|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Wypas |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 15.07.2010 07:56
DANIELU, biorę jak leci, w całości, szczególnie drugą i trzecią, a spośród tych dwóch wybieram trzecią. To najlepsza recepta jaką widziałem.
Ukłony i siebrowskie pozdrowienia, Idzi |
dnia 15.07.2010 08:02
Jako, że moderator nie dodał, dodaję z oryginału podpis:
----------------------------------------
Pisane na żywo, jak JBZ potrafi
Napisał: Wewnętrzny sztych Daniela
Godzina 9:16 |
dnia 15.07.2010 08:05
Idzi, dzięki Ci za mega-szybką odezwę. Jak mówisz dobra recepta, to dr. Szady się cieszy. Pozdrawiam z ukłonami w pas |
dnia 15.07.2010 08:18
Końcówka dobrze rokuje :) |
dnia 15.07.2010 08:20
Jagoda, no jak rockuje, to ja jestem happy. Pozdrawiam |
dnia 15.07.2010 09:28
Napisał: Wewnętrzny sztych Daniela
Godzina 9:16 - hi, hi - dobre :)
Danielu, widać, że na żywo (na żywioł:) i się czepnę:)
się po się - 5x, w tym 3x w pierwszej.
Nie chcę się nic - literówka?
Roi się od bezokoliczników, zwłaszcza w drugiej i trzeciej, chociaż zakończenie z głaskaniem bardzo ładne.
Nie chcę się narazić; (już i tak pod moje wiersze nie zaglądasz:), co mi nie przeszkadza czytać Twoje. W tym przypadku, niestety, trochę Ci nawrzucałam, ale pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 15.07.2010 09:50
Elu, czepialska^^
Zdaję sobie sprawę, że wkleiłem 5 x się i użyłem wielu bezokoliczników (sam liczyłem:). Zrobiłem to świadomie. Już dawno wyrosłem z tej zasady, że należy ich unikać. Nawet nie wiem ki czort podpowiedział mi, bym tego unikał?
Jeśli natomiast przeszkadzają Ci one w odbiorze tekstu, to rozumiem. Możemy założyć wątek na forum: teksty z największą ilością się i/lub bezokoliczników
chcę - tak, literówka:)
Ty mnie narazić? Elu, Ty w swoim pisaniu nie potrzebujesz moich rad. Masz wszystko, czego potrzeba, by pisać. Poza tym zawsze się spóźniam. Kiedy chcę Ci coś wpisać, inni już dawno pokradli mi myśli, a mnie zostaje czytać. Spokojna więc bądź. Czytam.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 15.07.2010 09:56
Na prośbę Autora "chcę" w 1. wersie zostało zmienione na "chce". |
dnia 15.07.2010 10:08
Danielu, jeśli tak ma być, świadomie i celowo, to biję się w płuca. Autor ma pełne prawo do własnej formy i stylizacji.
Uznaję to :) |
dnia 15.07.2010 10:13
Elu, dlaczego mi tak łatwo odpuszczasz? Ja tu bym się delikatnie poszczypał słownie, a Ty nie chcesz. :(
A tak serio, to widzę, że są dwa poglądy na pewną kwestię. I ja wcale nie mówię, że mam rację.
Co Ty na to?
Dziękuję za obecność i szczere rady. |
dnia 15.07.2010 10:37
Bardzo przyjazny i łagodzący wiersz. Temperatura spada - to dobrze. A lipiec zawsze był lipny, nie to co wrzesień :). Pozdrawiando! |
dnia 15.07.2010 10:43
Danielu, odpuszczam? Chyba nie. Uznaję tylko Twoje racje dotyczące Twojego utworu.
Inna sprawa, czy mnie się coś akurat podoba, nie musi być wyznacznikiem. Moje wskazówki nie muszą być też dla nikogo zasadą. Rozumiem to.
Czy są to tylko dwa poglądy na pewną kwestię? Myślę, że jest ich więcej. Z jednej strony, mówią nam, jak pisać; z drugiej mamy tony nudnej poezji "pod linijkę". Inna jeszcze kwestia - kto mówi?
Cenię sobie odrębność, twórczą indywidualność, dlatego nie jest moim zamysłem naginanie kogokolwiek do t.zw. ustalonych norm. Nie przeczę jednak, że warto, a nawet należy je poznać, jesli chce się pisać. Inaczej mówiąc - warto poznać zasady, zanim zacznie się je łamać. Ech, temat rzeka... do sierpniowych rozmów :) |
dnia 15.07.2010 10:43
pachnie mi
tym
'lipnym lipcem'
i grzeje niemiłosiernie.
biorę
i hamak i głaskanie
częściej.
pozdrawiam
:) |
dnia 15.07.2010 11:06
Bielan, dziękuję za dobre słowo. Pozdrawiam z uśmiechem
Elu, pisząc dwa poglądy, miałem na myśli Twój i mój. Innych nie poznałem tu, pod tekstem
Komentarz, który wpisałaś powyżej zmusza mnie do przyznania Ci racji (jak ja tego nie lubię^^). I znowu, przejdę na tryb poważniejszej rozmowy; w większości się z Tobą zgadzam.
Inaczej mówiąc - warto poznać zasady, zanim zacznie się je łamać - inaczej mówiąc, warto czytać.
I znów masz rację: temat rzeka. Zatem, do sierpnia!
Pozdrawiam Cię serdecznie
qier, dziękuję za zatrzymanie się na moim przystanku. Milo mi. Pozdrawiam |
dnia 15.07.2010 13:33
lipny lipiec nie chce paść trupem
wypasione słońce powoduje raka
w rzadkich przypadkach pogodę ducha
za dziewięć miesięcy
tankujemy za stówkę
na zdrówko
pozdr;-)) |
dnia 15.07.2010 13:53
Biorę trzecią. Mam nadzieję że wyluzowałeś na dłużej, bo z tego dobre teksty.
JBZ. |
dnia 15.07.2010 13:54
Danielu, nie leń się,
dasz zły przykład młodym
całkiem. a oni tylko szukają
usprawiedliwienia. ale gładzic
małżonkę po liczku-policzku
chwalebne jest bardzo
jag |
dnia 15.07.2010 13:59
Danielu jak najbardziej:):) Na luzie, cholernie mi sie podoba ta fraza: Wcisnąć się w materię
hamaka, odpalić ekran nieba
i przesuwać z obłokami.
Co własnie czynię w Kiełpinach:):)
Pozdrawiam z Mazur blisko Grunwaldu:):) |
dnia 15.07.2010 14:27
Jacom, pozdrawiam z uśmiechem:)
JBZ, dziękuję. Pozdrawiam
wiese, dobry Smoku, wiem żeś mądry, to i wiesz, że zły przykład to połowa grzechu. Druga leży w rękach przykładobiorcy, jeśli tenże wykorzysta.
Błękitnego nieba życzę dla Twoich skrzydeł
Jotek, dzięki Ci bardzo za odwiedziny i opinię. Kiełpiny - urocza miejscowość. I jezioro ładne. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 15.07.2010 15:16
DANIELU, wiesz, że lubię to, co piszesz. Ten wiersz też akceptuję w całości, z nieszczęsnym "się" włącznie :))) Serdeczności. Irga |
dnia 15.07.2010 16:08
Masz jaką łajbę?
JBZ |
dnia 15.07.2010 17:49
IRGO, przygarnęłaś "się". I to całą rodzinkę! Dzięki Ci za Twój komentarz. Pozdrawiam serdecznie
JBZ, a mógłbym teraz napisać, że jestem w posiadaniu dwusilnikowego yachtu bądź żaglówki. Może jakaś poetka skusiłaby się?^^ Niestety. W planach jest łódka, za to jezior w mieścinie i jej okolicach mam jedenaście. Jakby co, zapraszam! |
dnia 16.07.2010 05:06
Napiszę, że mi się podoba, bo mi się podoba. Pozdrawiam :) |
dnia 16.07.2010 08:56
Czytam:odpalić ekran nieba i przesuwać obłoki.
Bardzo ciekawie:),wyobrażam sobie to niczym z obrazu Chełmońskiego 'Babie lato" [ zamiast babiego lata w ręku- obłoki przesuwane dłonią]
Mi też tym razem bardziej przypada do gustu, poza tym wzruszeniem, męczy myśl, że było już w wierszu JBZ. Ale może to celowy zabieg Autora?
Niebezpiecznie się robi, u mnie zimne piwo u ciebie 40% w gardło.
Na taki upał cień jedynie :)
Wracając do wiersza:
jest materia , jest klimat. Zakończenie wzrusza, bardzo na tak, zwłaszcza powtarzanie.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 16.07.2010 16:58
biore 2 ostatnie zwrotki :) |
dnia 16.07.2010 20:41
Papirus, napiszę dziękuję, bo wdzięczny jestem^^ Pozdrawiam w temperaturze komfortu termicznego
Bożeno, no, Chełmoński to fajne skojarzenie:)
Wzruszenie było, czujnaś. Celowy wybieg. Celowy:D
Jeśli chodzi o procenty, to ja preferuję te Twoje, a już zdecydowanie winne. Powyżej nie sięgam.
Dziękuję za obecność i akceptację
Pozdrawiam z uśmiechem
Madoo, cieszę się, że coś trafiło. Miło mi. Dziękuję. Pozdrawiam |
dnia 18.07.2010 18:21
Bez uwag biorę, no chyba że pozytywne. Tak, ciekawy, jak zwykle u Ciebie, warto czytac i odszukac po czasie. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 19.07.2010 11:06
Najbardziej podoba mi się tekst od tej frazy " wcisnąć się w materię
i do końca . Fajna puenta !
Pozdrawiam |
dnia 29.08.2010 11:23
Daniel posprząta pw, łokej?:) |
dnia 30.08.2010 11:32
"lipny ten lipiec" - e tam, strasznie ograne. Podobne tąpnięcie na początku może nawet zniechęcić do przeczytania tekstu w całości ;)
"słońce powoduje (...) pogodę ducha" - oj, nie, przekombinowane - nie po polsku.
"24. litry" - to dwadzieścia cztery, nie "dwudziesty czwarty", więc kropka niepotrzebna, a nawet myląca.
"czterdzieści" słownie, "24" cyframi - niekonsekwentnie - drobiazg, który jednak drażni.
W ogóle fragment "I w gardło / czterdzieści procent" tutaj nadprogramowy, przegaduje proste i komunikatywne "tankujemy".
Jeśli jest już zdrobniona "stówka", dałbym "na zdrowie" => na takich powtórzeniach zdrobnień niewiele da się ugrać, żeby nie powiedzieć nic.
"zadać sobie ruch" jako "zadać sobie ból"? Intrygujące skojarzenie, choć mam wątpliwości, czy aby nie za bardzo przekombinowane.
Jeśli "częściej", to zdecydowanie "głaskać po policzku", nie "pogłaskać" => przy tak zastosowanym powtórzeniu podmieniłbym drugie "pogłaskać".
Ogólnie - dałem się pozytywnie zaskoczyć.
Pozdrawiam. |
dnia 30.08.2010 14:19
Janina, dziękuję. Kłaniam się i podziękowanie przesyłam
KASIA11, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
rena, już.
wierszofil, że też Ci się chciało odgrzewać kotleta;)
-"lipny ten lipiec" - e tam - skoro piszesz e tam...
- "słońce powoduje (...) pogodę ducha" - myślałem, że same znaki polskie już o czymś świadczą:) Żartuję. Wiem o co Ci chodzi. Nie widzę problemu, by wstawić wywołuję w odpowiednim miejscu,
- "24. litry" - racja po Twej stronie.
- "czterdzieści" słownie, "24" cyframi - niekonsekwentnie
- wiem. Celowo. Wybacz. Nie zmienię.
- przemyślę,
- przemyślę,
- przemyślę,
- przemyślę. Nic nie obiecuję.
Zaskoczyć pozytywnie? Treścią, czy możliwością wpisania propozycji?^^
Dziękuję za pochylenie się nad tekstem i wpisanie swoich uwag.
Pozdrawiam |
dnia 30.08.2010 15:36
Tekstem jako całością, ze szczególnym uwzględnieniem drugiej i trzeciej strofy. Po prostu ;)
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|