walczę
zaplanowałeś dwanaście rund
sędzia uciekł przed pierwszym nokautem
ring kurczy się stopień po stopniu
widownia
pusta
spektakl jakiś marny
- nie mogę wygrać
ona ma ze dwa metry
pachnie ziemią i bije od niej chłód
kiedy patrzę w jej oczy
przypominam sobie
że nie chciałem
tych wierszy
miałem być dziennikarzem
z fajną kobietą u boku
która da mi syna
a na starość przymknie
powieki
i wszystko znikło
romantyczna
śmierć
***
nieś moje zwłoki poezjo
nieś je ty suko
nieś
Warszawa, styczeń 10
Dodane przez Arti
dnia 25.01.2010 13:02 ˇ
7 Komentarzy ·
736 Czytań ·
|