uwielbiam te wieczory -
zapalone świece
szum starych płyt
radzieckie pieśni z czasów wojny
koniak kołyszący jak samotny biały żagiel
po brzegach kieliszka
i ciebie -
moja rosyjska kurwo
lubię patrzeć w niewinny błękit twoich oczu
jasnych jak stepy twojej ojczyzny
przyglądać się jak zapalisz camela
i śmiejąc się podpita
szepczesz łamaną polszczyzną
to wytarte słowo "kocham"
uwielbiam te wieczory -
kiedy naga leżysz pode mną
bezbronna uległa pokonana
a w uszach nieustannie
jak pijackie echo grzmi:
"dien pobiedy! dien pobiedy!"
Dodane przez Robert Rudiak
dnia 01.02.2010 11:44 ˇ
14 Komentarzy ·
1742 Czytań ·
|