dnia 09.02.2010 23:15
ostatnie słowo |
dnia 09.02.2010 23:18
Niezle Slawku Moze tylko peelowi doskwierac nowoczesnosc z g i kropka na środku, ale oda do gie byla juz wczesniej ,wiec nihil novi sub sole:):)
Pozdrawiam:):) |
dnia 09.02.2010 23:32
jakieś nieporozumienie. |
dnia 09.02.2010 23:35
rena a dokładniej? nieporozumienie kogo z kim i na jaki temat? nie lubię ogólników. |
dnia 09.02.2010 23:39
niepororumienie w sensie tekstu. ani tu poezji, ani smaku ani awangardy. |
dnia 09.02.2010 23:44
ja naprawdę bym chciał wiedzieć o co chodzi :( ale nie ma ogólnie przyjętej jednoznacznej definicji poezji, smaku oraz awangardy. więc nie wiem czego dotyczy dezaprobata. chyba, że to ma być czysto subiektywna opinia. w takim razie dziękuję za komentarz, acz... jestem bezradny. nie wiem na jaki temat. |
dnia 10.02.2010 06:46
To jakaś powersowana dla niepoznaki proza, nie poezja.
W tych osobistych wynurzeniach nie widać żadnego przesłania dla czytelnika, ani ciekawego nastroju, właściwie po co to tutaj? Do pamiętnika lepiej. |
dnia 10.02.2010 08:00
fakt, to wiersz mocno sprozaizowany, nie ma klasycznych metafor ani tzw. liryzmu, więc osobom przywiązanym do tradycyjnej poezji może się nie podobać. rozumiem.
przesłanie - naturalnie nie narzucam żadnej swojej interpretacji. |
dnia 10.02.2010 08:58
A mnie się podoba sarkastyczna wymowa tego pisania. Taki portreciki często ostatnio spotykany - to o osobniku z wiersza.
Pozdrawiam. |
dnia 10.02.2010 09:55
Niestety, wiersz, jak to polo, wygląda głupio. Peel je w całośći te jaja?
z kurzy gówno i piórami łącznie? naprawdę współczuję.
Tutaj nie ma żadnej awangardy, jest tylko silenie się na nią.
Zgadzam się tu z reną. |
dnia 10.02.2010 09:56
z kurzym gównem * |
dnia 10.02.2010 10:14
Bożena, w rzeczy samej dostrzegłaś dwuznaczność. to zamierzone. co więcej - PL naprawdę nie miał budzić jednoznacznej sympatii, a może i współczucie. wbrew pozorom ciesze się z tej odpowiedzi.
byłbym wdzięczny, gdybyś sprecyzowała, co to znaczy, że wiersz "głupio wygląda". zapis graficzny? oraz - z którą awangardą go porównujesz. przemyślę i z góry dziękuję. |
dnia 10.02.2010 10:41
Mi się bardzo podooba, taki dobry żarcik, choć rzeczywistość wskazuje na to, że raczej jest za czym zapłakać. Panie tutaj nie mają poczucia humoru, więc po raz kolejny radzę się nie przejmować. Pozdrawiam. |
dnia 10.02.2010 10:57
za dużo bezokoliczników.
pozdrawiam |
dnia 10.02.2010 10:59
:) nie, nie przejmuję się. ja lubię i cenię ten wiersz. i nie tylko ja. długo pracowałem nad jego budową.
humor - sprawa osobista, natomiast krytyka jest bardzo niekonkretna, nad czym ubolewam. znowu ogólniki.
dzięki i pozdrawiam, ambrę również :) |
dnia 10.02.2010 14:14
Chyba szanowna krytyka nie do końca przemyślała przesłanie wiersza i niepotrzebnie szuka "awangardy". Idę policzyć bezokoliczniki. O! Jeden?
PZ |
dnia 10.02.2010 15:02
no i ? co w związku z tym oświadczeniem? mamy się cieszyć?
;) sam rozumiesz, no nie zachwycił mnie ten wiersz.
pozdrawiam :) |
dnia 10.02.2010 15:15
bo ja wiem.. nie kumam :( |
dnia 10.02.2010 15:41
dlaczego mp? kobitka z kobitką może a pan z panem to już nie?
zbiór myśli luźno powiązanych, jak dla mnie bez ładu i składu
pozdrawiam |
dnia 10.02.2010 16:01
nie wyrażam swoich poglądów w tym wierszu. to już któryś z kolei komentarz, który potępia autora za postawę podmiotu lirycznego.
odsyłam zainteresowanych "poetów" i "krytyków" do lektury szkolnej pt. melodia mgieł nocnych, gdzie wypowiada się mgła. naturalnie można zarzucić tetmajerowi problemy z tożsamością, skoro pisze o mgle w pierwszej osobie.
przepraszam, że się wtrącam, ale mam wrażenie, że rozmawiam z ludźmi, którzy nudzili się na lekcjach, kiedy pani od polskiego pytała "co autor miał na myśli", a teraz usiłują komentować poezję. na zasadzie, że wszystko pojmuje się "sercem". to ja zapraszam na kardiologię a nie na literaturę. |
dnia 10.02.2010 16:19
akurat ja nie utożsamiam autora z peelem, żeby była jasność. mnie chodzi wyłącznie o styl w jakim tekst napisałeś - sprawozdawczy, suchy, taki co msz nawet na kilometr nie zbliżył się do poezji, a na tym portalu mam prawo tego oczekiwać.
Pozdrawiam . |
dnia 10.02.2010 16:51
czy już opisałem opinię zecera
o pisaniu poezjii? Nie?
Oto przykład
poukladaj słowa w równe linijki
metrampaż już baczy by nie były za długie
linijki zaś w prostokąty połam
mniej więcej z instrukcją
po trzy lub cztery albo pięć
niektórzy jeszcze ci staranniejsi
lubią by linijki kończyły się podobnie
ale to tylko taka moda i nie musisz
pozdrawiam
w mojej empetrójce mam podobny miszmasz
więc się nie dziwię
:):) |
dnia 10.02.2010 17:58
nieza, tak Cię zrozumiałem, że polemizujesz z dyskryminacją gejów ;) można naturalnie polemizować z tekstem, ale tekst prawdopodobnie nie podejmie dyskusji :)
co do poezji - nie upieram się, że wedle starych definicji to jest wiersz. ale zapisanie tego zwykłą prozą odejmie mu wiele walorów. podział na wersy daje możliwość kumulowania napięć. jest szereg przerzutni, bez których nie uzyskałbym dynamiki i dwuznaczności. poza tym zapis koresponduje z treścią i ilustruje ją. to na obronę strony graficznej i podziału na wersy. linijki (do sterany) kończą się w bardzo przemyślanych miejscach.
poza tym uważam, że granica między poezją a prozą zaciera się i prywatnie bardzo się z tego cieszę. nie ja pierwszy. kiedyś uważano, że wiersz biały nie jest wierszem. ja nie wiem, czy to powyżej jest wierszem czy nie, choć wydaje mi się, że chyba tak.. ale nie upieram się. może i nie. ale prozą w tradycyjnym znaczeniu też nie jest. to może spytam - z jednej strony nie mieści się w żadnym tradycyjnym podziale, a z drugiej podobno nie jest awangardowe. no to - jak?
tytuł, bo juz ktoś z kolei pyta - nawiązuje do pojęcia 'pokolenie mp3'. oraz do samego formatu mp3, bardzo byle jaki format, ale za to powszechny. |
dnia 10.02.2010 18:01
p.s.
zapomniałbym - dziękuję za wszystkie komentarze. |
dnia 10.02.2010 19:36
Sławku (jeśli mogę tak w skrócie:)) , dotknąłeś pewnego problemu z polubieniem czy niepolubieniem wiersza, jeśli odbiorca nie zgadza się z treścią i nie ma to nic wspólnego z oceną wiersza pod każdym innym względem, np warsztatowym. Jeśli sama napotykam na taki problem, to zwykle jasno o tym napiszę, np nie zgadzam się z tym czy innym stwierdzeniem, nie przekonuje ta czy inna przedstawiona teza,
odrzuca mnie tego typu dosadność, cynizm (bo najczęściej o to właśnie chodzi). Tu tego problemu nie stwierdziłam, czuję że miało być z przekąsem, lekko ironicznie. I ta końcówka jest właśnie taka i fajnie, szkoda tylko że wyżej nie widzę w tym tekście nic o czym Ty piszesz: kumulowania napięć, przerzutni , dwuznaczności.
Dla mnie to ciągle ten sam suchy komunikat.
Pozdrawiam :) |
dnia 10.02.2010 20:23
pewnie kwestia indywidualnych preferencji.
gry przerzutniami nie będę rozpisywał, nie wypada mi recenzować własnego tekstu :)
naturalnie, że możesz w skrócie, jak dla mnie w necie wszyscy powinni być na Ty.
pozdrawiam |
dnia 10.02.2010 20:26
To nie jest moja ulubiona poetyka, co nie ma wpływu na ocenę tekstu - doceniam zarówno pomysł jak i warsztat.
Pozdrawiam |
dnia 11.02.2010 15:49
Wiersz o mnie.Dobrze,że bardzo dobry.Wyglądam głupio,jadłem jajka prosto z obsranej skorupy; no może ten talent inowoczesne wiersze nie za bardzo do mnie przystają,ale objeździłem świat,jestem wyjątkowo tolerancyjny itd..Pozdrawiam |
dnia 12.02.2010 10:40
:-) Pamiętam ten wiersz.
Zaskoczył mnie jego odbiór na PP.
Zabawny, sprawnie napisany wiersz. |
dnia 12.02.2010 12:39
mnie też zaskoczył |