dnia 27.05.2010 06:38
ze szczególnymi pozdrowieniami dla muzykalnego Jotka:) serdeczności:) |
dnia 27.05.2010 06:45
E, myślałem, że cuś i dla mnie będzie:))), a tu krwawa kiszka:). A, jest i wódka w kieliszkach:) . Rano, ale co tam, chlup i od razu lepiej:). Damą się jest, to prawda.Ok, Autorko:)
Pozdrawiam ciepło |
dnia 27.05.2010 06:45
Taką Cię najbardziej lubię.
Damą się nie bywa ale jest
dyrdymały w nocy
nie pomogą
bananówka też- fakt.
Bardzo tak. |
dnia 27.05.2010 06:46
Alutko:):):)a Podsłuchane mnie wzięło na maksa . Znakomita scenka rodzajowa, nawet krwawa kiszka na miejscu bo :
opera w 3 aktach
głośna - fakt:)
I jak nie słuchać Cecylii Bartoldi, no jak?
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam ciepło i serdecznie :) |
dnia 27.05.2010 06:49
PS. Dobra kaszanka i wódka - ach, jakie to polskie :):):Ubolewam ze ani w jednym ani w drugim zbytnio nie gustuję.Wolę reńskie win, hi hi :) |
dnia 27.05.2010 06:55
ALUTKA, powyższe komentarze zawierają wszystko, przyłączam się.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 27.05.2010 07:04
IDZI - dobrze, że się przyłączasz, bo myślałem, że sam będę pił:)
Autorko, polej:)
Serdeczności dla wszystkich |
dnia 27.05.2010 07:07
Bogdanie - dzięki za komentarz - pozdrawiam serdecznie |
dnia 27.05.2010 07:10
Jotku - przewrotność kobieca nie zna granic:) wszak Cecylia śpiewa pieśni kastratów:):):) Ciekawa byłam ile wątków muzycznych wyłowisz z tego tekstu:) wódka w kieliszkach i krwawa kiszka - też muzyczne:) że o bananówce nie wspomnę:) dziękuję za pozdrowienia - uściski:) |
dnia 27.05.2010 07:12
JagodO - ciesze się, że jest ktoś kto mnie lubi:) - bardzo - miłego:) |
dnia 27.05.2010 07:12
Bogdanie, z konieczności siedzę w domu i to sam, pogoda iście barowa, barek dobrze zaopatrzony, chyba sobie pierdyknę bez wody i lodu. Jak mnie tu dłużej nie będzie to będzie znaczyło, że...... |
dnia 27.05.2010 07:13
IDZI :))))
Wybacz, Autorko tę prywatę:) |
dnia 27.05.2010 07:13
IDZI- zapraszam - zawsze mile widziana - pozdrawiam również:) |
dnia 27.05.2010 07:18
IDZI - Bogdanie - ale się zrobiło klimatycznie:) koniecznie do barowego nastroju posłuchajcie i zobaczcie energetyczną Cecylię B:) |
dnia 27.05.2010 07:22
ALUTKA
Cecylia Bartoldi i wóda?
Ich wrażliwe serducha tego nie zdzierżą :) |
dnia 27.05.2010 07:24
za ścianą zbyt głośno
kocham się - mezzo-sopran
od czasu do czasu
Cecylii Bartoldi
nie odpowiada
sąsiedztwo
damą się bywa
lub jest
dyrdymały nocy
nie pomogą
bananówka też
wódka i krwawa kiszka
w kieliszkach
może do rzeczy
trójkąt jak
opera w trzech aktach
głośna - fakt
pozdr:-)) |
dnia 27.05.2010 07:31
JagódkO ! :)
Jeszcze nas nie znasz:)
Twardzi potrafimy być! :)
Ale dzięki za troskę:))) |
dnia 27.05.2010 07:35
damo sie est, więc śmiało szlajać się można..
ja pewno nie mógłbym powstrzymać się przed płętą:
wódka w kieliszkach
i krwawa kiszka
może do rzeczy
opera w trzech aktach
głośna - fakt
gorzej, że mydlana
ale to tylko moje chore skojarzenia (choć wpasowywałyby się w kontekst pelengu permanentnego życiego zza ścianego)
darz bóbr! |
dnia 27.05.2010 07:48
gorzej, że mydlana
Żebyśmy tylko na takie mydło byli skazani..... :) |
dnia 27.05.2010 08:04
Nie lubię kiszki :) (Nie mylić z wierszem ) |
dnia 27.05.2010 08:14
Znam każdy z trzech aktów, relaksujący tekst. Pozdrawiam z uśmiechem. |
dnia 27.05.2010 08:17
Sprawnie napisany wiersz. Ciekawa sytuacja przedstawiona. Dobrze poprowadzone, czyta się.
Pozdrawiam |
dnia 27.05.2010 09:43
JagodA - dadzą radę (może) |
dnia 27.05.2010 09:44
Jacom Jacam - fajnie Ci się poczytało - dziękuję bardzo za pochylenie się nad tekstem ale w twojej wersji peelce przeszkadza że głośno a w mojej to ona za głośna:) pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 27.05.2010 09:47
Grzegorzu - jakże się ciesze z odwiedzin - przypomniałeś mi wiersz gammela "mydło z cipką" szczególnie klimatyczny dla mnie:) co do skojarzeń - miewam ale czy chore czy nie - hm zależy od normy:)
Pozdrawiam - dzięki |
dnia 27.05.2010 09:48
Dobromirze - możem pogaduchac przy twarożku:) pozdrowienia:) |
dnia 27.05.2010 09:49
Poetki - miło że odpoczęłyście po maratonie w kuchni:):):) |
dnia 27.05.2010 09:50
Szady - słucha się , kocha się i pisze się :) Ukłony i podziękowania za komentarz:) |
dnia 27.05.2010 09:51
Jagodo - mydło konieczne nic nie śmierdzi tak jak brudny człowiek:) dziękuję bardzo :) |
dnia 27.05.2010 13:54
Alutko o tym ze spiewa kastratów toć wiem :):) , ale pierwsze co mi przyszło na mysl to ..-aria Mimi z Madame Butterfly i ... jedna z piosenek z czasów okupacji"Siekiera motyka, bimbru szklanka..." heh:)
Pozdrawiam ciepluchno:) |
dnia 27.05.2010 17:27
Jotku bardzo ciekawe :)a "damą być" chciała Osiecka - no i Garczarek "Małgośka sprośna córka Villona :) Pozdrawiam serdecznie Jotku:) |
dnia 27.05.2010 20:07
Ot taki sobie średni wierszyk, a komentarze to w większości poqaduchy przyjaciół przy piwie, bo kto dziś jada krwawą kiszkę, nawet poetycką ? |
dnia 28.05.2010 07:10
agrafko - to nie wierszyk to tekst - nie miej za złe, ze nie zaprosili na piwo :) Nie każdy zajada się szynka a dama nawet krwawą kiszkę potrafi zjeść z sobie znaną klasą:) Pozdrawiam |
dnia 28.05.2010 12:53
pomysł jest, ale można było lepiej napisać. widzi mi się.
Pozdrawiam :) |
dnia 28.05.2010 21:46
fajny wiersz Aluś.
pozdrówka ciepluśkie :)) |
dnia 29.05.2010 20:02
lulabajka - proszę pisać - pozdrawiam również
mea - ukłony i pozdrowienia serdeczne:) |