Nie wierzy w ducha i zbawienie, ma zimne ciało, wyziębiła
na mrozie myślenia a potem roztrzaskała na kawałeczki,
la na pół dwadzieścia pięć miligramów kultura
jako źródło cierpień. To zadzwoń, będzie jęczeć ta licha
ulicznica, jej stara sprawdzona metoda, rozbudza i porzuca
na krawędzi obłędu, ze snu wyrywa Cię obłędny kobiecy
lament, przedśmiertne echolalie gnijącego wyrafinowania
Kiedy wycie ucicha dyskretny głos spikera radiowej dwójki
oznajmia:"Wysłuchali Państwo Trzech Pieśni do słów
Kazimiery Iłłakowiczówny w wykonaniu Urszuli Mitręgi
- Alt".Tak rozpada się system Wielkich Metafizycznych Nerwic.
Dodane przez Ninette_Nerval
dnia 16.02.2010 03:45 ˇ
6 Komentarzy ·
793 Czytań ·
|