|
dnia 07.04.2007 16:40
infantylny, ckliwy tekst, w którym dobija czytelnika np. to:
Rozdarte serce
ułożone w całość |
dnia 07.04.2007 17:55
w pisaniu jeszcze daleka droga przed Tobą, bardzo daleka.
na razie napisałeś po prostu wyznanie, najprostszymi słowami, frazami, jakie przyszły Ci do głowy, swego rodzaju "gotowcami", które mogłeś gdzieś przeczytać lub usłyszeć. niestety, to frazy wielokrotnie już wykorzystywane, nie tylko w poezji, w większości zaliczające się do grona grafomańskich.
inna sprawa - widać, że podczas pisania bardzo przeżywałeś to, o czym piszesz i to, że piszesz. a przydałoby się, żebyś przed pisaniem ochłonął, nabrał dystansu; przydaje się to zwłaszcza w opisywaniu uczuć - inaczej tekst, jak powyższy, robi się ckliwy, rzewny i histeryczny, co jeszcze potęgują nadużywane wykrzykniki (na początku przygody z pisaniem w ogóle ich bym unikał; tak samo wielokropków - na pewno "nie dają do myślenia", stanowią jedynie niepotrzebne ozdobniki, zwłaszcza gdy pojawiają się na końcu tekstu).
poza tym: przed zabraniem się do pisania poczytaj, jak piszą inni, którzy mają już w tym jakieś doświadczenie - np. na stronie PP znajdziesz takich na pewno w dziale "Autorzy".
pozdrawiam, życząc zdrowych i wesołych Świąt. |
dnia 07.04.2007 20:29
Czy wiersze nie mogą czasem mieć w sobie trochę z infantylności? :)
Odnosząc się do komentarza wierszofila- jestem dziewczyną a nie chłopakiem.
hmm..wydaje mi się, że lepiej napisać coś takiego pod wpływem emocji, niż suchy oklepany wiersz.
Mimo to, dziękuje za słowa krytyki. |
dnia 07.04.2007 20:49
w zwiazku z płcią - przepraszam i zwracam honor, droga Percy:)
oczywiście, dobrze, gdy pisanie wynika z emocji, źle, gdy emocje zdominują piszącego i nie potrafi nad nimi zapanować (jak Ty tutaj).
pozdrawiam. |
dnia 08.04.2007 09:56
ten tekst jest właśnie "oklepany" poprzez zaprezentowanie wyświechtanych, zużytych już rekwizytów poetyckich: zapłakane szyby, cudowny deszcz, wspomnienia, ponury cień, rozdarte serce, nadzieja, przeznaczenie, łzy. nic oryginalnego, nic ciekawego. tu mnóstwo infantylności, nie tylko "trochę". |
dnia 09.04.2007 17:49
hmm..ciekawe jakich słów należy używać i jakie słowa nie są "wyświechtane"... |
|
|