śmierć nie wybiera choć zawsze nie w porę
buty ubiera nasze znoszone
z długą listą wierzytelności
z brakiem odwagi lub chwałą męstwa
krótko i zwięźle
zawsze tak samo oczy zamyka
by gdzieś w oddali światłem poznania
pośród ponagleń stęsknionych bliskich
wpisać kolejny cień zadziwienia
na długą listę oczekujących
pośród aniołów i wszystkich świętych
tych od wszelkich grzechów i utrapień
i tych którym łatwiej było uwierzyć
w kawałek chleba co zmienia serca
i najgłupsze poglądy przerabia na wiersze
o tym jak można kochać najprościej
Boga w oczach zwykłego człowieka
Dodane przez kazek
dnia 11.05.2010 19:27 ˇ
5 Komentarzy ·
639 Czytań ·
|