Z cyklu: TRENY
Być świadkiem przeniesienia, nieść w rzeczach frontalność,
wszystko to, Eugeniuszu, wsunąć aż do środka
kapsuły manuskryptu, wypchnąć na dno spotkań:
musisz zawrzeć przymierze - w kadr odprysku, w marność.
A jeśli tło preparatem, jeżeli - teksturą?
Boże mój, gdzie jest profil? Kto go tak ograbił?
Które ciało pasażem? Czy już kogoś strawił
skrzep ziem i pożywienia, zwany żyzną kulą?
Eugeniuszu, dzień pierwszy będzie dniem ostatnim,
nie wiem, kto nam napełnił śmierć arkami zdumień,
nie potrafię wyliczyć tych, którzy przepadli
i których potopiono jak opera mundi
po finale wszystkiego, końcu, który spadnie
na głowę, Eugeniuszu, w suche tory trumien.
Krynica Morska, 29.07.2010r.
*Eugeniusz Nikodem (5 IX 1930 - 17 IV 1986), cmentarz w Krynicy Morskiej.
Dodane przez Półksiężyc
dnia 22.08.2010 11:44 ˇ
19 Komentarzy ·
823 Czytań ·
|