dnia 15.03.2010 14:38
Twój tryptyk kazał mi zajrzeć do lustra a potem rozejrzeć się.
Z humorem przemycasz "treść"
pozdrawiam |
dnia 15.03.2010 15:02
trochę mnie Twój wpis uspokoił, bo bałam się, że strasznie toporne mam poczucie humoru. mamy tu takiego krokodylka, ciekawe, czy zajrzy.
Dzięki Fart. Pozdrawiam :)) |
dnia 15.03.2010 17:04
lula czy A. Fredro zainspirował? Czytalem z usmiechem.
Pozdrawiam |
dnia 15.03.2010 17:59
Jeśli nie chcesz mojej zguby krokodyla daj mi luby |
dnia 15.03.2010 18:34
Jotku,
cieszy i to bardzo :)
Pozdrawiam |
dnia 15.03.2010 18:35
Stanley,
chmm.. między nami krokodylami?? |
dnia 15.03.2010 19:00
fajne :))
pozdrawiam
kaśka |
dnia 15.03.2010 19:45
miło tu; mnie najbardziej uśmiechnęła- pierwsza część tryptyku,
pozdrawiam |
dnia 15.03.2010 20:04
kasiaballou,
jak fajne, to fajnie
Pozdrawiam :) |
dnia 15.03.2010 20:08
Beatko,
od pierwszej wszystko się zaczęło;)
choć ja chyba wolę ostatnią z tym piórkiem spomiędzy zębów, najbardziej oddaje rozdwojoną naturę.
Pozdrawiam :) |
dnia 15.03.2010 20:33
z uśmiechem czytam, fajne skojarzenia, niebanalne, oryginalne.
w ostatnim wersie pierwszej części zmieniła bym trochę na:
wiem, że musi być to przyjaźń
bardziej rytmicznie mi się to czyta i choć czasami sama staram się od takiej 'rytmiki' uciekać, to wydaje mi się, że tutaj by nie zaszkodziła
pozdrawiam |
dnia 15.03.2010 21:49
Zabawne :)
Pozdrawiam |
dnia 15.03.2010 22:16
Lekko i zabawnie,najbardziej [moim zdaniem]]udana trzecia.W pierwszej coś mi zgrzyta.Bo skoro mówi"nie,dziękuję,To chyba nici z przyjazni?Ale nie znam się na krokodylach.Być może ten typ, a raczej gatunek tak ma.Pozdrawiam. |
dnia 16.03.2010 05:52
Fajny, lekki ,dość oryginalny wiersz.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 16.03.2010 08:43
:-)) |
dnia 16.03.2010 09:18
magmis,
nie wiem, mnie brzmi, ale czasem też zależy może to od intonacji właściwej czytelnikowi. wydaje mi się, że pierwsza część i tak za bardzo ugładzona, jakby jaj kto podszlifował zęby ;)
Wojtku
Dzięki :)
Bogdanie,
widać się nie znasz na krokodylach, wszak "nie, dziękuję" za czyjąś rękę to jak oznaka altruizmu ;) prawie... :))
Idzi
Dzięki szczególne za dość oryginalny :)
J&J
:))
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie :) |
dnia 16.03.2010 09:52
Lulabajkamoże nie tylko altruizm, ale instynkt samozachowawczy, jak u koni. konie np. wyczuwają zagrożenie/nieszczerość intencji/zgniłe jabłko i nagabywane upaćkaną, przepoconą dłonią gryzą. ważny jest też sposób podania; jeśli palce są powyginane/podgięte, można stracić palec.
:)
intrygujący ten wierszyk, pozdrawiam ponownie.
kasia. |
dnia 16.03.2010 10:01
nie jesteś w temacie, ręka była ok. szczera i serdeczna, nawet apetyczna ;) |
dnia 16.03.2010 10:31
możliwe; przecież to Twój wierszyk.
mówisz: apetyczna i cacy, a nawet krokodyl nie chciał ;D!
może coś z ph nie teges jednak, ale to tylko ogląd z różnych stron. wierszyk w porząsiu, jeśli skłania do zastanowienia.
:) |
dnia 16.03.2010 10:33
:) |
dnia 16.03.2010 15:45
faktycznie zabawne, ale na raz :) Pozdrawiam. |
dnia 16.03.2010 15:58
? a na ile Pani bierze wiersze ?
Pozdrawiam. |
dnia 16.03.2010 16:16
zwykle na zawsze. Pozdrawiam. |
dnia 16.03.2010 19:28
to byłoby zdecydowanie za długo, jak na taki mały żart.
Pozdrawiam |
dnia 17.03.2010 09:10
właśnie dlatego odbieram to jako żart. tylko ja, w przeciwieństwie do pani, nie wypowiadam się tak agresywnie. pozdrawiam. |
dnia 17.03.2010 12:09
agresywnie?
Pozdrawiam. |
dnia 18.03.2010 07:38
Ten tekst jest plagiatem, bo mozna w nim się doszukiwać i małpy w kąpieli i Fredro by sie obraził za lrokodyla, autorce radzę poczytać poezje współczesną, choćby moją, Dodam jeszcze, albo nic [---]
żegnam
______________________________
Fragment komentarza z wycieczką osobistą został usunięty. Prosimy o powstrzymanie się od takowych.
Bezpodstawne nazwanie wiersza plagiatem to poważny zarzut. W związku z nim w najbliższym czasie moderacja podejmie dalsze decyzje.
moderator2 |
dnia 19.03.2010 09:48
plagiat to poważny zarzut. porównanie zaś do poetów starej daty nie stanowi dla mnie jakiejś ujmy. i przestań z tą agresją i donosami bo jeśli nie ja i nie ty podałeś do moderacji pierwszy, to pomyśl, kto? kto nowy się pojawił. zdrówka życzę. |
dnia 19.03.2010 10:48
Wróciłem,by zerknąć co się dzieje.Stanley,co jest z tobą?Lulabajko,jestem z Tobą,ale być może zabiorę swoje zabawki,i pójdę bawić się gdzie indziej.3-maj się. |
dnia 19.03.2010 11:50
przykro mi. nie ja zaczęłam te donosy. jak tak dalej pójdzie, to ja zabiorę swoje zabawki stąd na dobre. |
dnia 19.03.2010 22:23
lulabajko-mój poprzedni wpis był wyrazem solidarności.Natomiast po Twojej odpowiedzi odniosłem wrażenie,być może mylne ,iż masz do mnie jakiś żal,urazę.Byłbym wdzięczny,gdybyś oświecila mnie w tej kwesti.Pozdrawiam. |
dnia 23.03.2010 19:07
w żadnym razie, zwyczajnie byłam rozdrażniona. poczułam się niesłusznie zganiona i tyle. Pozdrawiam. |
dnia 23.03.2010 19:08
coraz dłuższe te przerwy na PP. |
dnia 24.03.2010 03:35
To przez moją nadwrażliwość.Ale skoro tak,to kamień z serca.Oświecony, jak śpiewa cytowany już przeze mnie Lech Janerka-"szczerzę się szczerze:).Mam nadzieję,że Ty też już się uśmiechasz.Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 24.03.2010 13:55
:) |