|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Sztuczne tworzywo |
|
|
W okolicy pluska od dna,
do dna niesie
plastikowa torba - duszę się!
W oczach muł, radość tych,
co oddychają z ulgą, pokorni.
Znosimy krajobraz bez wody,
z wodą spływa krew. To, co było
solą w oku i ością w gardle, pozostanie
chlebem powszednim. Od lat
rany polewano octem. W kryształowej karafce
osad po winie, za karę milczę,
lśniąc na srebrnej tacy.
Traktujesz mnie chłodno, ale
po królewsku.
Dodane przez Fart
dnia 10.05.2010 10:14 ˇ
22 Komentarzy ·
1137 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 10.05.2010 12:02
:))) |
dnia 10.05.2010 12:10
Byłem, czytałem, muszę jeszcze pomyśleć.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 10.05.2010 12:24
Madoo a konkretniej :)
Idzi - nie ma pośpiechu
pozdrawiam odwiedzających |
dnia 10.05.2010 12:40
Farcie, a co powiesz na to jak by ta zwrotke zrobic 1?
W oczach muł, radość tych,
co oddychają z ulgą, pokorni.
Znosimy krajobraz bez wody
ale to tylko imho :) |
dnia 10.05.2010 12:45
jest to ciezki wiersz, wiec lzejszy przekaz wlozylam na poczateku, zeby zechcial mnie wciagnac, ta 1 zartotka jest za ciezka, nie pozwala abym dotarla do konca, i taka moja mala sugestia zmiany zwrotek, ;))))) |
dnia 10.05.2010 12:49
Madoo - hm... stan "ducha" poniżej stanu rzeczywistego?
Wskazanie godne uwagi, mój zapis to kwestia instynktu samozachowawczego, dlatego na wstępie.
dziękuję i pomyślę |
dnia 10.05.2010 13:20
Farcie- to jest dobry wiersz, naprawde, tylko ciezki, no moze jestem za leniwa, aby wysilac moj mozg z samego rana ;))) |
dnia 10.05.2010 13:43
Traktowanie po królewsku wyskakuje nagle, zaskoczyło mnie. Nie odczułem wcześniej chociaż pozorów szacunku i ciepła - raczej samo cierpienie. Zastanawia mnie też radość i ulga pokornych, budzi wątpliwość. Może, gdybym umiał odczytać płeć tego wiersza, zrozumiałbym więcej?. |
dnia 10.05.2010 14:02
stepowy - to jest wiersz o karpiu płci żeńskiej. Nie wykluczam podobnych odczuć u płci przeciwnej.
pozdrawiam |
dnia 10.05.2010 14:46
FARCIE ;) Bo czytałem po prostu o karpiu, zapominając że ryby też mają płeć:). Przy pierwszym czytaniu, krew , sól,ość i chleb, odstraszyły mnie już skutecznie ( wegetarianin i dziwoląg ze mnie ;).Dopiero pózniej, zarzażyłem iż przesłanie jest uniwersalne, dotyczące nas, jako takich. I zastanawiam się, czy to nie błąd,że już na wstępie daję ciepło.
Serdeczności |
dnia 10.05.2010 15:08
Puenta zabójcza, jak to u Madame Fart.
Pozdrawiam :) |
dnia 10.05.2010 16:22
kolejny raz czytam. wciąż mam nieodparte wrażenie, iż pierwsze dwie strofy są zbyt hermetyczne(podobnie jak Madoo). Bacząc na treść - bdb tytuł, puenta zaskakująca - oczywiście na plus dla wiersza.
pozdrawiam |
dnia 10.05.2010 17:10
Bogdanie - określenie nas mianem" jako takich" pasuje do wymowy, to coś podobnego do: ani się nie napije, ani nie zachłyśnie, ale spróbuje.
Lula Madame cieszy się z oceny puenty, choć z czego tu się cieszyć kiedy widelec trochę uwiera.
karnak - czy hermetyczne? może kameralne
duszenie w sosie własnym. Tytuł powinien pomóc, choć pierwsze wrażenie jest najlepsze, może rzeczywiście za duży skrót myślowy. No, ale już poszło.
Dziękuję wszystkim za komentarze i pozdrawiam |
dnia 10.05.2010 18:23
Hm, dla mnie przekaz czytelny. Zatrzymał. Ciekawy tytuł, dobra puenta. Pozdrawiam Fart. |
dnia 10.05.2010 19:35
Fasrt i dla mnie czytelny, i tytuł w tle z gra słów , i ów karp w poincie po królewsku, Bardzo na tak.Pozdrawiam :) |
dnia 10.05.2010 19:36
Wybacz mi literówkę Fart:w twoim nicku ,nie zauważyłem:)Pozdrawiam raz jeszcze:) |
dnia 10.05.2010 19:40
dopiero przeczytałam dyskusję nad wierszem. pierwsza strofa faktycznie szamocząca się, ale w końcu ta ryba się dusi. nie dziwne. zmiana szyku zatraciłaby naturalną, czytelną kolejność.
esencjonalny, sugestywny i z puentą. dobry wiersz. piruet z widelcem w boku ;) kolejny wbijający się w pamięć. Pozdrawiam :) |
dnia 10.05.2010 19:51
Janino Jotku
Też sadzę, że czytelny, taki prosty, bez intelektualnych formuł.
Skupiłam się przede wszystkim nad sugestywnym obrazem stanu i trochę "podkręciłam" słówkami (jak zauważyłeś Jotku). Lubię płynące formy zatrzymane w puencie.
Dziękuję Wam bardzo.
pozdrawiam |
dnia 10.05.2010 19:57
Lula Lula
Ja jestem giętka, coś tam kombinowałam po Twoim wpisie, ale mi nie szło. Z jakąś subtelną zmianą nie ma problemu, ale szyk to poważniejsza sprawa, to tak jak chodzenie do tyłu, da radę ale trochę niewygodne. Cieszy mnie zatem ogromnie, że jednak może być.
Dziękuję raz jeszcze za wizytę. |
dnia 10.05.2010 20:24
No tak, zamotałam, Madoo, Lula, ale jesteśmy w temacie:)
O matko! |
dnia 10.05.2010 21:51
Modne tropy, bardzo częste tutaj na PP i w konkursowych tekstach. Zaczyna być nudno kiedy czyta się powtórzenia, oryginalność masz,
dlaczego z niej nie korzystasz?
JBZ. |
dnia 11.05.2010 18:19
Panie Jerzy cenię sobie bardzo pana komentarze, po przeczytaniu powyższego uśmiechnęłam się, bo proszę sobie wyobrazić, bardzo rzadko biorę udział w konkursach, a ten wiersz wysłałam - niestety bez echa:)
Nie idę za modą, nie silę się też na oryginalność - czasem coś błyśnie w moim spontanicznym pisaniu. Bo ono takie własnie jest. Powtórzenia nudzą, fakt, staram się ich unikać dodając prawie zawsze odcień lekkiej, ironicznej przekory. Może to jest wspomniana przez pana oryginalność (za którą dziękuję).
Korzystam tylko z tego co dała natura.
pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 45
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|