poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Wiersz - tytuł: to będzie niezwykle długi spacer
u mamy w wielką sobotę wieczorem pachniało pastą do podłóg.
Szeleściła wykrochmalona pościel, na stole cukrowy zając;
smutniał z każdym kawałkiem, gdy kruszyliśmy go do herbaty

ciekaw jestem tych świąt. Pewnie zaczęłaś już porządki.
Jak zwykle, w którymś kościele postawią dziwną instalację,
a mi niezręcznie jest kogoś spytać o grób Pański

tutaj nie bije zegar; już się nauczyłem - jeśli szukam
odpowiedzi muszę iść przed siebie. Zadziwiające, płyta
grubo porośnięta ciężkim grzechem, każdej sekundy przybywa
nowa warstwa. On co roku jakimś cudem zmartwychwstaje;
nie rozumiem: Albert Fish, Hitler, całe roje demonów na niej,
a przecież jednym skinieniem mógłby zmienić człowieka

będę musiał długo iść. Bardzo długo.



/to już czwarty, kolejny z cyklu list poetycki, który zamieszczam/
Dodane przez ka_rn_ak dnia 07.03.2010 11:38 ˇ 13 Komentarzy · 1316 Czytań · Drukuj
Komentarze
JagodA dnia 07.03.2010 12:09
już się nauczyłem - jeśli szukam
odpowiedzi muszę iść przed siebie


Jak zwykle bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Fart dnia 07.03.2010 12:28
Oswajanie się ze śmiercią, wiarą, poprzez wspomnienia rodzinnego domu, matki, młodości. Próba zrozumienia "dziejów grzechu".
Refleksyjna tonacja w pierwszych strofach bardzo mi się podoba.
W ostatniej już jej inny wymiar.
Dla płynności odczytu pozbyłabym się wieczoru i szelestu, no i czy nie powinno być z każdą sekundą?
przeczytałam z zainteresowaniem
pozdrawiam
Bogdan Piątek dnia 07.03.2010 12:33
Wypastowana podłoga,wykrochmalona pościel i cukrowy zając przypominają własne dzieciństwo.Całość porusza,a ostatnia zwrotka wręcz mną wstrząsnęła.Pozdrawiam.
Janina dnia 07.03.2010 13:45
Ciekawa jest ta metafora poszukiwania Grobu Pańskiego w niebie. Płyta ( kamień grobowy) jest wielowarstwowy. W aspekcie Fisha i Hitlera nabiera przerażającej wymowy. Tak, nie wszystko można zrozumieć, dlatego w nowej bezczasowej przestrzeni peel może sobie pozwolić na długi spacer przed siebie.Ciekawe przejście od subiektywnych, ciepłych wspomnień w kierunku rozważań o charakterze transcendentnym. Dobry wiersz.Zatrzymał na dłużej. Pozdrawiam serdecznie.
Jan Majowski dnia 07.03.2010 17:17
"geny pokarmym umysłu"
IRGA dnia 07.03.2010 18:11
KARNAKU, napisałeś mądry wiersz. Szczególnie zapadły mi w duszę słowa zacytowane przez JAGODĘ A
już się nauczyłem - jeśli szukam
odpowiedzi muszę iść przed siebie.

Pan nie ingeruje, przecież dał człowiekowi wolną wolę i wie, że tylko od ludzkiego człowieczeństwa zależy grubość warstwy na płycie grobu.
Pozdrawiam . Irga
ka_rn_ak dnia 07.03.2010 18:47
JagodA - dziękuję za wizytę

Fart - dzięki z poczytanie i pozostawione refleksje

Bogdan Piątek - dziękuję za spotkanie

Janina - dzięki za tak szeroki komentarz

Szpilowyhajama - dziękuję za zatrzymanie w moich progach

IRGA - cieszę się, że i do Ciebie trafiły słowa wiersza

dziękuję i pozdrawiam wszystkich serdecznie
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 07.03.2010 19:21
Dobry historiozoficzny i zarazem głeboki w swojej wymowie eschatolohgiczny wiersz , konsekwentny w cyklu( kazdy z listow jednak jest inny) .Chyba kazdy zadaje pytanie jak mozliwe bylo to zło . ...i nawet odpowiedz o banalnosci zla nas nie uchroni od takich pytan.
Pozdrawiam
ka_rn_ak dnia 07.03.2010 19:44
Jotek - dziękuję za tak wnikliwe podejście do wiersza, do tego cyklu. Tak, dokładnie tak w każdym z nich.

pozdrawiam
Jerzy Beniamin Zimny dnia 07.03.2010 19:53
Wiersz wzruszający, obserwuję Twoje pisanie tutaj i widzę progresję
we wszystkich elementach poezji. Dziejszy wiersz jakby koresponduje z moim tekstem, inny tylko pretekst inspiracji.
JBZ.
Elżbieta dnia 07.03.2010 20:12
Mądry i ciekawy wiersz.
Pozdrawiam
ka_rn_ak dnia 07.03.2010 20:12
Jerzy Beniamin Zimny - witam u siebie, miło że się zatrzymałeś, faktycznie korespondują.
pozdrawiam
ka_rn_ak dnia 07.03.2010 20:14
Elżbieta Tylenda - dziękuje
pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71915202 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005