|
dnia 30.05.2010 19:30
ha, nareszcie coś o mnie.
ktoś dostrzegł piękno i siłę
moich skrzydeł.
ale, ale... Ruthie, nie przesadzaj.
nie mam jaśminowych dłoni.
mam różowe pazury, fakt, z manikiurą.
o, jakże ciekaw jestem swojej podobizny.
czy aby na pewno oddałaś całe piękno,
siłę i dostojeństwo? ufam Ci, Ruthie.
i za to ofiaruję Ci przypowieść:
i była Ruth, i było nic, i byłem ja.
i wzięła Ruth nic, okryła słowem pajęczym,
owiała duchem ulotnym, zaczarowała.
i tak urodził się wiersz.. a ja? ja ten wiersz
pożarłem. i głodu nie nasyciłem.
głodnych nakarmić, mówią.
ale nic nie mówią o nienasyconych.
co ze mną zrobisz, Ruth?
płetewka |
dnia 30.05.2010 19:37
skrzydła, dusza i dalsze motylki w modelinie - czytałam -
no ja przepraszam, nie tym wagonem, niestety i jednak -
cukrowe za bardzo
pozdrawiam |
dnia 30.05.2010 19:52
Ciastolinowy Aniołek?
Jesteś zwyczajnie nie z tego świata :) |
dnia 30.05.2010 19:53
a oto wzięła w paluszki ciastolinę
dodała jaśminu i innych indegriencji
ulepiła postać ze skrzydłami
tchnęła weń duszę i tak powstał
ponadczasowy opiekun dziewczątek
wiese - smok domowy
:):)
pozdrawiam |
dnia 30.05.2010 20:03
nooooo :)
Ale to miłe jest, sterany :) |
dnia 30.05.2010 20:27
duszy jasny strzępek
-co to jest, brzydkie takie, a dusza piękna jest, jak powiedział aktor. |
dnia 30.05.2010 20:41
wiese Smoku Różowy,
myślę, że masz jaśminowe dłonie,
tylko o tym nie wiesz - moczyłam Twoje łapy w jaśminowej herbatce.
Piękno oddałam z naddatkiem.
I skrzydła takie ogromne, muskularne, włochate...
Co zrobię?
- Nakarmię jaśminowym, różowym ryżem ze szpinakiem
i sokiem malinowym. Dobrze ?
Płetewka. |
dnia 30.05.2010 21:03
kasiaballou - wiem, wiem - masz rację,
zdaję sobie sprawę, że te rekwizyty są cukrowe...
Wiersz jest sprzed lat, ale mam do niego sentyment.
A może komuś się spodoba?
Pozdrawiam serdecznie - Ruth. |
dnia 30.05.2010 21:06
JagodO - jesteś bardzo, bardzo łaskawa - dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie - Ruth. |
dnia 30.05.2010 21:08
Ruthie,
a jednak obawiam się,
że popełniasz grzech superbii.
ludzką wszak miarą nie da się
wyrazić tego piękna mojego,
z naddatkiem. bo moje piękno
z innego świata jest, iście absolutne,
platońskie. ale może?... |
dnia 30.05.2010 21:14
sterany - dziękuję !!!
Wiem, że wierszyk ,,ryzykowny'' wystawiłam na działanie -
licho mnie podkusiło.
A wiese, to Smok z klasą, której i Tobie nie brakuje.
Pozdrawiam cieplutko - Ruth. |
dnia 30.05.2010 21:37
wiese - Smoku Ulubiony,
wszyscy wiedzą, że Twoje piękno jest nieziemskie,
ale moja miara nie jest ludzką - pochodzi z Ciastolinowej Planety. |
dnia 30.05.2010 21:53
ah, sooo, natürlich, wunderbar!
to zmienia postać rzeczy :) |
dnia 30.05.2010 21:57
stanley - każdy ma prawo do swoich skojarzeń...
Dla mnie ,,jasne strzępki'' to mgła, puch - nie widzę w tym czegoś ,,brzydkiego'', ale bardzo dziękuję za zwrócenie mi uwagi na taki odbiór.
Pozdrawiam serdecznie - Ruth. |
dnia 31.05.2010 03:18
Anioły na topie. Ostatnio Lulabajka, dziś Ruth opiewa Anioła. Dobrze czuć taką opiekę, a jaśminowe dłonie sprawiają, że "czuć " brzmi dosłownie i wiarygodnie:). A ja czuję Duchowo - siostrzane klimaty, więc coż mogę powiedzieć oprócz - tak? :)
Serdeczności |
dnia 31.05.2010 05:13
Jak dobrze mieć takiego aniołka, który nawet na siłę sprowadza ze złej drogi. Podoba mi się, jak modlitwa do anioła stróża.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 31.05.2010 06:30
Magiczne przesłanie, a laleczka voodoo z ciastoliny zdecydowanie na tak. Pozdrawiam z uśmiechem. |
dnia 31.05.2010 06:32
Przepraszam za ograniczone skojarzenia, "ten typ tak ma"
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 31.05.2010 06:45
Ruth mimo że aniołkowo, ( motyw Anioła jest chyba nadmiernie wyeksploatowany)-to nie banalnie,mimo ze wiersz sprzed lat , a jaśmin kojarzy mi się nieodmiennie z Broniewskim( Ty przychodzisz jak noc majowa)...
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 31.05.2010 13:12
dziwnie mi się ostatni wers czyta, taki niewiarygodny, co do całości,
lub urwany zanim ulepiłaś.. i co dalej? mi czegoś brakuje.
Ale reszta ok. lubię opiekę Aniołów-ba, wierzę w nią :)
pozdrawiam:) |
dnia 31.05.2010 17:35
Prosty wiersz, ale ma swój urok. Czasami słów górnolotnych nie potrzeba. Pozdrawiam Ruth ciepło. |
dnia 01.06.2010 17:12
Bogdanie, Idzi, Poetki z kuchni, Jotku, Bożeno, Janeczko - bardzo dziękuję za miłe komentarze i przepraszam, że dopiero teraz, ale obowiązki odwołały mnie od komputera.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam - Ruth. |
|
|