Po części napełniasz mnie zachwytem [Ciekawością?] -
Zachwytem Twojego promienistego,
prywatnego słońca.
Pozwalasz też ujrzeć Twój szczyt szczęścia.
Pokazujesz potęgę łatwowierności,
wewnętrznej siły,
nadziei na wspaniałą przyszłość...
Dostarczasz emocji i humoru do bezbożnej egzystencji.
A nawet Wplątujesz w swoje wojny i pokazy nienawiści!
Tonę w Twoich oczach
-leżę na zielonej łące Twoich źrenic,
otaczam się niebieskością jeziora,
a szarość pozwala wracać do rzeczywistości.
Twoja skóra moim alfabetem brajla.
Uśmiech zmianą na lepsze.
A właśnie...
Uśmiech.
Uwielbiam rozszyfrowywać
Twój
szyderczy uśmiech...
Jest taki boski,
że chcę się go nauczyć na pamięć!
Błogosławieni Ci,
którzy doznali Twojego oddechu...
Albowiem doznali czegoś nieziemskiego!
Dodane przez Gosiaczekk69
dnia 01.02.2010 23:27 ˇ
8 Komentarzy ·
690 Czytań ·
|