dnia 26.01.2010 07:55
Trafiłeś we mnie swym wierszem Idzi
Zupełnie inny, a jakże dobry :)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 26.01.2010 08:02
BARBARO, Twoje opinie są dla mnie zawsze znaczące, dziękuję za komentarz i jest mi niezmiernie miło, że wiersz trafił do Ciebie.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 26.01.2010 08:06
IDZI, bardzo dobry wiersz. Pamiętam tę kołysnakę. Pomimo, że miało nie być żal, mnie zawsze było. Pozdrawiam cieplutko. Irga |
dnia 26.01.2010 08:11
lata to prymitywny pomiar
to dla mnie;-)
pozdr |
dnia 26.01.2010 08:13
IRGO, ślicznie Ci dziękuję, tę kołysankę odbierałem podobnie, pytałem, dlaczego, łezka mi się kręciła w oku.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 26.01.2010 08:14
J&J, dziękuję za wizytę i pozdrawiam, Idzi |
dnia 26.01.2010 08:34
byl sobie król był sobie paż i byla tez krolewna:)
Idzio widze ze peel wraca do zrodel:)
Pozdrawiam:) |
dnia 26.01.2010 09:00
Witaj!
Podoba mi się Twój wiersz a najbardziej ta kołysanka , którą już sobie nucę od rana .
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 26.01.2010 09:07
JARKU, dziękuję, rzeczywiście coraz częściej wracam. Pewnie to z wiekiem przychodzi
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 26.01.2010 09:08
KASIU, miło mi, że Ci sie podoba.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 26.01.2010 09:57
no tak, problem jest; a co z superego /Edypa/peela ?
pozdrawiam serdecznie |
dnia 26.01.2010 10:13
bardzo ładny wiersz. dobrze sie go czyta. zazdroszcze tej kołysanki . |
dnia 26.01.2010 10:18
a propos Beata postawila madre pytanie:):) |
dnia 26.01.2010 10:32
BEATO, problem wynikł ze skonfliktowania ego z superego, co z tego wyniknie, może jakiś wiersz, oby nie depresja.
Dziękuję i pozdawiam serdecznie,Idzi |
dnia 26.01.2010 10:33
AA2 miło mi, że się podoba, najfajniejsza jest, też się zgadzam, kołysanka.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 26.01.2010 10:37
JARKU, pytanie mądre, to prawda, gorzej z odpowiedzią i to w kategoriach szeroko pojętej psychoanalityki. Pełna zgodność na płaszczyźnie jaźni jest przyczyną wielu problemów. ( właściwie jej brak )
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 26.01.2010 10:40
Black & Blue, bardzo mi miło, że wiersz trafił do Ciebie, że Ci sie podoba. Często nucę obydwie piosenki.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam, Idzi |
dnia 26.01.2010 11:11
Jeśli ma być jądro, to trochę się rozgadałeś w pierwszych czterech wersach, no ale jakoś trzeba dojść.
Podoba mi się- nawet.
pozdrawiam |
dnia 26.01.2010 11:26
FART, bo to jądro kompleksu w znaczeniu psychoanalitycznym. Bardzo mi miło, że przeczytałaś i nawet Ci się spodobał.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 26.01.2010 14:40
inne oblicze pokazujesz dzisiaj. zaskakujesz bardzo przyjemnie.
wiersz podoba mi się.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 26.01.2010 14:59
przypadkowy zapis..
a tytuł brzmi - cóż - śmiesznie |
dnia 26.01.2010 18:08
Podoba mi się, i dzięki za przypomnienie kołysanki - nie mogli mi dośpiewać do końca, bo w momencie ,,krytycznym'' zanosiłam się płaczem...I na nic tłumaczenie, że z cukru był król, z piernika paż a królewna z marcepana...Pozdrawiam serdecznie - Ruth. |
dnia 26.01.2010 19:17
KROPKU, dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 26.01.2010 19:17
GRZEGORZU ÓSMY, dziękuję za poświęcony mi czas i pozdrawiam,
Idzi |
dnia 26.01.2010 19:18
RUTH POTER, dziękuję za wizytę u mnie, miłomi, że się podoba.
Serdecznie pozdrawiam, Idzi |
dnia 26.01.2010 19:24
Idziu, nostalgicznie, refleksyjnie, ale tytuł wolałabym inny.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 26.01.2010 19:30
ELŻBIETO, rzeczywiście, tytuł żywcem z podręcznika psychoanalizy, pomyślę nad zmianą. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 26.01.2010 19:30
Podobnie jak Pani Elżbieta.
Pozdrawiam. |
dnia 26.01.2010 19:31
Jacekjózefczyk, zgadzam się, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 26.01.2010 20:20
w dyskusji między prozą a poezją tu nie wygrywa poezja
ale tekst bardzo miło się czyta
pozdrawiam |
dnia 26.01.2010 20:22
Czytam i podziwiam. Idziesz jak burza. A tym wierszem trafiłeś mnie jak Neptun złotym harpunem. Szczególnie te wersy środkowe:
"nie istnieje miara
doznań ani uczuć
one nie znają kalendarza"
Serdecznie pozdrawiam - Marian |
dnia 26.01.2010 20:51
Idzi0, mnie się bardzo podoba ten wiersz. Od początku do końca razem i bez siebie ani rusz. Co tam kompleks Edypa, chyba temu związkowi nie zagrozi !Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 27.01.2010 05:48
KERAD, dziękuję za spojrzenie na tekst i miły komentarz.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 27.01.2010 05:51
DINO-Przyjacielu, sprawiasz mi wielką przyjemność czytając moje teksty, są takie jakie są, ale dzięki Tobie są.
Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 27.01.2010 05:53
JANINO, masz rację, jakiś tam Edyp miał problem, nam to nie grozi w najmniejszym nawet stopniu.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 27.01.2010 08:14
Idzi0 - zabrakło mi puenty, która scaliłaby obraz. Trochę mi to powtórzenie na początku wadzi i nawiązanie do piosenki;
nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja
O wspólnym przemijaniu? każdy tak by chciał :)
temat na plus, serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 27.01.2010 09:39
krotko , tresciwie i na temat.....taki przyciagajacy :)))
pozdrawiam :)) Kristin |
dnia 27.01.2010 13:40
BOŻENO, uwierz mi, nie wymyśliłem puenty. Po prostu nic mi nie przychodziło do głowy, a nie chciałem na siłę. Tytuł też mi sie nie podoba.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 27.01.2010 13:42
MGIEŁKA, miło mi, że wpadłas do mnie, cieszę się, że Cię przyciąnął.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 27.01.2010 19:08
Idz0, to może zmień tytuł? i po sprawie :) ja tam wierzę, że następny będzie wyszukany:) skoro peele zwiedzili kawał świata, to może jakaś pocztówka z podróży ? Ale pomysł znajdziesz sam:)
pozdrowię :) |
dnia 28.01.2010 05:45
BOŻENO, właśnie zastanawiam się nad tym.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 28.01.2010 10:07
interesująca końcówka. początek jak dla mnie nudnawy.
Pozdrawiam :) |
dnia 28.01.2010 13:01
Lulubajka, dziękuję za poczytanie i komentarz.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 30.01.2010 14:42
smutny tekst o smutnej historii dwojga osób... |
dnia 01.02.2010 06:50
Dlaczego tyle smutku tu znalazłeś?
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |