|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Silver Lady w Szanghaju |
|
|
Matko ubogich, matko zatraconych, twój syn
wyszedł z pierdla. W kraju słońca są chmury,
i mury, jest legenda skopana, odgrzebywane trupy
i ciepłe mleko w szkole, rudera Baszty. Niepamięć
ma imię Enigmy. A ty się szlajasz po utartych ścieżkach.
Noc poety trwa wiecznie, śmierć nie ma wyboru
pomiędzy prawdą a kłamstwem. Prawda ginie zanim
otworzy usta, kracze zwycięstwo pazurów a znicze
dogasają, czas jednaki dla wszystkich, więc gnije.
Uspokój się moje serce, byli przede mną bici i kopani,
były ulice jak podgardle. Słowicze trele pisk
opon Lady, amfibia na zakolu Wisły, rozparcelowane
szczęście. Po złotym będzie szpara, przez którą pierzchną
szczury, tylko grobla z workami piasku jak reduta Ordona.
Sześć dekad z tęczą o dominacji jednego koloru, krwi.
Wkurwiłem się, wybaczcie. To nie wiersz tylko petycja
do was o pogardę. Tak, kończę z wersalem, niech się święci
demoralizacja powszechna. Nie czytam gazet, wyrzuciłem
radio, jak w latach osiemdziesiątych wychodzę z psem
na spacer. Mój pies jest wiarygodny, szczekają inni za pieniądze.
Psie łajno jest mniejsze, pies nie pije wódki. Ja piję za to samo
przez czterdzieści lat. I tyle lat trzeźwieję od Polski;
podszewki na sobolim futrze. Kurwa, boli nawet wolny wiersz.
18.06 2010
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 18.06.2010 04:54
Sześć dekad z tęczą o dominacji jednego koloru, krwi. Taka poezja urzeka, wciąga i zmusza do głębokiej refleksji, do samookreślenia.
Szczególnie ten bunt, z trzeciej zwrotki, ujął mnie.
Mistrzowski, wartościowy wiersz.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.06.2010 05:14
Relacja intencjona, noezy i noematu, łączaca umysł, świadomośc z treścią i przedmiotem. Tekst fenomenologiczny.
pozdrawiam-/sg. |
dnia 18.06.2010 05:41
Na pierona chłopie ta KURWA? Czy ci Ponbocka niy szkoda? |
dnia 18.06.2010 07:50
ech, niektórzy są naprawdę zazdrośni o Polskę..
że nie tylko z nim się w piernatach czy innym sianie pokłada..
ponadto bez przypisów nieczytelne - co to za Lady, której piszczą opony? a może chodzi o Ladę - czyli Ładę starą dobrą z Samary?
nie tylko nie wszystkie wiersze nie potrafią być wolne.. |
dnia 18.06.2010 07:54
Jakbym jakąś litanię czytała ;)
Dobry, ciekawy tekst zachwycasz autorze pozdrawiam |
dnia 18.06.2010 08:29
Duża dawka prawdy w tym równie bulwersującym, co bardzo dobrym - w moim odczuciu - wierszu. Ukazując ją - otworzyłeś jej usta. Ona już tak łatwo nie zginie. Ale i świata w żaden sposób nie naprawi. Nadal dopiero po szkodach będziemy usiłowali być mądrzejsi. A i tak pewnie demoralizacja powszechna nam takie usiłowania skutecznie udaremni. I wtedy przytrafić nam się może niejedna dekada z tęczą o dominacji jednego koloru. Z tym, że bardziej czarno niż czerwono ją widzę.
Pozdrawiam. |
dnia 18.06.2010 09:17
Biorę wiersz lecz bez epitetów:) |
dnia 18.06.2010 09:27
JERZY, poruszyłeś mnie swoim wierszem. Jestem przeciwna wulgaryzmom, ale u Ciebie, nie można było posłużyć się czym innym. Gorzki wiersz i wbrew pozorom- apolityczny. Chodzi o mechanizmy, o wpływ na jednostkę, o to, jak można nią manipulować poprzez rzucanie odpowiednich haseł, poprzez powtarzanie ich setki razy. Kłamstwo wielokrotnie powtarzane - zapada w umysł, staje się prawdą. Tak, jedynie pies jest wierny i nieprzekupny. Kocha bezwarunkowo. Jeśli szczeka- ma do tego powód. A jak jest- kazdy widzi. Osobnego smaczku dodaje rewelacyjny tytuł. Oto, do czego doszło. Żal.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Irga |
dnia 18.06.2010 10:52
b. dobry :))) |
dnia 18.06.2010 11:17
Bunt przeciw wszystkim i wszystkiemu,czy nieporadnosc w szukaniu odpowiedzi?Pozdrawiam |
dnia 18.06.2010 13:16
Chciałoby się powiedzieć - alle jazda! Tyle niegodzenia się z rzeczywistością, że aż się udziela i może o to chodzi Autorowi?
Pozdrawiam :) |
dnia 18.06.2010 17:41
Zachowana została równowaga: od spraw wielkich do tych małych, co pozwoliło na świadome zrównoważenie patetycznego stylu. Trójdzielna budowa jest jak schodzenie coraz niżej do wnętrza siebie. Tym bardziej napięcie rośnie i wiersz bardzo przekonuje. Bardzo dobry. Pozdrawiam. |
dnia 18.06.2010 18:33
Potężny wiersz. Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam |
dnia 18.06.2010 19:21
Jak dobrze, że ktoś jeszcze tak pisze. |
dnia 18.06.2010 19:32
Od kiedy ostatnie słowo pilotów stało sie pełnoprawnym,krwistym i dramatycznym zawołaniem, przeciwko zakrętom po łacinie nic nie mam, a owo słowo w Twoim wierszu jak najbardziej.Bardzo dobry .
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 18.06.2010 20:05
No, wrażeń czysto estetycznych to tu nie ma. Jest dynamika charakterystyczna dla autora, wielowarstwowy ruch od Chin po Polskę.
Dosadnie ukazane napięcie, z jednej strony pogarda (może do samego siebie), z drugiej rozgoryczenie.
Cudna końcówka z "wolnym wierszem" w niewoli.
Jest co czytać.
pozdrawiam |
dnia 18.06.2010 23:20
kurna, mocny
nie nudzi
pozdrawiam |
dnia 19.06.2010 15:25
Wybaczam, hehe. |
dnia 19.06.2010 16:27
Relacja intencjonalna***-w moim komentarzu zrobiłem babola-przeraszam
pozdrawiam |
dnia 19.06.2010 18:59
Prawdziwa jazda. Mocny. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|