 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Final F |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 11.04.2007 07:05
Final F, jak fantazja. Gęsto, choć momentami mam wrażenie przeładowania. Udało Wam się nastrojowo. |
dnia 11.04.2007 07:49
gorzko, się podobająco |
dnia 11.04.2007 09:27
na zakończenie serii "efów"?
w porządku, z mojej strony bez uwag, wszystko na swoim miejscu, z motto (motto?) i końcowym "dopiskiem".
no, mam wątpliwości co do "nadgorliwego" przecinka w ostatnim wersie trzeciej. ale to drobiazg.
pozdrawiam. |
dnia 11.04.2007 11:19
to ja się trochę poczepiam.
znaczy, ze hermetycznie oraz przez nadmiar nazw własnych jakoś tak "formalnie". jeżeli tłumaczę zrozumiale, o co mi chodzi. :)
ale to chyba dlatego, że u niektórych zawsze szuka się tego błysku.
:) |
dnia 11.04.2007 13:06
Udana klamra. Spokój, dopity regal, coraz bliższy język, odloty, perony. I tytuł przyjemny, dwuznaczny. Tylko kursywa chyba niechcący się sprostowała w pierwszej. |
dnia 11.04.2007 15:02
z wszystkich "eFów" jakie czytałem do tej pory ten najlepszy. |
dnia 11.04.2007 15:57
tak, tutaj dostrzegam wiersz i dobrze mi się czyta. :) |
dnia 11.04.2007 19:56
a ja tutaj dostrzegam cos,do czego z mila checia wroce;) |
dnia 11.04.2007 20:23
jakoś środkowa część do mnie nie przemawia, za to kursywa, pierwsza i ostatnia strofa- tak
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 11.04.2007 20:50
podoba się. lekko zapuszcza w wieloznaczności
i przywołanie żagli Signaca, katedra z tablicami odlotów.../na Mariackim już dzisiaj wiszą reklamy/
pozdrawiam |
dnia 11.04.2007 21:48
no i kino to Neptun a nie Leningrad, ale bursztyniarze rządzą starówką, to fakt.mnie się podoba.pozdrawiam Ziomów. |
dnia 12.04.2007 04:47
podoba mi się zestawienie pierwszego "ląd, kapitanie?" z pozostałym wierszem. ale pozostały mi się podoba tak sobie. dokładniej ot tak bez większego wzruszenia. ja wiem, zostałam pouczona, że nie są do współodczuwania, tylko hmm po jednym z F, to ja się nie zgadzam, że nie są. ten jest dla-la-la takisamobowiązującytysiącrazyjużbyły. przykro mi, proszę walić w pysk najwyżej (albo najniżej).
ale to z kapitanowym lądem jest świetne. tylko w tym miejscu (moim zdaniem rzecz jasna) tkwi taka prawdziwa skondensowana dusza wiersza. a chciałoby się żeby się nieco rozprzestrzeniła. lel to ja rzecz jasna a ja mam dziury w głowie :)
czułkiem |
dnia 16.04.2007 20:00
Z przyjemnością się tutaj zatrzymałem. Sprawnie napisane. Pozdrawiam! |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|