"poszedł chłopiec, a razem z nim anioł, a także i pies wyszedł z nim i podróżował razem z nimi"[Ks.Tobiasza 6;1]
gdy zapominał kolory ziem na zachód od Fogar
pokornie chyląc czoło, grzebiąc nocą wiernych
i bezszelestnie przesypując piach pustyni -
on powędrował po cud.
pod nogami zawsze droga. i nie samotność nam
pisana, bo obok zawsze niby anioł, pies lub
choćby przypadkowe, zagubione ptaki w drodze
do Medii.
wydaje się cichość niezmącona, barwami
nasycone ręce, przestrzeń do zamalowania
na nowo, by zobaczyć znów choćby horyzont.
choćby kres, choćby początek - ten sam kolejny
raz.
_____________
*J.Malczewski-Krajobraz z Tobiaszem
http://galeria.klp.pl/p-6546.html
Dodane przez kenzo
dnia 08.04.2007 07:37 ˇ
4 Komentarzy ·
1029 Czytań ·
|