dnia 28.01.2010 21:08
Interesująco reno, poczatek jednak zdawal sie byc banalny a jednak wybrnelas:)
Pozdrawiam :) |
dnia 28.01.2010 21:23
RENO, podoba mi się. Nic nie wygląda tak, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Tobie udało się to "ucieleśnić". Pozdrawiam bardzo serdecznie. Irga |
dnia 28.01.2010 21:31
reno podoba mi się Twój wiersz. Mała uwaga: rozwinąć cukierek wypełnia plan
dalszymi historiami które chciałbyś przejść
rozwinąć cukierka i schować w kieszeni papierek Przeczytaj to uważnie |
dnia 28.01.2010 21:35
PS Reno Ten cukierek tez mi nie daje spokoju:) |
dnia 28.01.2010 21:44
Reno, wybacz, źle mi się wkleiło. Poprawiam: podoba mi się Twój wiersz. Mała uwaga: rozwinąć cukierek. Przeczytaj to uważnie. Wiersz bardzo na tak. Piękne obrazy zaproponowałaś. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.01.2010 22:58
Się czyta.
- wypełnia plan
dalszymi historiami które chciałbyś przejść
To bardzo ciekawe, choć mi się przeczytało nieco inaczej. Nie jest to propozycja zmiany, tylko moje prywatne odczytanie:
- wypełnia historiami
dalszy plan przez który chciałbyś przejść
W kwestii biernika - cukierek, pozwolę sobie nie zgodzić się z Janiną. Można niechcący uzyskać zabawny efekt: rozwinąć cukierek i schować w kieszeni papierek . Tym bardziej że forma oboczna biernika - cukierka - jest jak najbardziej poprawna i mz nie ma powodu, by w tym fragmencie cokolwiek zmieniać.
Pozdrawiam |
dnia 29.01.2010 08:33
Faktycznie Mirosław Bańko, PWN, zwraca uwagę na możliwość występowania tego rzeczownika również w rodzaju męskożywotnym i poprawność formy: mieć, zjeść cukierka, tj.zjeść banana.Wydawało mi się przedtem, że te niepoprawny uzus. Sorry. Pozdrawiam |
dnia 29.01.2010 09:01
Lubię, kiedy wiersz porusza wyobraźnię; ten taki jest.
Układ osobnych wersów ciekawie czyta się z tytułem:
Pytasz co może być obrazem
kobieta i apaszka - obie mogą być
- ty możesz być
Pozdrawiam :) |
dnia 29.01.2010 10:41
Dobry. Tylko, że mnie strasznie kusi, żeby tę lepkość papierka ubrać w bardziej świński kontekst :-) Tym bardziej, że pasuje do rozwijania cukierka. Mówiąc inaczej: wzmocniłbym pointę ;-) Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 29.01.2010 12:26
Pozostaje mi tylko podpisdać się pod pozytywnymi komentarzami, taki los spóźnialskich. Podoba mi się.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 29.01.2010 13:04
Jarosław T.J24 - zatem mogę odetchnąć? :)
dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
IRGA - to prawda. Pierwszy "rzut" może być bardzo mylący...dziękuję za słowa.
Pozdrawiam równie serdecznie:)
Janina61 - no przyznam, że pierwszym wpisem zamieszałaś mi, zwątpiłam:)
Dziękuję i pozdrawiam
PS. Nie ma co wybaczać. Ot i co:)
Wojciech R - powiem Ci, że podoba mi się Twoje "przeczytanie"hm...
no i dzięki za sprostowanie cukierka:)
Pozdrawiam serdecznie
Ela T - cieszy więc:)
Pozdrawiam dziękując:)
Grzegorz W - Toś mi stracha nagonił. Ty wiesz:)
I mocniejsza puenta powiadasz ...świńsko - lepka...hm...qrka:)
Cieszę się, żeś mnie z ziemią nie zrównał...
Serdeczniej:)
Idzi0 - dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 29.01.2010 13:21
Jak zasłużysz, to zrównam ;-) |
dnia 29.01.2010 13:51
Plastycznie, zmysłowo, pięknie :) |
dnia 29.01.2010 14:41
bardzo dobra poezja. odetchnąłem z ulgą,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 29.01.2010 15:11
Grzegorz - to może być całkiem ciekawy obraz:)
JagodaA - dziękuję:)
Kropek - ja też:) bojałam się wyjść z innej strony:)
pozdrawiam :) |
dnia 29.01.2010 15:12
Może sama końcówka, początek (i do dalej niż do połowy) - drętwy. |
dnia 29.01.2010 15:15
Haiker - ja nie wiem dlaczego, ale cieszy Twoje marudzenie:) |
dnia 29.01.2010 15:49
A wiesz, że pamiętam ;).
Najbardziej dla mnie wers 3, 4 , 5 i ten obraz z mężczyzną
natomiast pomarudzę nad ostatnimi trzema wersami.
ogólnie z klimatem, takim zawieszeniem. I takie Twoje lubię najbardziej.
pozdrawiam :) |
dnia 29.01.2010 17:12
dla mnie to nieco inna odsłona Ciebie, do tej pory czytywałam Twoje nieco ostrzejsze wiersze, ale mnie się i taka podobasz, bo zawsze na mnie działa uderzanie w bardziej liryczną nutę, a Tobie dobrze to wyszło :).
pozdrawiam. |
dnia 29.01.2010 18:00
Wróciłam sobie jeszcze poczytać, popatrzeć w obraz...zostaje w pamięci. |
dnia 29.01.2010 18:39
rena! zaskoczona jestem rozwojem tego wiersza, pierwszych jego wersów. myślałam że z nich nie wybrniesz, a Ty brnęłaś i to całkiem głęboko i sprawnie i na dokładkę w pięknej liryce. co jest? aleś nie jest chora, co? może ino zakochana?
żartuję, w każdym razie bardzo mi się podoba ten wiersz, miło zaskakujesz np obrazowaniem - odcieniem poruszonej wody na który chce się patrzeć
:) |
dnia 29.01.2010 20:49
Podoba się a najbardziej początek z tą
apaszka
z odcieniem poruszonej wody
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 30.01.2010 08:10
Natalia - :) dawno nie bawiłam się w lirykę. zima przygnebia, czy jak? a swoją drogą, chyba mi się stęskniło:)
pozdrawiam serdecznie:)
Katarzyna Z - a jakoś stare czasy mi się przypałętały. ot próba:) niemniej zanim odważyłam się wkleić i tak zapytałam o zdanie jednego z moich ulubionych "lirycznych" :)
dziękuję za przychylność:)
Elżbieta - cieszę się zatem:)
Nieza - wzięło mnie tak z nienacka:)
a powiedz mi, co to znaczy zakochana? bo chora, to wiem:))))
Jędrzej K - mogę się tylko usmiechnąć:)
pozdrawiam równie serdecznie... |
dnia 30.01.2010 12:46
powiedzmy zjawia się w nocy
- wypełnia plan
dalszymi historiami które chciałbyś przejść
rozwinąć cukierka i schować w kieszeni papierek
lepki od myśli
najbliższy mi fragment, całość fajna, taka w stylu przychodzi ona do niego... |
dnia 30.01.2010 22:13
w takim właśnie stylu:) |
dnia 17.02.2010 00:38
piekne, plastyczne, subtelne.pozdrawiam |
dnia 20.06.2010 16:55
bzdet. wiersza ani śladu |
dnia 20.06.2010 16:55
bzdet. wiersza ani śladu |