dnia 07.06.2010 21:33
tak prawdziwy, az ciarki przechodza, jest bardzo mocno na duze TAK :)))
umiesz JAsiu, oj umiesz nas wciagnac i zaczarowac swoim swiatem z dziecinstwa :))) |
dnia 07.06.2010 22:03
Ładnie i zgrabnie to wszystko zszyte. Z moich obserwacji poczynionych w trakcie tej przymiarki wygląda mi na to, że najzręczniej wyszły góra (pierwsza strofa) i dół (puenta). Ale i środek niczego sobie, szczególnie we frazie ''przymierzyły się do jej życia''.
Pozdrawiam :) |
dnia 07.06.2010 23:09
Tak, czarujesz. Zwłaszcza drugą zwrotką. :) Do zobaczenia, Janinko. :) |
dnia 08.06.2010 04:32
JANECZKO, umiesz pisać, posiadasz zdolność przekazywania emocji. Umiesz nazywać rzeczy po imieniu. Poruszasz sprawy, które głęboko Cię dotykają, bądź dotknęły kiedyś. Niecierpliwie czekam na Twój kolejny piękny wiersz. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Irga. |
dnia 08.06.2010 04:55
Baardzo czarownie, w tak niewielu słowach tyle opowiedzieć. Bardzo na tak, i puenta, która jednak daje nadzieję.
Serdczności |
dnia 08.06.2010 04:58
Krótko trwa ta przymiarka, jakże jednak wymowna. Potrafisz w niezwykle barwny sposób obudzić wspomnienia dzieciństwa. Piękny, nastrojowy wiersz.Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 08.06.2010 05:47
Janino, to Ty w XIX wieku dzieciństwo spędzałaś?
ja chyba też ale mało pamiętam z tamtego okresu ;-)
pozdrawiam |
dnia 08.06.2010 05:53
Jak zwykle- wrażliwie i refleksyjnie; końcówka- otwiera,
pozdrawiam serdecznie |
dnia 08.06.2010 06:46
Bardzo realistycznie opowiedziana historia. Maszyna do szycia, która dziś zapewne 'robi' za stolik pod telewizor - taka moda - nadaje klimatu wierszowi, dziewczęta zapewne bardzo mocno wyrosły zwłaszcza w kontekście zardzewienia maszyny i zdają sobie sprawę z faktu przemijania i dlatego, tak myślę, nie nazywają już maszyny czarownicą. Nostalgia, sentyment do młodości i szacunek dla przemijania.
Nie jestem jurorem - nie oceniam, nie jestem również znawcą poezji - piszę co czuję. Wciągnął mnie klimat tego Wiersza
Pozdrawiam uprzejmie. Marek |
dnia 08.06.2010 06:52
trauma kilku- i nastolatek skazanych
na sukienki niekolorowe, szare, nijakie,
wyblakłe, nicowane siedmiokrotnie.
i ten bunt przeciw monotonii. jędza
bardziej niż czarownica.bo jędza jest
stara. czarownica niekoniecznie.
zebrane igły, zamknięte w pudełku,
tak jak zamyka się okres życia.
a Ty potrafisz otworzyć pudełko,
popatrzeć na kłujące igły z takim ciepłem.
i pomyśleć o z wolna snującej się nici,
czy to Ariadny, czy bardziej Lachezis,
rozwiniętej z nienawiniętego czółenka.
refleksyjny uśmiech faceta,
któremu spodnie i koszule
kupowano nowe, seksizm ? |
dnia 08.06.2010 08:32
Świetny klimat i ta przekorna ulotna młodość z pazurem... :)
Bardzo. Serdecznie :) |
dnia 08.06.2010 09:17
Wiersz z klimatem własnoręcznie farbowanych koszulek z efektem świadomie zaplatanych gumek do włosów. Miłe, wspomnieniowe czytanie. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 08.06.2010 13:27
Witam
Kto z nas się nie buntował, kto z nas nie chciał zerwać fastrygi, która krępowała, narzucała zasady, ograniczała swobodę, jak nam się wtedy wydawało. Dziś kiedy ta fastryga usunięta, jesteśmy samodzielni, myślimy inaczej. Bogaci w własne życiowe doświadczenia kłaniamy się "rdzy", jej miłości, którą wówczas nie rozumieliśmy, więcej - walczyliśmy z nią. Teraz chowamy pieczołowicie "igły", jak wskazówki na dalsze życie. A Ona, pozostawiła nam coś bardzo cennego - czółenko, serce maszyny - spadek, wystarczy je nawinąć by kontynuować, przekazywać to czego nas nauczyła, przecież każdy z nas ma taką "czarownicę", którą kocha, za którą tęskni.
Bardzo refleksyjnie u Ciebie dzisiaj Janino - to dobry wiersz.
pozdrawiam |
dnia 08.06.2010 15:03
pokątnie odsłaniając kolana fajne działa na mnie jak płachta czerwona, bo kolano u kobiety jest jak gliniana tabliczka krucha i wszystko można z niej odczytać, czasem drży gładzone szorstką ręką itd , a i wiersz dobry.
pozdrawiam |
dnia 08.06.2010 15:59
Trzymasz poziom - Pozdrawiam serdecznie |
dnia 08.06.2010 17:25
Madoo, dziękuję Ci serdecznie. Mówią, zę pierwszy komentarz dobrze wróży. Serdeczności:)))
Nitjerze, miło mi. Dziękuję za Twój komentarz i pozdrawiam serdecznie.
Haniu, ja również bardzo się cieszę, że się zobaczymy. Pozdrawiam serdecznie i dziekuję za komentarz. |
dnia 08.06.2010 17:30
Irgo , bo my dwie chyba jednakowo skrojone. Dziękuję i serdeczności dla Ciebie.
Bogdanie, Sąsiedzie, nadzieja zawsze z nami:)) Serdecznie dziekuję i pozdrawiam.
Idzicieszę się i dziękuję, że wspierasz moje pisanie. Pozdrawiam serdecznie.
Rabi, to Ty nie pamiętasz? Ja Cię doskonale pamiętam:)))
Pozdrawiam z uśmiechem i dziekuję. |
dnia 08.06.2010 17:33
Beato ( bo jakoś tak wolę) dziękuję bardzo i serdeczności dla Ciebie.
Marku rozczytałam się pięknie w twoich słowach. Bardzo piękne one. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Wiese, ależ Ty umiesz czarować! Wielkie dzięki smoku! Pozdrawiam:) |
dnia 08.06.2010 17:44
Jagódko ten pazur... podoba mi się w Twoim komentarzu. Serdeczności!
Poetki też pamiętasz farbowane koszulki? Dziękuję i również ciepło przesyłam.
Włodku pięknej analizy dokonałeś. To miło coś takiego przeczytać. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
Stanleyu bałam się, by przypadkiem wiersz nie zadziałał jak płachta na byka. Jeżeli takie masz skojarzenia, to fajnie:)) Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Alutko wiesz, że różnie to bywa, ale miło to usłyszeć. Pozdrawiam Cię ciepło i dziekuję
Haniu, Haniu muszę jeszcze raz się odezwać, bo Cię nie wytłuściłam:))) |
dnia 08.06.2010 17:47
Marku, tak cudnie się wpisałeś, a ja Tobie z małej litery napisałam i na dodatek widzę, że coś złym stylem. Wybacz. |
dnia 08.06.2010 19:18
No i zaczytałam się. Ciekawie i refleksyjnie Janeczko.
Pozdrawiam :) |
dnia 08.06.2010 19:24
Jak sie czyta:):): Bardzo dobry wiersz:)
Pozdrawiam cieplutko:) |
dnia 08.06.2010 20:17
interesująco i mądrze - stara maszyna stała się pretekstem do pokoleniowej opowieści o kobietach :). to dobry wiersz :).
pozdrawiam serdecznie :). |
dnia 08.06.2010 20:58
Gratuluję wiersza.
Pozdrawiam |
dnia 08.06.2010 20:59
Elu, Jarku, Kasiu bardzo Wam dziękuję i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.06.2010 22:04
Kot dopiero się zorientował, że nikogo nie ma. Piszesz delikatnie,
cienką kreską, no i jest temat i wiersz. Gra. Pozdrawiam. |
dnia 08.06.2010 22:20
Janino,
Cóż miałbym Tobie ja wybaczać?
Przecież wszystko jest w jak najlepszym porządku, no.
Ukłony :) |
dnia 09.06.2010 17:49
Kocie dziękuję i pozdrawiam.
Marku pozdrowienia. |
dnia 09.06.2010 18:04
bardzo ładnie napisane, wręcz perfekcyjnie. i nieodparte wrażenie, że to na wystawę.
czego ja chcę? sam nie wiem. chyba do innego świata zaglądam.
najserdeczniej jak tylko, pozdrawiam :) |
dnia 12.06.2010 13:17
Gratuluję !
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 19.06.2010 06:43
Ja za Alutką powtórzę jeśli pozwolisz :) poziom z najwyższej półki, wiersz dobry tak dobry,że aż prawdziwy Janino potrafisz zachwycić czytelnika, dobra poezja sama się obroni
serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 21.06.2010 19:51
dobre, nawrot do starej maszyny, powrotem w co bylo i co sie nadal placze... nitka
delikatnie sie wiersz snuje, pozdrowienia sle:) |