dnia 22.04.2007 18:18
wchodzę w ten wiersz! Pozdrawiam! |
dnia 22.04.2007 18:25
lepiej mi w drugiej niż w pierwszej, bo tam sporo takich dość ogranych motywów: pogoda, chmury, bylejaki pociąg. nie chce powiedzieć, że jest niedobrze, ale dziabneło mnie dopiero w drugiej strofie. ;) |
dnia 22.04.2007 18:29
Dziękuję Państwu za komentarz. Pozdrawiam.
ps. Pani retesko, a czy nie zauważyła Pani, że to przemyślane?
Chodziło o ten efekt. Dobrze jednak, że to Pani wychwyciła. Cieszę się. |
dnia 22.04.2007 18:30
a niech tam! podoba się. co będe marudził na szczegóły. |
dnia 22.04.2007 18:33
Ja też wejdę do tego pociągu (choć bez biletu, ale również bez kamienia). Pozdrawiam! |
dnia 22.04.2007 18:34
No to jedziemy, Panowie! Dzięki. |
dnia 22.04.2007 18:38
a panie to co? :P
(swoją drogą, mogłam się domyślić, że specjalnie) ;)
i można bez pani ;) |
dnia 22.04.2007 18:47
Zapraszam również Panią, Pani retesko! A jakże, z kobietami
(zwłaszcza tak sympatycznymi jak Pani, proszę wybaczyć ten prywatny wtręt), szczególnie miło. A zatem jedźmy wszyscy razem! Pozdrawiam. |
dnia 22.04.2007 19:02
fiufiu, wybaczam. ;) |
dnia 22.04.2007 19:06
Wydaje mi się, że wyrzuciłabym "Nie będzie od tego odwrotu;" Dla mnie zbędne dopowiedzenie, wiersz jest i tak wyrazisty. Dobrze się czytało:)
Pozdrawiam |
dnia 22.04.2007 19:07
Spadł mi kamień . Pozdrawiam. |
dnia 22.04.2007 19:09
O kamieniu to do Pani reteski.
Pani druga, dziękuję, ale nie "wyrzucę" - momo wszystko jest to ważny "klocek" w tej budowli - wyrzucę i posypie się? Pozdrawiam. |
dnia 22.04.2007 19:13
dla mnie najbardziej to
"otworzysz parasol, jakbyś chciał opowiedzieć,
co się zdarzyło naprawdę. Były miasta, domy, mosty."
pozdrawiam |
dnia 22.04.2007 19:15
Bardzo dziękuję Pani otulonej. Pozdrawiam. |
dnia 22.04.2007 19:31
To zostaw, a właściwie to niech Pan zostawi, szkoda budowli. W końcu praca:) |
dnia 23.04.2007 07:28
pozwoliłem sobie nieznacznie zaingerować w 1. strofę:
Węszą z nosem przytkniętym do korzeni drzew, trawników
i zmokniętych drzwi. Przepowiadają słoneczną pogodę. Nie ma
nic za darmo. Taka gra wstępna, zanim się wzruszysz
na widok chmur, wsiądziesz do bylejakiego pociągu. A wszystkie
jadą w tę samą stronę; dalej lub szybciej, życząc dobrego
jeśli chodzi o drugą - bez uwag, z większą przyjemnością:)
pozdrawiam. |
dnia 23.04.2007 07:51
Dziękuję wierszofilu. Pozdrawiam. |
dnia 23.04.2007 09:02
wchodze warunkowo, bo sprawne, ale bez błysku, nieomylności. (na jakich ktrasach kuźwa te długonogie konduktorki, ja zawsze na spoconych facetó traqfiam, wpizdu) |
dnia 23.04.2007 09:12
Piotrze, mieszkam w takim kraju, gdzie konduktorki i umyte ,
i z uroczym uśmiechem nogami (pardon) "wymachują". Dzięki, nie , to nie. Mnie błyszczy. A kto jest "nieomylny"? Ja się waham ciągle. I tak wolę. I chyba tak zostatnie. Pozdrawiam. |
dnia 23.04.2007 09:15
Wpadłbyś kiedy, co? Pozdrawiam. |
dnia 23.04.2007 10:56
nieomylności tekstu, w moim jakims odczciu tej niomylności :)
co? gdzie? |
dnia 23.04.2007 12:49
Och, z tą "nieomylnością"? Sam nie wiem. Piotrze , a nie wystarczy Ci propozycja? Wejdź , tylko o to proszę. Pozdrawiam. |
dnia 23.04.2007 14:27
bylejakie pociągi, tory, obrazy, które szybko zmieniają się za oknem - lubię kiedy czasem to w wierszach. w dobrych wierszach, jak ten. |
dnia 23.04.2007 16:49
Informacja - opis - wszystko jasne, tylko dlaczego ja nie znajduję w takich produktach wiersza? Zupełnie na serio i jeśli ktoś mi to potrafi metodą łopatologii nakłaść do mojej podsufitki, chyba zapłacę.
Pozdrawiam. |
dnia 23.04.2007 17:04
bardzo dobry i mój faworyt gdzie indziej. i moze dobrze ze nie został nagrodzony bo może mieć ambitniejsze cele. co myślisz aby ostatni wers odsunąć jak długi przeskok między pierwszą a drugą cząstką? pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 23.04.2007 17:34
Od dziecka bardziej lubię przyglądać się pociągom niż nimi podróżować. I na ten zerkam z dystansu. Bardzo ładnie mknie.
Pozdrawiam. |
dnia 23.04.2007 18:05
cicho - właśnie tak! dzięki
Mario, dużo czytać! dużo czytać! Bo Pani Mario trzeba się rozwijać, to znaczy wyobraźnię. A na to chyba nie ma ceny!
zamie, dzięki, tak to zrobię, dzięki!
nitjer, z podziękowaniami!
Dziękując za komentarze, pozdrawiam Państwa. |
dnia 23.04.2007 18:52
mhh raczej na plus, czytało się dobrze
Pozdrawiam:)): |
dnia 23.04.2007 19:54
no, "wszedłam" w to ;) ale tylko dlatego, że tą całą relację z naszych życiowych podróży, uwiarygodniły mi
długie nogi konduktorki
pozdrawiam :) |
dnia 23.04.2007 22:07
Dzięki. Niech żyją "długie nogi konduktorki". Pozdrawiam. |
dnia 27.04.2007 17:10
niby dobre, ale niedosyt na koniec. |
dnia 28.04.2007 10:53
Tak ma być Panie Krzysztofie. Jest niedosyt. I dobrze.
Pozdrawiam. |
dnia 03.05.2007 07:23
wiersz stylictycznie..prafrazowany..sens na tak..pozdrawiam |