no i co ty byś beze mnie zrobiła
- kolczyk w wardze
te schody nieruchome skutecznie
powstrzymują dystans do dna
a na poręczy ktoś przezornie
zamontował na nas haki
zjeżdżaj krzyczysz okrężną drogą
a co najwyżej mogę spaść
to w końcu słabszy ból
jest szklanym facetem
domysłami piąć się wyżej
nie potrafi myślą odpowiadać
na iluzję z charakterystycznym
ułożeniem ust o kącikach ku górze
po przekroczeniu progów
spływa krwią powoli
opada ze szczytów jako
nerw pulsujący
a wtedy nawet drobnym
potknięciem uruchamia nam myśl
o kierunku - poprzednie piętro
|