dnia 21.08.2010 10:04
nawet mój Mistrz zaczął pisać szatańskie wersety,
Mistzu, opamiętaj się;
w tym pięknie mieszka szatan;
a ten chłód tak strasznie chłodzi;
piekielnie, pusto; |
dnia 21.08.2010 12:48
filozoficznie tu. przyodziewek w jednym miejscu zbyt ciasny, w innym odstaje.
musisz poprawić. ostatnimi dałeś dowód na to, że potrafisz dobrze.
zachęcam i pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 21.08.2010 13:09
wiese
Smoczy Bracie
Ty również znasz
uczucie ekstazy
unosisz dłoń i mówisz
- Chłód!
i staje się chłodno
co tam że zaraz odpadnie
przeżywasz udrękę
mam drugą
powiem
- Żar!
i spłonę
taka już we mnie diabelska moc czynienia zła
:):)
kropku
wiem tytuł nie jakby nie mój, nie w moim stylu
dziwaczna parafraza, tak wyszło. Trudno
dziękuję i pozdrawiam |
dnia 21.08.2010 13:40
Prawdziwa udręka z takim tytułem. Według mnie dziwny on i co najmniej kiepsko dopasowany do treści, której też tutaj zdaje mi się zdecydowanie za mało. Jedynie ta fraza:
poczuć co czuje gałąź którą właśnie opuścił ostatni liść
wydaje mi się w miarę interesująca. Ona nawet nadaje się na tytuł jakiegoś fajnego wiersza, który można spróbować napisać.
Pozdrawiam. |
dnia 21.08.2010 14:11
sterany
"zabliznione rany"
"zimnego wiatru"
"by poczuc"
"ostatni lisc"
"a ja tanczyc chce
bujac sie, bujac,
ja tanczyc chce"
;DDD |
dnia 21.08.2010 14:52
sterany, podobają mi się te Twoje "wersety", przemówiły do mnie. Pozdrawiam ciepło. Irga |
dnia 21.08.2010 16:51
nitjer
między ekstazą a udręka
jest cała przestrzeń, czas, miejsca, uczynki
zawiesiłem na gałęzi
drżącą jeszcze w ekstazie
i przeczuwającą udrękę która również może drżenie wzbudzić
nie ma przypadku ani zbędnego słowa
Kiedy napiszę że tytuł ma nie pasować, wkurzać i zastanawiać. Uwierzysz?
rodi
i ja tańczyłem
bandaże układały się w spirale
niczym cyganka wirowałem
wyśpiewałem radość życia do ochrypnięcia
:):)
pozdrawiam
IRGO
pozdrawiam, nawet w lodowatym wietrze ciepłe słowo ogrzeje
:):) |
dnia 21.08.2010 17:46
ale glos, choc ochryply , nie zamilkl ?
uslyszec chce raz jeszcze
na wietrze
koniecznie
bezsprzecznie
ore ore !!!
;D |
dnia 21.08.2010 18:31
A, dżide jawasa, na marasa!
:):) |
dnia 21.08.2010 18:36
uoj...
dobrze, ze nie "kaniare łeska popij paniocha"
tego bym nie zniósł
;DDD
ale głos jest
siabadaba da a more
;D |
dnia 21.08.2010 18:56
udręka i ekstaza,
to parafraza?
artyści cierpią, a jak nie mają powodu, to sobie znajdą/to stymuluje/,
a przyroda-ginie |
dnia 21.08.2010 22:32
obrazeczek zaledwie, nawet nie impresja!
"poczuć co czuje" - koszmarek!
"szarość świtu" - fraza, którą w ostatnich dniach czytałem wielokrotnie nie tylko na pp....
tytuł raczej rodem z poradnika z tabloidu... |
dnia 22.08.2010 11:48
bols
w pewnym sensie masz rację. Zważ jednak że zmieniam porządek i kolejność. Czy przypadkiem? Można uznać że ból jest czynnikiem stymukującym i w skrajnym przypadku żródłem ekstazy. Czy artyści nie tylko wierszokleci lubują się w zadawaniu sobie bólu, choćby metafizycznego trudno mi wyrokować w tej kwestii. Może zróbmy ankietę?
kukor
Kokorze z Kukorzewa, znamienity gościu.
Wielcem kontent żeś zawitał w moje niskie progi.
Z atencją odczytuję Wasze słowa i chwalę sobie.
Żal jedynie żem nie zgotował pyszzniejszej uczty duchowej
a sporządziłęm strawę z pospolitych indegriencji.
Aliści jeśli czas pozwoli i przypadki smutkiem napawające
odbieżają od mych progów zgotuję ucztę radosną
minstreli zaproszę i grajków a i panny szlachetnego rodu
będą umilać czas pieniem, recytacyjami i wielce przystojnymi igrami aż szary świt zawita w okna.
ślę ukłony |
dnia 22.08.2010 11:51
a i bramę opatrzę bardziej przystojną sentencją
:):)
pozdrawiam |
dnia 22.08.2010 23:03
w sensie: daj ać ja pobruszę a ty poczywaj? ;p |
dnia 23.08.2010 06:20
Podoba mi się, w tak krótkiej formie i żar ekstazy, i chłód przemijania.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 02.09.2010 09:22
"w szarości świtu" , "rozmyślę siebie", "poczuć co czuje" - to na poważnie"?? :))
"by poczuć co czuje gałąź którą właśnie opuścił ostatni liść" - po frazie Ratonia: "co czuje sznur, gdy go powieszą" wszelkie ksera zdają mi się być płaskie.
nie podoba mi się takie poetyzowanie, nie tworzy nastroju i nie tworzy obrazu. słaba forma, ale widzę, że budzi uznanie, więc mam nadzieję, że nie uraziłam niczyjego ego. Pozdrawiam :) |
dnia 02.09.2010 18:55
ekstaza moze byc bolem i jest ona w tytule, zas co do galazki i switania...hmm, jakos mi tu malo poezji, ale mam Twoje rozmyslania
pozdrowienia sle, i u mnie chlod choc jeszcze zielony:) |
dnia 04.09.2010 19:19
kontrast między tytułem a treścią za bardzo mi zgrzyta. ale treść czytam i czytam, i czytam. i czuję. pozdrawiam. |