|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: spójrz, niebo jest pełne samolotów. |
|
|
jesteś tu jeszcze? zostań tu. gdzie jesteś?
tu, w kącie, wariacie. poprowadzę cię do tunelu.
znam tajemne wyjście z tego pokoju
opanuj się, opanuj. widziałem dziś prawdziwego szaleńca.
'babciu, babciu, trzydzieści lat, nie ma cię już trzydzieści lat'
hihihihi. rozmawiał sam ze sobą? hej. opuść zwrok
myślisz, że zbliżą się gwiazdy? nie. opuść wzrok.
ależ nie, zobacz - niebo jest pełne samolotów. ty też się boisz.
to tylko twoje życie. nic więcej
tak. teraz miłość. mówią, że w nią nie wierzę. nie, nie. ona jest.
jest dużą dawką lsd. wystarczy nasączyć nią byle co.
i widzisz światło a światła nie ma. i widzisz wszystko
a tego nie ma. i potem już zmieniasz zdanie. a przecież
się mylisz. i ona nie jest zła. jest piękna. i pięknie niebezpieczna.
i potem zaczyna cię kosztować jak ty jej. to nie tak,
że nie ma. tylko, że już nie chcę.
chcę być zdrowa. to moje życie tylko. nic więcej.
Dodane przez captain howdy
dnia 17.04.2007 15:03 ˇ
19 Komentarzy ·
1223 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.04.2007 16:46
taa, koszmar, napawdę nic więcej nie umiem powiedzieć, bo mi się chyba w głowie całkiem po tym poplątało. Przepraszam i pozdrawiam. |
dnia 17.04.2007 17:30
oh, captain my captain.. |
dnia 17.04.2007 17:35
tematyka i tytul jak najbardziej na czasie (taka wiosna i niebo:) i tak jak poczatek obiecywal tak nie spelnil.. zatem do przemyslenia.
;) |
dnia 17.04.2007 17:55
Mogłabym sie czepnąć, że wiersz szarpany, zagmatwany - ale tego nie zrobię, bo szarpie w czytaniu, ale tak dobrze szarpie. Czyli czyta mi się.
Pozdrawiam |
dnia 17.04.2007 18:01
hiro ! posprzataj skrzynke bo mnie mozna sie do ciebie dopriwowac ;)
p.s. przepraszam cpt za prywate |
dnia 17.04.2007 18:24
widziałabym w tym coś, gdyby zastosować skrótowość zapisu mniej więcej w takim kierunku:
tu, w kącie, wariacie. poprowadzę cię do tunelu.
znam tajemne wyjście z tego pokoju, widziałem
dziś prawdziwego szaleńca. nie ma cię już, opuść
wzrok. zbliżą się gwiazdy? niebo jest pełne samolotów.
tak. teraz mówią, że w nią nie wierzę. ale wystarczy
nasączyć nią byle co i widzisz światło, a światła nie ma.
i widzisz wszystko a tego nie ma. chcę być zdrowa. |
dnia 17.04.2007 19:59
dziękujemy. pani krysmys zwłaszcza za odebranie tekstowi najważniejszych 'zakrętów'
bo hermetycznie się zrobiło w tej drugiej strofie. a tekst taki tym razem nie miał być.
bardziej jak chaotyczny wywód, dialog, krzyk. pani odebrała tekstowi jego zdenerwowanie i młodzieńczą niedoskonałość.
niemniej dziękujemy za ukazanie własnej wizji.
bez uraz. pozdrawiamy |
dnia 17.04.2007 20:10
!
...:) |
dnia 17.04.2007 20:17
proszę bardzo, odbieranie takich zakrętów to moje natręctwo czytelnicze. pozdrawiam |
dnia 18.04.2007 05:40
Przegadany ten wiersz, a trzeba koniecznie (!) wyłapać z niego ten cudny (bosko) fragment :
myślisz, że zbliżą się gwiazdy? nie. opuść wzrok.
niebo jest pełne samolotów. ty też się boisz.
to tylko twoje życie. nic więcej
tak. teraz miłość. mówią, że w nią nie wierzę. nie, nie. ona jest.
jest dużą dawką lsd. wystarczy nasączyć nią byle co.
i widzisz światło a światła nie ma. i widzisz wszystko
a tego nie ma. i potem już zmieniasz zdanie. a przecież
się mylisz. i ona nie jest zła. jest piękna. i pięknie niebezpieczna.
i potem zaczyna cię kosztować jak ty jej.
pozdrawiam :) |
dnia 18.04.2007 08:12
rysuję linię i nie mogę przestać. stąd może wysiewać się obłęd
będkowski |
dnia 18.04.2007 08:45
to dobrze czy źle Twoim, Piotrze zdaniem? Ten cytat z Będkowskiego? |
dnia 18.04.2007 08:52
wiesz co... nie wiem tak na prawdę, pomyślałem o tym czytając |
dnia 18.04.2007 10:09
jakos nie trafil. choc autor broni "zakretow" moim zdaniem z lekka przegadany. podoba mi sie klimat ale "mlodziencza niedoskonalosc" odbieram jako niedoskonalosc wiersza.
serdecznosci. |
dnia 18.04.2007 14:42
czegoś mi za dużo. jeszcze wrócę dokładniej jak dowiem się czego, bo startuję juz do niego kilka razy i na razie wiem tylko, zę mi (bajeranckim IMHO) czegoś 'nazbyt'
czułkiem :) |
dnia 18.04.2007 16:12
momentami dopowiedziany i w 2. części przegadany. początek wróżył całkiem. ostatnia dla mnie zbędna. pozdr |
dnia 18.04.2007 22:06
dorastanie z babcią w tle, szalenie rozczulający kawałek w 4 pierwszych- spójrz na ziemię!
w ostatnim wersie czytam <chce>, bo niepotrzebny mi drugi peel
podoba mi sie cały wiersz- i w treści i w zapisie
bardzo
pozdrawiam |
dnia 19.04.2007 13:40
bez: "tu. gdzie jesteś?" z pierwszego wersu, dalej bez jednej babci
hihihihi. - też niepotrzebne
od " nie. opuść wzrok"
do końca bardzo, tylko bez tego:
ona nie jest zła. jest piękna. i pięknie niebezpieczna.
podoba się, ale nie do końca;)
pozdrawiam ciepło
ellena |
dnia 28.04.2007 15:43
ale ta paplanina, mam wrażenie, niezbędna. Ładnie to gra. pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|