|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Przed Nocą Wielką i Czystą |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 09.04.2010 16:37
na odchudzenie, koniecznie i bedzie dobrze ;))) |
dnia 09.04.2010 16:50
No,długie...Moim skromnym zdaniem -ostatnia zwrotka niepotrzebna, psuje klimat . A klimatycznie jest , bardzo....Wolę góry , ale z Autorką i morze może:) by wypiękniało . No i wrócę tu jeszcze.
Tyle barw , nagłych tęcz... i cisza...cieplutko:) |
dnia 09.04.2010 17:27
Ech ... -anastazjo...Skróciłaś niemiłosiernie .Tak jakby reszta była wypełniaczem , watą . Mówią , że małe jest piękne , ale bez przesady:) |
dnia 09.04.2010 17:46
Ok, anastazjo:) Nie ma tematu , Ty byś podzieliła na dwa ( co namniej:) Ja kupuję w całości( prawie , bez ostatniej zwrotki).Abyśmy tylko zdrowi byli .
kolczasty:) |
dnia 09.04.2010 18:35
Anastazjofire
pierwszy raz u mnie i wcale nie tak ogniście :)) Nie wiem o co chodzi z tym "wielki". że z małej litery? Tak sobie tez myślę, że za wczesnie wiersz wrzuciłam, bo można go przerobić na sonecik, ale jak wezmę pod uwagę stosunek nakładu pracy do efektów, to chyba projekt nieco poczeka. albo sama nie wiem, może go jednak poprawię, żeby całość zagrała??
Dzięki, Pozdrawiam :)) |
dnia 09.04.2010 18:36
Bogdanie,
to jak to w końcu z tym morzem, może być ? ;) |
dnia 09.04.2010 18:39
Madoo,
Nie masz pojęcia ile przemilczałam,a to było trudne :))
poprawki jednak z pewnością by się przydały.
Dzięki, Pozdrawiam :) |
dnia 09.04.2010 18:47
wow, gdzie?? |
dnia 09.04.2010 18:48
aaa! już wiem :)) |
dnia 09.04.2010 18:56
Dzięki,
piszę list do moderatora przy okazji o kilka innych zmian :) |
dnia 09.04.2010 19:13
Poprosiłam Moderatora o usunięcie wersu z pieszczącymi piaskami oraz o poprawę frazy o bitwach. Mam nadzieję, że nie śpi ;) |
dnia 09.04.2010 19:41
Przed Nocą Wielką i Czystą
Bursztynowe fale bursztynowy piasek liżą
bursztynowo świecą suche drzew piszczele
w piachu pochowane żywcem
żywią się spojrzeniem wiernych
wyznających życie wieczne obiegu materii
Na ich oczach wypełzł z morza wielki konar
przesiąknięty przygodami błyszczy się na wietrze
umykając słońcu rudziejącym cielcem
cały nagi fantazyjnie zakręcony szelma
korzeniami się wyciąga w różne strony brzegu
głowostrosząc jak koroną badylową wiechą
Jeszcze świeży jest od wspomnień
świeżością powieści tej nie napisanej
do wiarusów pobielałych na środek plaży zmierza
tam gdzie pień wyszlifowany zwykł udawać zwiniętego węża
i ja mu wierzę
że skamieniał na sam widok prawdziwego tenże
dryfujący wręcz pod prąd zdzieracz kart z kalendarza
wodnych szlifów zbieracz truchlejący w bliznach
koniec końców spoczywają razem tu na piaskach
Z lądu powstałeś i na ląd powrócisz
gwiżdżą suitą powracające podmuchy
ku nim to wywinięta na kształt fali
ciekawska kukiełka włóknami rozwarstwionymi
wyciągając szyję potwornie gadzio zerka
wyrzeźbiona z dziur
jak hiszpańskie skały u samego Salvadora Dali
Bursztynowe fale bursztynowy piasek liżą
aż po rzęsy rdzawych wierzb rozszemrane
Wielkanocne nadbałtyckie plaże.
Jantar, Wielka Sobota 2010
/lu
|
dnia 09.04.2010 20:25
lulabajka, przyznam, że dla mnie ten wiersz jest przegadany... i jakiś taki przepoetyzowany, że ciężko byłoby mi dobrnąć do końca... aczkolwiek było warto, bo przedostatnia strofa okazała się warta przeczytania, pointa, gdyby nie ten rozwlekły początek, też mogła by być, bo ładnie nawiązuje do tytułu... w sumie jest ok :).
hm, może warto byłoby to potraktować jako materiał na inny wiersz, wiersze...?
pozdrawiam :). |
dnia 09.04.2010 20:40
Wiersz został edytowany. Wcześniejsza wersja wiersza wyglądała następująco:
Przed Nocą Wielką i Czystą
Bursztynowe fale bursztynowy piasek liżą
bursztynowo świecą suche drzew piszczele
w piachu pochowane żywcem
żywią się spojrzeniem wiernych
wyznających życie wieczne obiegu materii
Na ich oczach wypełzł z morza wielki konar
przesiąknięty przygodami błyszczy się na wietrze
umykając słońcu rudziejącym cielcem
które piasek pieści i jeszcze nie parzy
cały nagi fantazyjnie zakręcony szelma
korzeniami się wyciąga w różne strony brzegu
głowostrosząc jak koroną badylową wiechą
Jeszcze świeży jest od wspomnień
świeżością powieści tej nie napisanej
do wiarusów pobielałych na środek plaży zmierza
tam gdzie pień wyszlifowany zwykł udawać zwiniętego węża
i ja mu wierzę
że skamieniał na sam widok prawdziwego tenże
dryfujący wręcz pod prąd zdzieracz kart z kalendarza
bitew światów niepojętych truchlejący w bliznach
koniec końców
spoczywający tu na piaskach
Z lądu powstałeś i na ląd powrócisz
gwiżdżą suitą powracające podmuchy
ku nim to wywinięta na kształt fali
ciekawska kukiełka włóknami rozwarstwionymi
wyciągając szyję potwornie gadzio zerka
wyrzeźbiona z dziur
jak hiszpańskie skały u samego Salvadora Dali
Bursztynowe fale bursztynowy piasek liżą
aż po rzęsy rdzawych wierzb rozszemrane
Wielkosobotnie nadbałtyckie plaże.
Jantar, Wielkanoc 2010
/lu |
dnia 09.04.2010 21:11
Ciekawie, Zatrzymal. Tytuł paralela do lirykow lozanskich, nie odbieram jako przegadania, powtorzona fraza o bursztynie poteguje wiersz. Lula - calkiem calkiem.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 10.04.2010 04:19
Jasne,że morze może być .I plaża . I " szłaś wśród drzew , z tyłu pies" , a " plaża, dzika plaża dzisiaj nas nie słyszy". TAK , lulabajko:) |
dnia 12.04.2010 11:15
Katarzyno,
całkiem być może, że go przerobię kiedyś na sonet, tylko sonety są takie senne, że myśląc o nich same kleją mi się oczy, a co dopiero czytając...
Jotku,
cieszy uznanie, taki monochromatyczny wiersz, dobrze, że nie znudził :)
Bogdanie,
pies z przodu, przodownik spacerów, inicjator wędrówek :))
jak szłam szumiało mi w uszach "już nie ma dzikich plaż..." - a tu są :))
Pozdrawiam Serdecznie |
dnia 12.04.2010 11:16
Moderatorze 2,
dzięki śliczne za poprawę i cierpliwość :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|