dnia 17.03.2010 19:13
Kochani moderatorzy,ślicznie proszę o poprawkę- uciekła mi literka:)
Ostatni wers trzeciej zwrotki- za okruszek chleba.
Dziękuję od razu:) |
dnia 17.03.2010 19:18
BOŻENO, podoba mi się, szczególnie ten kierunek przeciwny do wystawionych skrzydeł.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 17.03.2010 19:34
BOŻENKO, spodobał mi się Twój wiersz. Bardzo mnie poruszyła czwarta zwrotka. No i ta pointa. Rzeczywiście, wcale nie jest tak daleko, wystarczy tylko... Pozdrawiam Cię serdecznie. Irga
P.S.
Moje gratulacje z powodu bardzo udanego wieczorku poetyckiego :)) |
dnia 17.03.2010 19:38
Bożeno ten wiersz, jako żywo oddaje klimat wyjątkowego spotkania, ciekawych osób w nadmorskim klimacie i w żaden sposób nie mogę inaczej go czytać (myślę o konkretach;). Po prostu, biorę go sobie na pamiątkę. Dla mnie całość OK.
Pozdrawiam :) |
dnia 17.03.2010 19:47
Bożenko poruszył mnie Twój bardzo piekny wiersz... i wcale nie jest tak daleko:)A Anioły istnieja :)
Pozdrawiam serdecznie z cieplym usmiechem:):):) |
dnia 17.03.2010 20:03
nostalgicznie;
udało Ci się stworzyć sugestywny nastrój rozstania za pomocą filmowej scenografii i teatralnych rekwizytów,
pozdrawiam |
dnia 17.03.2010 20:43
Idzi - dziękuję - to było spotkanie uskrzydlonych istot
i punkt z którego każda z nich "odfrunęła" w innym kierunku.
ale to nie jest tak daleko, a tuż tuż:)
IRGA - bardzo się cieszę, że tak odebrałaś wiersz:))))
Dziękuję za gratulacje- to był wyjątkowy wieczór wśród wyjątkowych ludzi- magiczne miejsce
pozdrawiam ciepło:) |
dnia 17.03.2010 20:46
rzeczywiście, tak było! pięknie, w gronie cudownych ludzi.
to dziwne, ale ja wciąż jeszcze tam jestem.
ładnie, Bożeno :) |
dnia 17.03.2010 20:49
wcale nie jest tak daleko. wystarczy
posklejać lotki, zreperować środek - to mi się podoba. reszta zbyt naiwna. |
dnia 17.03.2010 20:54
Elżbieto - to dla mnie radość- bierz- bierz :))))
muszę tobie powiedzieć, że nigdy nie widziałam mew tak zajadle
walczących w powietrzu, o rzucany przez człowieka kawałek chleba.
To był istny balet skrzydeł:)
Zainspirował mnie ten obrazek:) i nie tylko :) konkrety także,
a jakże :)
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 17.03.2010 21:24
Bożenko, odbieram, jako udaną próbę oddania ulotności chwili, sytuacji. Pięknie to napisałaś.Pozdrawiam serdecznie:))) |
dnia 17.03.2010 21:42
Bożeno, gratuluję wieczoru. Gratuluje wiersza - bardzo oryginalne uchwycenie chwili. Pamiętam, że już w czerwcu albo w lipcu ubiegłego roku dodałem Cię do ulubionych Autorów na PP. Miałem nosa:) Pozdrawiam |
dnia 17.03.2010 21:43
Jarku - istnieją bez wątpienia:) ślicznie tobie dziękuję
i pozdrawiam radośnie:)
bols :) rekwizyty i filmowa sceneria była naturalnie naturalna.
Byłam tylko obserwatorem tego teatru Boga, Natury, / niepotrzebne skreślić/
podrawiam |
dnia 17.03.2010 21:45
bols* pozdrawiam :)))) |
dnia 17.03.2010 21:58
reno - co do reszty, hm. zapewniam że była prawdziwa,
na pewno nie naiwna:) sama nie mogłam uwierzy, musiałam przecierać oczy ze zdziwienia.
kropku - dziękuje za towarzystwo, to zaszczyt dla mnie:)
Janeczko - jaka szkoda, że nie byłaś:) chwila była ulotna, ale zapadła mi w pamięć na zawsze:)
Danielu - to ja miałam szczęście i zaszczyt ogromny:)
A do tego, no cóż- znaleźć się w miejscu tak magicznym, gdzie gościł również i nie tylko; Daniel Baca, to mówi za siebie:)
kto był, ten wie:) o czym mówię:) |
dnia 17.03.2010 22:04
Literka, która uciekła została dogoniona i tam gdzie trzeba wstawiona ;)
Wstawiona oczywiście razem z pozdrowieniami dla Autorki i Czytelników |
dnia 18.03.2010 06:13
Poruszył.Jest w nim coś ulotnego i zarazem wiecznego.Jak muszka ,która zastygła w bursztynie.Mam nadzieję,że owy puch z ramion,,Autorka wciąż ma przy sobie:)Pozdrawiam. |
dnia 18.03.2010 06:38
rozjechaliśmy się
w kierunku przeciwnym do wystawionych skrzydeł
to dla mnie:-)
Pozdr |
dnia 18.03.2010 07:54
rozjechaliśmy się wyrzuć ten wers jest ciekawiej |
dnia 18.03.2010 09:25
dobry wiersz. urokliwa pointa. zresztą cały cacy, gratulki :)
kaśka. |
dnia 18.03.2010 10:58
wiersz kojarzy się z pięknym lotem , szybują skrzydła , są lotki ,
uwodzące mewy ,a nawet puch .
Rozmarzyłam się czytając go ...
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 18.03.2010 11:05
Poruszający obraz. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 18.03.2010 13:12
Inspiracja mocno podziałała, i od ręki wiersz. Warto ruszać tyłek na północ? Jeszcze wiele razy poszybujesz bo jawi się wiosna.
JBZ |
dnia 18.03.2010 16:20
"d[i]o będę pisała pamiętniki"[/i], reszta jest całkowicie zbędna. |
dnia 18.03.2010 19:03
Fajne podoba się:) Dla siebie zabieram pierwszą i ostatnią strofę:)
Pozdrawiam Autorkę:) |
dnia 18.03.2010 19:49
moderatorze czwarty - śliczne dzięki i ukłony :)
Bogdanie - ależ piękny komentarz- puchem obdzieliłam tych, którym też się należy :)))
Jacom Jacam - ależ proszę, proszę bardzo :) pozdrawiam serdecznie |
dnia 18.03.2010 19:54
stanley - nie da się tak, to esencja, ale wiersz jest w pewnym sensie hermetyczny, trudno się z niego tłumaczyć:)
dziękuję za chęci
kasiubalu - dzięki, zatem może być czytelny:) fajno :) |
dnia 18.03.2010 19:57
KASIU - marzyć- dobra rzecz :) pozdrawiam serdecznie:)
Papirusie - dzięki za ślad :)
Jerzy Beniamin - warto było ruszyć tyłek, nawet bardzo warto:) |
dnia 18.03.2010 20:01
większy- cała reszta jak najbardziej potrzebna, na serio :)
wiersz jest czytelny dla kilku zgoła osób, dlatego wielu może wydawać się zbędny.
dario - bierz z wiersza ile chcesz, puki daję :)
Wszystkim dziękuję za kilka słów, za opinię
pozdrawiam każdego, mam nadzieję, że nikt nie został pominięty:) |
dnia 19.03.2010 12:09
te fragmenty najbardziej:
będę pławiła się w pamięci. będę
pisała pamiętniki.
przez megafon - kilka słów na wiatr i pociąg
ruszył.
uwodziły mewy, głodne i gotowe
oswoić się dla nas za okruszek chleba - nieba.
i wcale nie jest tak daleko. wystarczy
posklejać lotki, zreperować środek i
poszybować na północ.
Bożeno, pisz tak częściej, a będziesz szybować nie tylko na północ :).
pozdrawiam ciepło :). |
dnia 19.03.2010 18:44
Kasiu- ulotna nawet nie wiesz jaka to dla mnie radość, ze własnie te fragmenty.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 01.04.2010 22:04
Ten wiersz ma atmosfere i aure, co wpedza czytelnika w inny wymiar czasu. Przeszlosc, wspomnienie, tesknota. Umiejetnie manipulujesz nastrojem a tym samym odczuciami czytelnika. Cudny. Pozdrawiam. |
dnia 08.05.2010 12:13
jaguar- przepraszam, ze dopiero teraz. nie sądziłam, że ktoś jeszcze zajrzy:) jeśli tak odebrałeś, to ja się b. cieszę, miło mi niezmiernie:)
pozdrawiam radośnie :)))) |