wstawanie z łóżka jest coraz trudniejsze. nie było snów
nie trzeba wietrzyć pokoju. pióra obsypują posadzkę
zbierasz je do szklanej lampy. masz swój wabik na owady
i dym odstraszający latawce
za kilka dni nastąpi zapłon
czy będziesz wtedy pijana, śpiąca czy ukryta
z przygodnym krukiem - bohaterem drugiego planu
kanapka, dwa fajki i skos pomiędzy ścianą a ostatnią myślą
wieczoru, drzwiami podwójnie zbrojonymi i halucynogennym
radiem. odruchowo gasisz światła palcem wskazującym
zawsze południe
z początku były odpryski kolorów. w końcu okruchy
nieukończonych gniazd; nikt nie powiedział
kiedy byłaś młoda, że jesteś gatunkiem niechronionym
bez wyznaczonych miejsc lęgowych
ta dziewczynka, nie śpi, proszę się nie martwić
paliła tylko afgańską herbatę - ma swoje własne oświetlenie
nie boi się nadchodzących cieni - oddycha miarowo
Dodane przez Bielan
dnia 19.01.2010 10:53 ˇ
13 Komentarzy ·
745 Czytań ·
|