pusty, porzucony worek foliowy, potęguje siłę wiatru.
zamiast psa wyje alarm auta sąsiadów. zasadniczo
to mi
i tak wszystko jedno.
w swojej naiwności wierzyłam, że kolor fatałaszków
wpływa na jakość życia.
teraz
mogę zrobić landrynkową wyprzedaż.
ktoś powiedział, że szczęście to brak cierpienia
a najlepszym sposobem na przedłużenie świeżości
róży
nacięcie łodygi ostrym nożem na krzyż.
dając człowiekowi młodość i rozum, Bóg zapomniał
o synchronizacji w czasie. zwykłe roztargnienie
czy
pieprzona złośliwość?
Dodane przez błońskaM
dnia 03.05.2010 07:11 ˇ
15 Komentarzy ·
1220 Czytań ·
|