dnia 14.04.2007 08:57
tak, tekst wymagał śmiałych cięć; i dobrze, że się na nie zdecydowałaś:)
ale mam jeszcze dwie drobne uwagi/wątpliwości:
- przede wszystkim forma - może jednak zapisać całość jednym ciągiem?
- po drugim dębie chyba brakuje przecinka.
poza tym - w porządku, bezpretensjonalne, niezobowiązujące "odwiedziny";)
pozdrawiam. |
dnia 14.04.2007 09:16
bliźniczki -?
Wiersz bardzo ciekawy, ujmujący. |
dnia 14.04.2007 09:24
posiedziałem tu z moją ławeczką napawając się widokami i ciszą
wiersza
ciii, można odejść trochę na palcach i trzeba wrócić
pozdrawiam |
dnia 14.04.2007 14:07
bliźniaczki psiej trawy...śmieszne to trochę,,,poza tym ujmuje, zwłaszcza zakończenie. |
dnia 14.04.2007 15:00
ciekawie.
"spłoszone wróble zawisły w znaki
zapytania"
to szczególnie:)
pozdrawiam:) |
dnia 14.04.2007 17:03
ładny
dla mnie szczególnie od - ugina się droga ...
pozdrawiam |
dnia 14.04.2007 17:36
Moje klimaty, ja takie lubię i stworzyłaś nastrój zadumy i namalowałaś obraz i fajnie się czyta:)Pozdrawiam |
dnia 14.04.2007 17:55
Jesteś w świetnej formie-to już który z kolei popełniony z taką malowniczością,tak lekko,tak czytelnie-i bardzo na tak powrót do prostych słów,a jednak z tym innym,z tym refleksyjnym zapisem, i z malutkimi smaczkami -tym razem źdźbła bliźniczki psiej trawy-zwyczajowo psia trawka lub psiarka- no pokazujesz Retesko kunszt:)-czytam wszystkie.Pozdrawiam :) |
dnia 14.04.2007 18:58
"Pisałem, że liść każdy to pączka zniszczenie"
więc nie chcę chyba patrzeć "przez zawiązki liści".
pozdrawiam ciepło |
dnia 14.04.2007 20:46
Cztery pierwsze wersy bez: barwi źdźbła bliźniaczki psiej trawy- ten wers na nie. I dalej dobrze, pozdrawiam
:) |
dnia 14.04.2007 21:06
Cisza tu brzmi inaczej, a wiersz czyta się z przyjemnością i zaciekawieniem. Najładniejsze dla mnie pierwszy i ostatni dwuwers.
Pozdrawiam :) |
dnia 15.04.2007 04:19
zapis... jedynie on mi nie daje spać, poza tym dobry kawałek. Pozdrawiam i kłaniam się :) |
dnia 15.04.2007 21:31
wierszofilu te dwuwersy jak alejki :), a przed i nie stawiamy przecinków.
Krzysztofie bliźniczka (bez a) psia trawa - to nazwa gatunku, nazwa mnie skusiła (bliźni, zabliźnienie) oraz to, że tam rośnie naprawdę.
boz wracaj dla wszystkich starczy miejsca.
aschenn nie bliźniAczki - bliźniczki. :)
Nickiewiczu, miło, że się podoba.
otulona thx. :)
el-roso trzeba szukać wad, bo się rozpuszczę. ;)
quasi ale połechtałaś poczucie wartości retesowej. ;) i dzięki za znajomość z bliźniczką. :)
lesie każdy liść to rozkwitnięcie pąka.
druga tam jest bliźniczka. :)
nitjerze dziękuję.
ozonie jak mi przykro, żem powodem Twoich problemów ze snem... ;) a na serio - jak Ty byś zapisał, można palce włożyć i przepisać.
a wszystkim dziękuję za zatrzymanie się nad tekstem.
kłaniam się. |
dnia 15.04.2007 21:34
jak najbardziej - co do zasady przed "i" nie stawiamy przecinków, ale w tekście poetyckim nie jest to do końca oczywiste; stąd też moje chyba;)
pozdrawiam. |
dnia 16.04.2007 08:29
każdy liść to jednak zniszczenie pąka. przecież coś się wtedy kończy, prawda? a to, co się zaczyna jest już inne, więc jednak - zniszczenie. nawet gdyby chciało się inaczej, niestety.
pozdrawiam ciepło |
dnia 16.04.2007 12:34
no ba......uśmiech |
dnia 16.04.2007 13:27
piękna puenta. |
dnia 16.04.2007 18:22
ileż w nas jest spłoszonych wróbli. podoba mi sie klimat - wiersz na zamyślenie - więc myślę. |
dnia 17.04.2007 20:38
dla mnie chyba od bliźniczek, albo raczej bez:
Tu nawet cisza brzmi inaczej
pozwól odetchnąć, wziąć siłę,
reszta dobra, ma klimat, aczkolwiek nieco inny przy samej końcówce i do niej mam mieszane uczucia
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 18.04.2007 05:53
mam tak, spacerując po lesie tak właśnie mam, przystaję licząc na jakiś znak i na wiatr
pozdrawiam :) |
dnia 18.04.2007 20:37
niezuś, ciekawe ile osób odczytało, że ta wizyta to nie w lesie. :)
czy ktoś kojarzy miejsce, gdzie nawet cisza brzmi inaczej?
dziękuję za wszelkie uwagi. i jak zwykle
kłaniam się. :) |
dnia 19.04.2007 08:42
retes, to samo się tyczy cmentarza, kiedy idę z 'wizytą' do...
tak też dobrze czuję się w tym wierszu |
dnia 21.04.2007 20:32
bez uwag, ładnie bardzo, szczególnie w cmentarzowym kontekście |