dnia 15.04.2010 15:18
Znam ten wiersz, zatkało mnie z wrażenia, jak zobaczyłam jego datę.
Jesteś jasnowidzem, mam ciary. |
dnia 15.04.2010 15:20
Też znam, bo już było, prawda?Chyba masz dar nie tylko pisania, ale i jasnowidzenia.
Serdecznie |
dnia 15.04.2010 15:22
Ładny,okolicznościowy wiersz, jakich wiele teraz. Chociaż czytając ten utwór to tak jakby się przez niego ...leciało. Pozdrawiam |
dnia 15.04.2010 15:22
ELU, nie wiem co powiedzieć. Ty to wszystko PRZEWIDZIAŁAŚ, to nieprawdopodobne... przewidziałaś. Pozostaję pod ogromnym wrażeniem Twoich słów.
Pozdrawiam bardzo serdecznie. Irga |
dnia 15.04.2010 15:24
Pozdrawiam autorkę, rozumiem, bez słów.
JBZ. |
dnia 15.04.2010 15:25
Zapomniałam z wrażenia napisać, że wiersz jest nienaganny pod względem warsztatu :)) |
dnia 15.04.2010 15:30
A no faktycznie (nie zwróciłem uwagi na datę). Ciekawe. Wiersz dzisiaj przybiera dodatkowego wymiaru. |
dnia 15.04.2010 15:51
Elu, rzadko tu cokolwiek komentuję, ale powalił mnie Twój wiersz napisany niespełna trzy tygodnie przed... Ciarki przechodzą po plecach. |
dnia 15.04.2010 16:02
odgapiam od b & b
co do istoty.
jak łatwo jest zauważyć,
odczytać deja vu.
oniryczne struktury poziome.
złamać aporemę.
wystarczającą pointą
jest dla mnie
MY i WY, bez podziału
wycinam brutalnie dwa ostatnie
wersy, nie kalecząc materii.
ukłon |
dnia 15.04.2010 16:49
b. dobry :))) |
dnia 15.04.2010 17:02
Trudno się spodziewać, żeby dwie ostatnie cząstki okazały się profetyczne.
Ja również nie wiązałbym tekstu z ostatnimi wydarzeniami, choć pewne analogie się pojawiają - nic dziwnego, po prostu zachodzą pewne prawidłowości psychologiczne (mam tu na myśli przede wszystkim dwa ostatnie wersy pierwszej i dwa pierwsze drugiej). W każdym bądź razie interesujący zbieg okoliczności.
Pozdrawiam |
dnia 15.04.2010 17:07
Oczywiście, w wierszu sytuacja zupełnie hipotetyczna, na potrzeby tekstu. Pojawił się obraz i temat katastroficzny, który wydał mi się na tyle interesujący, aby poświęcić mu wiersz. Wystarczająco abstrakcyjny i nielogiczny więc przewrotnie wkleiłam go na konkurs marcowy - logika/liryka /stąd, niektórzy go znają/. Nie przypuszczałam, że za niespełna trzy tygodnie objawi się w całym tragicznym realu.
Wklejam go również zaskoczona, dzieląc się z Państwem swoimi odczuciami. Dziękuję Wszystkim za wgląd i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 15.04.2010 18:12
Elu ,bardzo bardzo dobry wiersz, ,bez słów.
Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 15.04.2010 18:55
Nie do wiary, ...rachunki i ciepła pościel... zawczasu,
teraz zamyka się przestrzeń powietrzna,
a nagły brak powietrza, to już zupełna abstrakcja.
Piszmy szybko ładne wiersze,
kiedy ucieka powietrze!
Pozdrawiam. |
dnia 15.04.2010 19:10
Bardzo na tak:)P.E. |
dnia 15.04.2010 19:19
Chagall - nie tak malował - choć równie smutno czasami - przypadł wiersz - pozdrawiam serdecznie |
dnia 15.04.2010 20:00
Dobry wiersz - Elu. Co do opisanej sytuacji, nie dziwi mnie to.
Moja mama posiadała dar przewidywania przykrych niespodzianek.
Ja również doświadczyłem kilkunastu snów tzw. proroczych.
Po przebudzeniu nie myśli się o danej sytuacji, dopiero w chwili,
gdy to się staje faktem. Czasem jest to dosłownie porażające.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 15.04.2010 20:02
dodatkowo tytuł wymowny.
Napisałaś Elżbieto kawał dobrego wiersza.
Już poprzednio mnie zatrzymał, a teraz skłonił do refleksji.
Dziękuję za ten wiersz. |
dnia 15.04.2010 20:17
ALUTKO, tak malował pan Chagall, zwiewnie i nierealnie; często były to postacie unoszące się nad ziemią. Miło, że zajrzałaś, a w zamian dedykuję piosenkę /wystarczy wystukać w googlach/ - anna frankowska tak jak malował pan chagall
Pozdrawiam |
dnia 15.04.2010 20:21
Dobry wiersz - niezależnie od tego czy wiązać go, czy nie wiązać z ostatnimi wydarzeniami. A puenta jak samospełniająca się przepowiednia. I w sposób zręczny - zarówno poetycko, jak i politycznie - powiązana z tytułem.
Pozdrawiam. |
dnia 15.04.2010 21:02
Elu, pomilczę sobie, bo też nie wiem, co powiedzieć. Pod wrażeniem pozostaję. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 15.04.2010 21:08
Elu, pomilczę sobie, bo też nie wiem, co powiedzieć. Pod wrażeniem pozostaję. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 15.04.2010 21:19
w obrazach Chagalla wszystko zdaje siu unosić
jakby przestrzeń nagle stala się wiotka
przechodzisz z jednego w drugi stan
jednocześnie jestem tu i tam
w pozornym ponad i poniżej czyli wszędzie
lubię obrazy Chagalla
ale nie spodziewalem się że można w nich znaleść jeszcze tyle
:):)
pozdrawiam |
dnia 15.04.2010 23:05
Witam
ciekawego tonu nadałś barwom Chagalla, a dodatkowe światło, no cóż - bardzo ważne są Twoje słowa dotyczące genezy tego wiersza i to iż sama odzielasz wiersz od dnia dzisiajeszego.
pozdrawiam |
dnia 16.04.2010 05:14
ELŻBIETO, tym wierszem jestem zauroczony, przemawia każdym słowem i wzrusza każdym wersem. W całości stanowi przesłanie dla zniesienia podziałów na My i Wy. Piękny.
Pozdrawiam serdecznie Idzi |
dnia 16.04.2010 05:17
biorę bez pierwszej:-)
pozdr:-) |
dnia 16.04.2010 07:51
Wiersz niezwykły, pozdrawiam ciepło. |
dnia 16.04.2010 07:59
wiersz przemawia niezwykłością
Pozdrawiam |
dnia 16.04.2010 08:37
Przeczytałam z uwagą komentarze; dziękuję wszystkim:
Anastazjo, za pomysł i duszę
Bożeno, za ciary
Bogdanie, za dar nie tylko do pisania
Żeglarzu, za lot nad wierszem
Irgo, za ogromne wrażenie
Jerzy, za zrozumienie bez słów
Andrzeju, za Twój odbiór
Doktorowo, za ciarki po plecach (Aniu, wiad. na priv.)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie |
dnia 16.04.2010 08:52
a wiersz, podoba mi się, naprawdę dobry.
wizyjny wiersz? niekoniecznie, życie jest najlepszym aranżerem i sprawcą,
serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 16.04.2010 09:24
Dziękuję:
Wiese, za interesującą analizę i ukłon
Moniko, za ocenę
Stepowy, za ciekawe refleksje
Ewko64, za uznanie
Wojtku, za refleksyjną wypowiedź
Jarku, za ocenę. I ja rozumiem bez słów
Alutko, za to, że wiersz przypadł
Jacku, za ocenę i wypowiedź. To się zdarza.
Bożeno, za refleksje
Jurku, za ocenę i to, co w komentarzu
Janinko, za wrażenia. Rozumiem milczenie
Sterany, za trafne odniesienie do Chagalla (też lubię jego obrazy)
ka_rn_aku, za ciekawe spostrzeżenia i refleksje
Idzi, za wzruszenie i ocenę
Jacom Jacam, za czytanie - jednak z pierwszą
Poetki, za niezwykły
Kasiu, za to, jak przemówił w sposób niezwykły
Witku, za refleksje
Wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam |
dnia 16.04.2010 09:27
Kasiu, za to, że przemówił w sposób niezwykły |
dnia 16.04.2010 09:54
Dziękuję za dedykację - powinnam była wziąć w cudzysłów słowa " tak malował Pan Chagall" bez nie :))) a jak malował udało mi się poznać - troszeczkę aniołkowatości i nie tylko:)))) czasami -ale oczywiście to moje patrzenie - smutno
Pozdrawiam serdecznie - wiersz bardzo przypadł, żeby nie było wątpliwości:)
Miłego:) |
dnia 16.04.2010 11:56
Bardzo dobry tekst Elu.
Uwielbiam taką poezję.
Pozdrawiam. |
dnia 16.04.2010 12:12
bardzo mi się spodał ten wiersz. jego uniwersalność i pewna ogólnikowość jest według mnie jego zarówno dużą zaletą jak i wadą.:) |
dnia 16.04.2010 12:32
Elżbieto, tak malował M.Chagall.Piękny wiersz i niesamowity splot wydarzeń.
Wiesz, te wydarzenia, ta historia, która się dzieje przywołały mi wiersz Wisławy Szymborskiej pt." Wszelki wypadek " - chodzi za mną ten tekst.
pozdrawiam |
dnia 16.04.2010 16:42
Alutko, jeszcze raz dziękuję
Andrzeju, dziękuję za tę ocenę. Wiem, że lubisz poezję pełną grozy i tajemnic
albi, miło wiedzieć, że się podoba
Basiu, ...wskutek, ponieważ, a jednak, pomimo... (W.Sz.). Rządzi przypadek? A może nie? Kto wie. Dzięki za refleksje.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie |
dnia 16.04.2010 18:03
cała przyjemność po mojej stronie:)
Pozdrowieństwo (jak mawia moja Babunia zacny rocznik 1919:) |
dnia 16.04.2010 19:11
Świetny, pytio. |
dnia 17.04.2010 08:00
Alutko i Jagodo, dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 17.04.2010 11:31
Niesamowity zbieg okoliczności. Pozdrawiam ciepło
:) |
dnia 17.04.2010 13:20
Bonuś, dzięki, też Cię pozdrawiam |
dnia 17.04.2010 15:03
Pomału wszyscy znikamy za wielokropkiem. Stajemy się NIMI. Świetny wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 19.04.2010 14:14
gregm, dziękuję za wpis i pozdrawiam serdecznie |
dnia 20.04.2010 15:33
Po za tym, że nabrał wartości wizjonerskiej, zwróciłem uwagę na konstrukcję wiersza. Gdybyś przed ostatnim wersem (wyrazem ONI)
zrobiła kreskę, mielibyśmy dodatkowo opis graficzny sytuacji i widzielibyśmy gdzie są teraz.
Pozdrawiam z Gandawy |
dnia 20.04.2010 20:58
Henryko, witam Cię z prawdziwą przyjemnością. Zastanawiam się, czy piszesz o myślniku, czy oddzieleniu kreską /graficznie/? Myślę, że raczej kreską i to wydaje mi się ciekawe. Dzięki i pozdrawiam serdecznie |
dnia 23.04.2010 17:49
Myślę o kresce fraficznej, -ciąg myślników.
ONI wtedy będą POD.
Pozdrawiam ciepło |
dnia 23.04.2010 17:49
oczywiście graficznej lol |
dnia 09.05.2010 13:37
za mądre dla mnie |
dnia 24.05.2010 14:02
Przeczytany. |
dnia 09.06.2010 17:27
Henryko, Stanleyu, Egipski, rozumiem i dziękuję Wam serdecznie :) |
dnia 08.08.2010 19:11
A tu mniamniuśny tekst, bardzo dobry wiersz i te wolne etaty, chagall, to piękne, aż chciałoby się powiedzieć, szkoda że tak nie ma w realu:) |