój mądry wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 22.08.2010 16:46
Christosie twoje rojenia to bardzo dobry wiersz, najbardziej
bierze mnie ostatnia cząstka :
gdyby nasze marzenia rozwiewały wojny
domowe, palilibyśmy po placach mądre
książki i wiersze - gdybym ukradł limuzynę z tamtego rogu
być może uciekłabyś ze mną z tego świata
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 22.08.2010 17:27
tak samo jak przedmowcy, :))))))))))))) |
dnia 22.08.2010 18:05
Wiersz ten zawiera spory lekko wsteczny materiał w sam raz do przemyśleń i dyskusji.
To coś w moim stylu, wiele o tym by mówił...
Ale co to da?!
Pozdrawiam.
:)) |
dnia 22.08.2010 18:48
Autor uroił ciekawy wiersz. Pozdrawiam |
dnia 22.08.2010 22:00
widzę christosie, że rzeczywistość zastana boli - nie wiem, czy to dobrze, czy źle.
no i rodzą się pytania: czy kontestować tęże rzeczywistość, czy raczej czerwony sztandar w jednej łapie, a w drugiej bagnet? pluć, czy zakładać przeciwsłoneczne okulary?
płońta bardzo prawdziwa - tę chwalę najbardziej, jednak cały wiersz, mimo że refleksyjny i mądry w nim przekaz - odbieram raczej w kategoriach publicystyki, aniżeli poezji.
z szacunkiem, kukor :) |
dnia 22.08.2010 22:27
stary krab - wiele zależy od tego, czyje to są rojenia i czego one dotyczą :)
sterany - zgadza się, bo czymże jest "ten świat"?
Jerzy BZ, Pani Barbara M., IRGA, Jarku T-J, Monique, Spoks, Papirus - Niezmiernie mi miło, że wiersz przypadł wam do gustu.
rodi - tak trzymać.
kukor - Jacku, nie wiem, co masz na myśli pisząc "publicystyka", zaczynając od "definicji" to w skrócie:
* publicystyka «artykuły, komentarze i teksty polemiczne dotyczące aktualnych wydarzeń i problemów, ogłaszane w prasie, radiu i telewizji»
Czy uważasz, że ten tekst nie dałby rady 50 lat temu, czy za 50 lat? W jakim sensie? Oczywiście może w przeszłości nie wiedzieliby, co to empetrójka, a w przyszłości zaśmiewaliby się może z archaiczności rekwizytu, ale czy to nie dotyczy większości współczesnych tekstów, a może współczesny język to "publicystyka"?
Może z jakiegoś nieznanego mi bliżej powodu (jakaś teza, teoria, definicja) uważasz, że poezja nie powinna tyczyć tematów społecznych, a li tylko być np. egzystencjalną wiwisekcją lub czymś innym (definiuj)?
Możliwe też, że "publicystyka" została użyta eufemicznie by powiedzieć mniej-więcej, że wg Ciebie tekst nie zawiera poetyckich środków wyrazu a jest podzieloną na wersy prozą? - Jeśli tak uważasz: Czyżby? Na pewno?
W każdym razie na próżno dywagacje, mam nadzieję, że wyjaśnisz mi, co miałeś na myśli i jakie masz argumenty na poparcie tej tezy. |
dnia 22.08.2010 22:51
oj, christos - ty to od razu działa wytaczasz... ;)
tekst mnie zaciekawił, najbardziej spodobała się plońta (no, powtarzam się ;) ), jednakże to co i jak piszesz pasowałoby mi raczej do artykułu bardziej, aniżeli do wiersza..., choć stanowczo nie jest to "podzielona na wersy proza"!
np. "krótka rozprawa..." jest też moim zdaniem i publicystyką, i wierszem....
może inaczej powiem: wolałbym przeczytać ten tekst w postaci dobrego artykułu publicystycznego, aniżeli jako wiersz - zbyt dużo się w tekście dzieje, aby nie rozwinąć wątków i tez w nim zawartych...
nie wiem na ile udało mi się sprecyzować o co mi chodzi? jak to odbierasz? :) |
dnia 22.08.2010 23:05
Jacku, przepraszam za "działa" :)
Lubię rozumieć, co ludzie do mnie gadają, szczególnie kiedy wiem, że warto się wsłuchać.
Rozumiem teraz Twój punkt widzenia.
Mamy, być może, trochę inną wizję funkcji poezji, dla mnie owe "zagęszczenie" jest pozytywne dla kogoś, który nie potraktuje ten tekst na zasadzie zwykłej internetowej publikacji, czyli "przeczytałem zapomniałem" ew. "zostawiłem ślad, może też dostanę" (to nie do Ciebie jakby co, piszę ogólnie rzecz biorąc teoretyzując).
Natomiast specjalnie podkreśliłem kwestię "aktualności" bo np. jako felieton ten wiersz musiałby zacząć się konkretyzować, a tego nie chciałbym, chyba że jako esej na pewne aspekty - ale nie - ja tylko zaznaczam, a ile kto weźmie to jego przecież sprawa.
W każdym razie, na dobrą sprawę, fakt że wolałbyś ten tekst jako dłuższą wypowiedź jest pod wieloma względami dla mnie jego pochwałą :) |
dnia 22.08.2010 23:09
o! esej to bardzo dobry pomysł!
pomyślisz nad tym?
cholernie jestem ciekawy rozwinięcia tematu...
:) |
dnia 22.08.2010 23:54
Pozwolisz jednak, że napiszę w zamian kolejne wiersze, kto wie może je opublikuję i może w większej ilości zaspokoją i Twoją ciekawość na dalsze etapy rozumowania Christosa. Chociaż osobiście uważam, że rozwinięcie nici puszczonych w tekstach poetyckich należy zasadniczo do odbiorcy :) |
dnia 23.08.2010 04:16
Mądry wiersz balansujący między rzeczywistością a empetrójką włożoną w ucho.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 23.08.2010 04:52
Bardzo dobry wiersz, pełen mądrości życiowej/społecznej, adekwatny tytuł, a pointa świetna.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 23.08.2010 11:48
na razie na oczach
ogniskują się marzenia - w tym zaangażowanym wierszu to bardzo ładny obraz poetycki. |
dnia 23.08.2010 12:46
Tomasz Kowalczyk, Idzi, cicho - dziękuję wam za wpis i opinię, miło, że wiersz w całości, czy nawet częściowo zwrócił waszą uwagę. |
dnia 23.08.2010 20:39
Z tego co do tej pory doświadczyłem mogę rzec, że w okresach przedwyborczych dopadają nas całe roje politycznych rojeń. Dopadają z przyczyny zarówno tych, którzy pragną być wybrani, jak i tych, którzy wybierają. Wiersze o takich specyficznych - krótkotrwałych, ale uporczywie powracających - zjawiskach też są potrzebne. Nie wszystko da się ująć w felietonach czy esejach. Ten umiarkowanie zaciekawił choć mógł być jeszcze bardziej wciągający. Dni nasileń politycznych rojeń mają bowiem zazwyczaj znacznie wyższą temperaturę niż ta, która charakteryzuje ten utwór. Najbardziej podoba mi się w nim trzecia strofa i puenta. Chyba zmieniłbym w nim w ostatnim wersie czwartej strofy frazę "z których nikt winny" na "z których żaden". Do pierwszego wersu cząstki ostatniej przeniósłbym wyraz "domowe". Tyle moich uwag.
Pozdrawiam. |
dnia 23.08.2010 21:24
Popatrz na swoje dzieło czy to poetycka grafomania wierszowa czy prozaiczna??? Meg |
dnia 24.08.2010 06:56
nitjer - piszesz: "mógł być jeszcze bardziej wciągający. Dni nasileń politycznych rojeń mają bowiem zazwyczaj znacznie wyższą temperaturę niż ta, która charakteryzuje ten utwór." Wydaje mi się, że pierwszy wers, a szczególnie fraza "już nie wzruszają" są pewnym usprawiedliwieniem w tym względzie, chłodniejsza perspektywa podmiotu jest określona na samym wstępie. Jeśli chodzi o propozycje zapisu, wersy są trzynastozgłoskowe i niektóre zabiegi celowe, więc trudno o zmiany.
Kasiameg - przyglądam się swoim dziełom przed publikacją w odróżnieniu od niektórych innych publikujących tutaj; dlatego moja odpowiedź brzmi: ani ani. Teraz z kolei proszę przyjrzyj się swojemu komentarzowi i napis w kilku zdaniach silne argumenty dla rzecz tego, dlaczego jest on kompletnie pozbawiony sensu. |
dnia 24.08.2010 13:19
Ja jednak wybieram nadzieję zamiast rojeń. W Twoim wierszu ją wyczuwam;) |
dnia 25.08.2010 11:49
Abell - Tylko w przypadku, kiedy "nadzieja" nie jest "rojeniem", mam na myśli nadzieję, która ma realny wymiar i zawiera się w ramach etycznego postępowania. W tym zakresie wiersz w dość pokrętny sposób jest wręcz o niej, a przynajmniej ma między innymi wzbudzać rozmyślania na jej temat. Dlatego Twój komentarz cieszy :) |
dnia 30.08.2010 19:40
Ojej. Jak miło przeczytać, że mój komentarz cieszy:)))) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|