dnia 07.07.2010 08:56
Poetki ujutnyj wiersz , nieco zbił mnie z pantałyku tytuł - ma swoje podteksty ( sceny z filmów z Chaplinem ale Pamela? prędzej Giuletta Massina :))
Pointa super.
PS. chyba literówka w ciepłym ?
Pozdrawiam cieplutko:) |
dnia 07.07.2010 09:17
dla mnie bez w okraszonym studnią ruczaju,
pozdrawiam :) |
dnia 07.07.2010 09:29
Też nie wiem, co znaczy okraszony studnią ruczaj (?) A całość fajna :) |
dnia 07.07.2010 09:40
Tylko (i aż) tytuł. Reszta zupełnie bez wyrazu.
Pozdrawiam |
dnia 07.07.2010 09:43
może to na a 1. linii zastąpić w? lepiej zgra?
fajne są te Twoje pokrzywy. 100 lat temu, moje biedne
koleżanki nie musiały wbiegać. ba, uciekały z piskiem
przede mną i wiązką pokrzyw, które trzymałem w rękach.
niemrawy ruczaj korespondowałby nieźle z jej celem,
tej zatrzymującej lato.
jag- to mój nowy okrzyk bojowy |
dnia 07.07.2010 09:53
wypchane watą tenisówki i stanik
zbyt łatwo nasiąkały datą urodzenia
Udawanie dorosłości?
Pozdrawiam. |
dnia 07.07.2010 10:48
A mnie się podoba w całosci, fajny.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 07.07.2010 11:08
Jotku, tytuł ukazuje skrajnie różne wzorce, powiedzmy atrybuty aktora wczoraj i dziś. Panią Massina, postawiłabym jednak obok Chaplina, a Panią Pamele, obok plastikowej butelki. Litrówka, tak. Pozdrawiam podwójnie serdecznie.
kropku, w porządku. Pozdrawiam.
Pani Elżbieto, wyjątkowo zimny potok, taka letnia lodowatość o terapeutycznych właściwościach. Pozdrawiam i fajnie i serdecznie.
Panie Wojciechu, pozdrawiam.
wiese, to w 1, to łachmany na opalonym człowieku. Z pokrzywą do kobiety?, jak mogłeś?
Ukłon smoku.
Łukaszu Jasiński, niby tak, ale podyktowane przymusowym "odziedziczaniem" fatałaszków po starszej siostrze. Pozdrawiam:)) |
dnia 07.07.2010 11:10
Idzi, dziękuję z podwójnym dygiem. |
dnia 07.07.2010 11:20
mnie też się podoba, pozdrawiam |
dnia 07.07.2010 11:24
bols, dziękuję i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 07.07.2010 11:30
Literówka w przedostatnim wyrazie drugiego wersu została skorygowana.
Pozdrawiam :) |
dnia 07.07.2010 11:48
zakodowałem się na co innego.
teraz wiem. dzięki
Oxie, a co to byłaby za atrakcja
ganiać chłopaków?
jak ganiać, to dziewczyny przecież?
jag |
dnia 07.07.2010 13:39
Poetki, tak myślałem o antynomii-zwłaszcza ze Pamela jest własnie taka plastikowa, Giulettę Massinę i Charlesa Chaplina prędzej razem,co oczywiste, wbieganie w pokrzywy ,to kojenie stóp w okraszonym studnia ruczaju jak najbardziej bo od razu mam sielski obraz ..pastereczki:):)
Jeszcze raz pozdrawiam:):) |
dnia 07.07.2010 14:00
Budowa choinkowej metafory jak widać powyżej- nie dla wszystkich. Zbyt odstające od siebie znaczenia, cały wysiłek autorki skoncentrowany na kamuflowaniu treści. Mistrzów tego gatunku nie przeskoczysz, daleko, bardzo daleko do poezji. To jest raczej
szaradka, przy tworzeniu której, język jest mniej istotny. A gdzie reszta walorów.
JBZ. |
dnia 07.07.2010 18:34
nie tym razem, zdecydowanie.
pozdrawiam |
dnia 08.07.2010 08:02
moderator4, dziękuję za poprawienie literówki :))
wiese, naturalnie, ukłon smoku.
Jotku, tylko rola pastereczki nadal nie obsadzona,
Alicja Bachleda?
Poczwórny, pozdrowieniowy dyg :))
Panie Jerzy, pewnie autorka nie potrafi ich stworzyć, lub leżą poukładane w głowie, tylko bidula nie wie , że to właśnie one.
Ukłon.
kasiu, rozumiem i zdecydowanie pozdrawiam :)) |
dnia 08.07.2010 09:27
karmel w łachmanach
w duecie z deszczem
wypchany stanik
łatwo nasiąkał datą urodzenia
celowo wbiegała w pokrzywy
zatrzymała lato
pozdr:-) |
dnia 10.07.2010 20:40
POETKI i znów nie zawiodłam się na Twoim pisaniu. Podoba się. Bardzo. Sedeczności. Irga |
dnia 11.07.2010 09:30
Jacomie, z letnim pozdrowieniem.
IRGO, kłaniam się nisko. Pozdrawiam z letnim dygiem, takim do stóp. |