dnia 07.07.2010 08:09
Anno erotycznie eterycznie
światło wnosisz w świat
bardzo na tak Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.07.2010 08:49
Bożenko piękny twój Pastisz:) Warto było poczekac na kolejny wiersz:):)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 07.07.2010 09:22
bardzo dobry wiersz z mocną, wyrazistą puentą,
serdeczności :) |
dnia 07.07.2010 09:25
Bardzo ciekawie. Oryginalna wersyfikacja i wielkie litery pozwalają na ciekawą interpretację. Ukłon Autorko :) |
dnia 07.07.2010 09:30
Przeczytałem z przyjemnością. Ja też zwróciłem uwagę na wielkie litery...
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 07.07.2010 09:38
Niezłe. Ale myślę, że napiszesz lepsze.
Fragment z kwiatem paproci odstaje, jakby autorce przez chwilę wyczerpał się koncept i wyciągnęła królika z kapelusza, który okazał się tylko papierowym kwiatkiem.
Pozdrawiam |
dnia 07.07.2010 09:50
Może być. Pozdrawiam. |
dnia 07.07.2010 09:51
nie śmiem pod Wojtkiem więcej.
bardzo mi się podoba gdy kogoś
nie ma, a jest. to jest mój ulubiony
poziom kreacji.
zapomnienie, cisza, przekreślane
czarnym charakterem. muszę spróbować
tego pastiszowania. myślisz, Bożeno,
że może być skuteczne?
jag |
dnia 07.07.2010 10:54
JUż tyle dobrego o wierszu napisano, i słusznie, że ja podpisuję się pod tym. Pozdrawiam, Idzi |
dnia 07.07.2010 11:19
jeśli chodzi o formę wykorzystującą teren sztuki, to odniesienie się do tego, jest dla mnie dla mnie trudną sprawą, bo tu, przestrzeń moich doświadczeń jest mocno zagęszczona i niejako automatycznie odrzucana.Ten wiersz przeczytałam z uwagą, staram się go poczuć,
no i jeszcze tu wrócę nie raz,
pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.07.2010 11:29
popr. - przestrzeń moich doświadczeń jest mocno zagęszczona i niejako automatycznie odrzucam to, co się na nią nie nakłada. |
dnia 07.07.2010 14:11
wyciągasz czarny charakter i brudzisz nim obraz----- to napisała poetka.
potrafisz prowadzić wiersz za rączkę jak dziecko
zapamietaj to sobie, i tego trzymaj.
JBZ |
dnia 07.07.2010 14:24
Bogdanie-heh, Bogdanie erotycznie? nie.
Eterycznie,a to znaczy- ulotnie. To raczej zjawisko, które można podziwiać z daleka, ale nie można dotknąć. a przynajmniej, nie ten, który wzdycha. Nie dla niego jej kwiat. |
dnia 07.07.2010 14:27
Jarku -na prawdę? a ja myślałam, że wiersz hermetyczny:)
Kropku, Jarku, ślicznie wam dziękuję :-) :-) |
dnia 07.07.2010 14:34
Elżbieto - to bardzo ważny dla mnie komentarz:))
choć i ganienia twojego się nie boję i przyjmuję z wdzięcznością,
ponieważ jesteś jedną, z tych poetek/poetów, którzy wczytują się
w wiersz z uwagą :)
Tomku - Zwróciłeś uwagę nie tylko na duże litery
i wdzięczna jestem za chwilę dla wiersza:)) |
dnia 07.07.2010 14:44
Wojtku - "tego kwiatu, to pół światu". Dla Autorki wiersza to ważny [kod], ważniejszy jeszcze bardziej dla Adorator[a] Anny.
Generalnie jest to pewnego rodzaju- informacja- [więcej nie zdradzę].
Ale Ty masz baczne oko- celne oko i wyłuskasz zgrzyty- za to wdzięczna jestem szczerze :))
Wojtek napisał:
Fragment z kwiatem paproci odstaje, jakby autorce przez chwilę wyczerpał się koncept i wyciągnęła królika z kapelusza, który okazał się tylko papierowym kwiatkiem.
To jest bardzo dobry komentarz. Właśnie taki- pozwolę sobie zadedykować " mojemu" peelowi :)))
kłaniam się. |
dnia 07.07.2010 14:51
Łukaszu- miło :))
wiese - myślę, że raczej, a nawet na pewno- NIE :)
Bo jeśli ktoś nie chce- to NIC NA SIŁĘ :) chociaż. są tacy, których kręci odmowa ;( |
dnia 07.07.2010 15:04
Beato - rozumiem i nie nalegam :))) nic na siłę:))
serdecznie pozdrawiam,
zachęcam do powrotu :))) będzie mi miło.
Jerzy - własnie ta sekwencja, ten ton. Jakże ja się cieszę.
Jak-cieszę, że Pan to odkodował:) Z radości podskakuję- Oo tak :-)
Taki komentarz, z ust takiego poety- to zaszczyt. Dziękuję [skromnie] |
dnia 07.07.2010 15:38
Ach, jak magicznie :))) pomimo.
Pięknie. |
dnia 07.07.2010 18:07
JagodA - dziwnakiem magię tu widujecie , hmm ale ne mają jakotoż kochanica nepokalanego viercha .
Se ne na czytata boch ja wiedział zali wam wiedźma przepowiadali złota bielizna na sznurkoch. |
dnia 07.07.2010 18:21
Angus Prus - a Ty co, Sulechów już wcieliłeś do Reichu?
JBZ |
dnia 07.07.2010 18:32
pastisz :)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.07.2010 18:53
JBZ- ne ino was ne znam i ne ufom take gady z wos. |
dnia 07.07.2010 18:55
ale może kieda będo starszy jak dożyjo bo take tu i wszędo żmijo że strachno. |
dnia 07.07.2010 18:58
Bożeno - dzięki za objaśnienie słówka eterycznie:),
ale na nic Twoje wysiłki, bo tu nie chodzi o homonimy, synonimy, ani żadne wyrazy bliskoznaczne, jeno mnie po prostu wszystko kojarzy się z erotyka, heh:).
Serdecznie |
dnia 07.07.2010 20:35
Angus Prus
no ja już z tym widzeniem tak mam od zawsze :)
wi! |
dnia 07.07.2010 20:47
JagodA - za pomimo masz uśmiecha :)
Prusie [nie Bolesławie]- a mówią pod twoimi wierszami, żeś Napoleon, a jeden taki już był i to nie tylko we Francji.
kasiaballou - i o to chodzi, że :) |
dnia 07.07.2010 20:47
Prusie* |
dnia 07.07.2010 20:56
Potwierdzasz mój wybór sprzed roku. Jako pierwsza pepowiczka zostałaś dodana do ulubionych.
Dobry wiersz, Bożeno.
Pozdrawiam |
dnia 07.07.2010 21:07
Danielu - nie wiem -co-powiedzieć, więc podziękuję od serca:) |
dnia 07.07.2010 21:35
Faktycznie jest magicznie i niepokojąco. Pięknie poprowadzony wiersz. Zatrzymuje bardzo. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.07.2010 06:15
Zatrzymał i jeszcze wrócę, podoba mi się ciepło.:) |
dnia 08.07.2010 09:11
:) |
dnia 08.07.2010 10:51
o Jezu!
zabieram ten wiersz
bo to o mnie:-/
pozdrawiam |
dnia 08.07.2010 10:53
*do mnie |
dnia 08.07.2010 20:30
Janeczko - nie ukrywam, czekałam na twoje zdanie :)
i się doczekałam :) bardzo dziękuję :) |
dnia 08.07.2010 20:30
Eulalia :)
Dobromir :) |
dnia 08.07.2010 20:31
rabi - zabieraj :) pozdrawiam wieczornie. |
dnia 10.07.2010 20:36
BOŻENKO, powzdychałam sobie nad Twoim wierszem, powzdychałam... Serdeczności. Irga |
dnia 12.07.2010 20:10
o, Witam, witam :)
pewno z tego upału, Irgo wzdychasz, he he, miła to wizyta:) |
dnia 15.07.2010 14:24
Podoba mi się Twój wiersz
Pozdrawiam |