|
dnia 05.07.2010 14:53
Pani Bovary w polskim, przaśnym wydaniu, czy aluzja do mnie, z tym łbem rogatym:)?. W futrynę się mieszczę, że idę bokiem:)?
Ale tak serio, droga Fart, to chyba pierwszy trop był dobry?
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 05.07.2010 20:10
Bogdan, Bovary i każda inna pani w demaskatorskim i sarkastycznym spojrzeniu :) I proszę Cię, jaki łeb rogaty? mieścisz się w ramach portalowych jak ja czy ktokolwiek inny, bokiem nie bokiem, ważne, że do przodu.
DZIĘKUJĘ ZA WPIS I POZDRAWIAM |
dnia 05.07.2010 20:16
Fart zaskoczyłaś na plus:)wiersz rymowany, bardzo udanie, tytuł dwuznaczny:) a te kryształy Swarovskiego:):) i
Popros moderacje o poprawienie literówki w jemu bo jest jemy
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 05.07.2010 20:18
Farcie - kłaniam się pięknie porożastym łbem:):)
Ale co tak mało kometujących:), temat odstraszył?:) Lubię Twoje wiersze, jak i komentarze, mobilizujesz mą trutniową naturę, by troszkę być pszczółką, dzięki.
Serdeczności |
dnia 05.07.2010 20:50
Tak się zastanawiam
czy lepiej być inaczej szczęśliwym, choćby przez krótki czas;
czy może lepiej być samotnym, rozczarowanym, zgunśniałym, ale honorowym bezrogiem
skoro
tak się życie ułożyło
nie każdemu pisana jest miłość, wierność i jak to tam dalej leciało...
nie wiem.
Lekko, fajnie, dosadnie. |
dnia 05.07.2010 20:56
Jotek , miłość ......... do błyskotek. Co do tytułu - nie było czego pomnażać, dlatego taki.
Bogdan dzięki za ukłony pszczółko. Własnie tej swobody którą masz w komentarzach brakuje w Twoich tekstach. Jeszcze nabierzesz kształtu.
Rozmnażanie rymowane to ryzyko które od czasu do czasu podejmuję. Lubię sobie "rymsnąć" - pewnie nie podoba się.
Cóż, prawda jest brutalna.
pozdrawiam |
dnia 06.07.2010 05:03
Lekki, fajny, wymowny wiersz, napisany w formie, którą bardzo lubię. Podoba mi się.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 06.07.2010 07:33
Zatem będę brutalna i się narażę, chociaż nie chcę. Fartuchno, nie podoba mi się :( Pewnie dlatego, że znam Twoją poezję i lubię, a ten rymowany, jakiś taki...Pozdrawiam ciepło z orzeźwiającą, morską bryzą :) |
dnia 06.07.2010 17:29
Idzi no to super, zawsze się ktoś znajdzie, co coś znajdzie :)
dla siebie.
Ela "nie bój żaby" z mojej strony nic Ci nie grozi. Czasem lubię orzeźwić swoje pisanie właśnie lekką rymowanką.
pozdrawiam i dziękuję za wizytę |
dnia 06.07.2010 18:20
Nooo, to ulżyło. A rymowanki nie są złe, niektóre nawet bardzo dobre bywają, nie przeczę. Tylko nie popadnij w przyzwyczajenie z tym lekkim rymowaniem :)) |
dnia 06.07.2010 19:23
"swą miłość jemy(u) tylko poprzysięgła"
lekka rymowanka - czasami i tak trzeba
:)
może wpadniesz - obiecywałaś - a już drugi omijasz |
dnia 06.07.2010 20:06
Ela masz rację, właśnie czytałam u elifel o przyzwyczajeniu,
co ja mogę, jak lubię :)
elafel yyyyy i tu się zgadzamy
Ja ostatnio mało bywam, obowiązki, obowiązki, eeh.
Pozdrawiam miłe panie |
dnia 06.07.2010 20:17
A nie "jemu " :) A ja bardzo lubię takie :) |
dnia 07.07.2010 09:41
Dobromir tych lubiących mogę policzyć na palcach jednej ręki, ale i tak warto .
pozdrawiam |
|
|