dnia 22.02.2010 12:28
fajnie, 33 wizyty i ani jednego komentarza.. nie wróży to nic dobrego.. ;(
ech. |
dnia 22.02.2010 12:46
Heh, najlepszy to jest Twój komentarz :))
Ale spokojnie, bywaja tutaj naprawdę dobre wiersze z ponad 200 czytaniami bez komentarza. Wprawdzie niepokojące i trudno powiedzieć od czego to zależy.
Jeśli chodzi o wiersz, to najlepszy jaki tutaj zamieściłas dotychczas.
Zastanawiam się nad kursywą, jeśli własna to czemu ma służyć.
Pozdrawiam |
dnia 22.02.2010 13:31
komentarz, dzięki ;))
oczywiście, że własna. kursywa, bo na marginesie, przypis z rewersu. więcej nie powiem :)
Dzięki, podniosłaś mnie na duchu.
Pozdrawiam |
dnia 22.02.2010 13:35
Interesująco, kursywa wydaje sie zbedna ,wystarczyłby nawias i pointa zyskuje w zawieszeniu wlasnie owe I. :)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 22.02.2010 13:39
Nie rozumiem, Jotku.
Kursywa do wyrzucenia, czy kursywę zmienić na zwykłą czcionkę. Jak wtedy oddzielić te dwie części? w sumie to przeciwstawny dyptyk tworzący całość. - przynajmniej taki był zamysł autora ;)
??
Pozdrawiam :) |
dnia 22.02.2010 14:42
b&b,
Dzięki :))
Pozdrawiam :) |
dnia 22.02.2010 14:54
Najsensowniejsze użycie kursywy to cytat lub mowa zależna.
W innych przypadkach może to wyglądać nie najlepiej - własnie sugerując cytat, który nie jest opatrzony nazwiskiem autora.
To zresztą taka niezrozumiała dla mnie portalowa maniera - a strzelę sobie kursywą, będzie ciekawiej (a robi się odwrotnie - nieciekawie).
Jest przynajmniej kilka sposobów na wyróżnienie części tekstu, ale to już wybór Autorki.
A wiersz bardzo przeciętny (msz).
Pozdrawiam |
dnia 22.02.2010 14:58
Tak jak Wojtek - odnosnie kursywy.
Pozdrawiam |
dnia 22.02.2010 15:02
ok, w oryginale jest przesunięty, ale tutaj te przesunięcia się samoczynnie kasują. nie chcę powielać błędów - kursywa była najprostszym sposobem. przyznaję. tylko nie wiem, jak inaczej mogę rozdzielić te części.
Wojtku,
przeciętność uwiera moje skromne zdanie ;)
Pozdrawiam :) |
dnia 22.02.2010 15:10
Przed wysłaniem tekstu kliknij na podgląd wydruku i raz jeszcze (o ile zbija) użyj entera, po czym raz jeszcze sprawdź na podglądzie, czy wszystko gra - to tak na przyszłość.
A jak rozdzielić. A np. tak:
pierwsza część
(np. dwa entery)
druga część
albo:
pierwsza część
druga część
albo:
1. pierwsza część
2. druga część
albo:
I pierwsza część
II druga część
albo:
pierwsza część
------------------------
druga część
albo:
pierwsza część
[druga część]
albo:
pierwsza część
***
druga część
To tylko takie bardziej standartowe. Można tu jeszcze uruchomić wyobraźnię :) |
dnia 22.02.2010 15:13
* oczywiście podgląd wiersza, a nie podgląd wydruku :)
A na moją dzisiejszą recepcję wiersza nic nie poradzę :) Ale mogłem oczywiście się pomylić.
Pozdrawiam raz jeszcze |
dnia 22.02.2010 15:15
* standardowe oczywiście |
dnia 22.02.2010 15:20
:))
ok, przyznaję się. to było z mojej strony lenistwo umysłowe. wstyd mi.
dzięki za cierpliwość. wybieram wersję z nawiasem kwadratowym, tylko wtedy chyba już bez podtytułu - a szkoda. to może te gwiazdki ??
a żeś mi namieszał ;)
na odbiór wiersza zaś nie ma rady. jest taki i już. cenię sobie szczerość.
Pozdrawiam :) |
dnia 22.02.2010 15:20
Aha, jeśli chodzi o przesunięcie w prawo, to nie enter, a znak twardej spacji (a nawet wielokrotność). |
dnia 22.02.2010 15:23
na marginesie scenki -jeśli to są didaskalia, dla wyróżnienia kursywa nie zaszkodzi - będzie klarownie i czytelnie. A kwadratowy nawias to chyba najlepszy pomysł. |
dnia 22.02.2010 15:24
wiem, domyśliłam się. rozmawiasz dziś ze mną jak blondynką. ale to moja wina ;) |
dnia 22.02.2010 15:26
można tę część podciągnąć pod didaskalia. dają odpowiedni punkt widzenia tej sceny. |
dnia 22.02.2010 15:34
Nie, to ja omylnie napisałem enter, a przypuszczalnie chodziło o przesunięcie w prawo. |
dnia 22.02.2010 15:38
Wiem, Wojtku :)
Przesunięcie najbardziej by mi odpowiadało - taka analogia do prawdziwego zapisu na marginesie skoroszytu.
Dzięki i Pozdrawiam :) |
dnia 22.02.2010 15:39
lulabajko , Wojtek ci dobrze prawi odnosnie tego wysylania :) mozesz tez poprosic moderacje o poprawienie tekstu:)
Pozdrawiam |
dnia 22.02.2010 15:46
ok. skoro to znaki zastrzeżone, to trzeba zmienić.
Dzięki i Pozdrawiam :) |
dnia 22.02.2010 15:53
prośba wysłana :) |
dnia 22.02.2010 17:55
czytam bez- tę/rzęsę z oka/,
a treść kursywy -szczególnie mi sie podoba,
pozdrawiam |
dnia 22.02.2010 17:55
się/ popr. |
dnia 22.02.2010 18:41
Pierwsza część proporcjonalnie skrócona przez didaskalia drugiej. Choć druga to już inna bajka, łączy je może jedność aktorów.
Zaczepnie napisany początek, końcówka przypomina mi kobietę zaspokojoną. |
dnia 22.02.2010 19:21
bols, zmiana image??
"tę rzęsę z oka" może faktycznie zbyt histerycznie teatralne... ??
nie wiem. brak mi dystansu, dlatego chętnie słucham uwag :)
za w szczególe i w ogóle
Serdecznie Pozdrawiam :) |
dnia 22.02.2010 19:23
haiker,
zaskoczyłaś mnie konkluzją. ale idąc dalej tropem skojarzeń, to nawet nie jest to takie wykluczone :)
Dzięki i Pozdrawiam :) |
dnia 23.02.2010 09:19
kurczę, nie widzę u mnie na ekranie ani jednej literki kursywą - gdzież ona? |
dnia 23.02.2010 09:38
master,
moderator po serii wytycznych na temat serwisu zlitował się i poprawił kursywę na przesunięcie ;)
a o wierszu ?? |
dnia 23.02.2010 10:01
a o wierszu
- tytuł pasuje mi do formy i treści
- pierwsze trzy części zrozumiałe i oryginalnie powiedziane
- w sumie OK
w nawiasie jakby inny wiersz dla mnie. |
dnia 23.02.2010 10:28
inny, bo to jakby komentarz z boku. alternatywa. rewers.
Dzięki, opinie są dla mnie bardzo ważne
Pozdrawiam :) |
dnia 01.03.2010 20:48
do bani...... orginał jak piszesz ? dno |
dnia 03.03.2010 11:10
stanley dnia 28.02.2010 22:03:51
lulajbajka-do bani to jestes TY-gdzie żyjesz jak o Łapickiego-biega.
lulabajka dnia 01.03.2010 12:10:25
jak nie chcesz, to mogę się nie odzywać. napisałam tylko, że do bani i zdania nie zmieniam. literacko - kiszka, niezależnie o kim mowa.
bye
stanley dnia 01.03.2010 21:13:52
lulaj się bujaj
stanley dnia 02.03.2010 00:39:14
jacek napisałem o zjawisku na konkretnym przykładzie, a określiłem, bo tu są debilki jak lulaa jakas tam.
---
że tak powiem... i wzajemnie, stanlej jakiś tam.
żegnam. |
dnia 05.03.2010 18:50
te kłujące ziarna na pościeli
te okruchy nadziei
piękne
ale mnie trafiło |
dnia 05.03.2010 21:01
lulabajka dnia 28.02.2010 21:53:45
"po prześcieradłach,
od kolegi z podwórka do znanego gapiowatego
aktora, młodzieńca około osiemdziesiątki, który
grasejując z flegmą lorda, z namaszczeniem
liże brudne stopy "
- ten fragment do bani.
Pozdrawiam :)lulabajka dnia 28.02.2010 21:53:45
"po prześcieradłach,
od kolegi z podwórka do znanego gapiowatego
aktora, młodzieńca około osiemdziesiątki, który
grasejując z flegmą lorda, z namaszczeniem
liże brudne stopy "
- ten fragment do bani.
Pozdrawiam :)lulabajka dnia 28.02.2010 21:53:45
"po prześcieradłach,
od kolegi z podwórka do znanego gapiowatego
aktora, młodzieńca około osiemdziesiątki, który
grasejując z flegmą lorda, z namaszczeniem
liże brudne stopy "
- ten fragment do bani.
Pozdrawiam :)lulabajka dnia 28.02.2010 21:53:45
"po prześcieradłach,
od kolegi z podwórka do znanego gapiowatego
aktora, młodzieńca około osiemdziesiątki, który
grasejując z flegmą lorda, z namaszczeniem
liże brudne stopy "
- ten fragment do bani.
Pozdrawiam :)lulabajka dnia 28.02.2010 21:53:45
"po prześcieradłach,
od kolegi z podwórka do znanego gapiowatego
aktora, młodzieńca około osiemdziesiątki, który
grasejując z flegmą lorda, z namaszczeniem
liże brudne stopy "
- ten fragment do bani.
Pozdrawiam :)
lulabajka dnia 01.03.2010 12:10:25
jak nie chcesz, to mogę się nie odzywać. napisałam tylko, że do bani i zdania nie zmieniam. literacko - kiszka, niezależnie o kim mowa.
bye
urażona celebrytka z pp |
dnia 06.03.2010 13:45
:))
stanley,
wrzuć na luz. ten wiersz był do bani. olimp i marmury.
czytałam Twoje zdecydowanie dobre wiersze, tez te na konkurs niezauważone. nie przejmuj się. nie wkurzaj opiniami. masz z mojej strony przynajmniej pewność, że nie będę kadzić, podlizywać się i liczyć na rewanż. czy to nie jest wystarczająco dużo??
siemka
mam nadzieję, że humor powróci :) |
dnia 06.03.2010 13:49
Leszku,
widzę, że penetrujesz zakamarki mojej literackiej historii ;)
sprawiasz mi prawdziwą przyjemność :) |
dnia 07.03.2010 11:11
nigdy nie jestem
nasycony
pragnę wiecej. |