|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: jak gwóźdź wbity w ścianę |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.04.2007 20:32
nie wiem czy nie za łatwo. nie jestem pewien |
dnia 07.04.2007 21:17
"moje winy. A największa, że
jest ktoś, kto mnie pojedynczego kocha" - Bardzo niedobre bardzo dosłowne zbyt osobiste.
Początek niezły.
Ale końcówka bradzo niedobra. |
dnia 07.04.2007 21:26
trochę jak Martinezz,
można tę końcówkę przyjąć, ale nie wiem, czy w tym wierszu, w tym miejscu, bo to słabszy fragment, a że na końcu, to się już nie broni, chociaż:
deski, na której
właśnie mnie położą, właśnie. - jest niezłe, więc może z tym kochaniem dałoby się coś zrobić?
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 08.04.2007 09:26
Piotr.Martinezz123, ellena - Dziękuję bardzo Państwu za lekturę i komentarze. |
dnia 08.04.2007 09:30
Podobne wrażenia do Elleny. Świetne dwie strofy i zbyt odstający od całości koniec. Coś tu zgrzyta, chyba pointa za bardzo wprost, nie pasuje do petyki całej reszty. Pozdrawiam! |
dnia 08.04.2007 09:54
a cicho rozsmakowała się w tym wierszu, ładne obrazy, mocne niektóre, ale gdyby głębiej ciut ciut. |
dnia 08.04.2007 11:59
No cóż, nie zapominajmy o tytule. Jak gwóźdź wbity w ścianę. A na nim powieszę wzorem sarmackim portret trumienny. Ale to tylko gwóźd, więc może wartośc w ascezie formalnej i niedopowiedzeniu tego tekstu. Świątecznie pozdrawiam Henryk |
dnia 08.04.2007 15:10
I jeszcze : nie piszę o jawnych odniesieniach do frazy z Szymborskiej. "Jak gwóźdź w ścianie. Z którego zdjęto już obraz". Może to jest właściwszy trop ( bo tu miłość - ale czy ludzka, czy ta z Transcendencji płynąca ? - tego nie wiem) |
dnia 08.04.2007 21:25
jak dla mnie wystarczająco "dotykające" - przekonywająca prostota i bezpretensjonalność.
i, jak już wspominałem na NS, dałbym drugie "właśnie" piętro niżej, według zasady treść > forma.
co do "tętna traw" nie mam już wątpliwości - po co przedobrzać?
pozdrawiam. |
dnia 08.04.2007 21:59
ja to już się wypisałam :)
mnie się podoba. do diabliszcza demoniszcza piekliszcza. no wygląda to na jakieś lizusowanie. może eee choćby z tego względu napisz jakąś padlinę ? :))
cmok |
dnia 09.04.2007 07:42
Panie Henryku, niegdyś wspominał Pan, że zostanie moim "modelowym czytelnikiem":) Pięknie Pan czyta. Pozdrawiam świątecznie.
Grzegorz Wołoszyn -dziękuję, pozdrawiam.
cicho - cieszę się. Nie ma mowy o głębiej:)chdziło mi dokładnie o taki efekt, jaki wskazał Pan Henryk
wierszofil - dziękuję, jeszcze raz pomyślę. Pozdrawiam.
la-winda - zaraz zabieram Cie na spacer:) |
dnia 09.04.2007 08:55
to drugie właśnie to już naprawdę gwóźdź w reteskowe odczuwanie, takie ono przejmujące jest. i jestem tak samo poruszona wierszem i henpustowym odczytaniem.
:) |
dnia 09.04.2007 08:57
jakieś rymy w komentarzu. :/ |
dnia 10.04.2007 05:42
Retesko, cieszę sie, ze Ty także rozumiesz moje intencje. Serdeczności. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|