dnia 13.01.2010 13:27
Ostatnie 3 wersy są naprwadę ciekawe, na resztę chyba nie moja pora.
Pozdrawiam |
dnia 13.01.2010 13:42
ciekawe ujęcie słowem. |
dnia 13.01.2010 13:51
Ciężko odpowiedzieć na sakramentalne kiedyś pytanie: co poeta miał na myśli. Są pewne tropy, np. poczekalnia, światło pod sufitem i w tym kierunku podąża moja interpretacja.
Ostatnia strofa dodaje wierszowi tego czegoś, co każe mi tu wracać.
Pozdrawiam. |
dnia 13.01.2010 14:02
MAGMIS, niepokojący, pełen podtekstów wiersz. Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga |
dnia 13.01.2010 14:11
Była kiedyś taka piosenka pt. Tańczące eurydyki Anny German, Twój wiersz przywiał jej wspomnienie...
Pozdrawiam!
w. |
dnia 13.01.2010 14:27
dla mnie to dobry wiersz, może momentami kusi lekkie przycięcie, ale być może wtedy by coś stracił, bo każdy obraz ma tu sens i wypływają ze siebie nawzajem :).
choć, hm, zastanów się, czy nie obejdziesz się bez wersu: "pyta co mogę zaoferować", w tego typu tekście trochę gryzie ;).
pozdrawiam serdecznie :). |
dnia 13.01.2010 14:45
Wiersz dobry,zainteresował, mnie tez piosenka German zaswitała ale to nie ten trop, bo są inne :) matko (...) niewidomaw poincie mocno zastanawia , celowa inwokacja czy tez pesymistyczna konkluzja? Zycze skutecznego poszukiwania Eurydyki bez sztabu kryzysowego.
POozdrawiam serdecznie:) |
dnia 13.01.2010 14:46
popołudnie...grunt to mocna puenta;)
rena;)
romanwosinski(zawsze czytam pana nick jako romanowski, teraz prawie pomyliłam się w pisaniu). interpretacja-najprostsza- szukam Eurydyki. tylko po co?
poydrawiam |
dnia 13.01.2010 15:07
no to mi się literki na klawiaturze poprzestawiały;/
IRGA- miło mi bardzo Cię tutaj widzieć, dziękuję;)
whambamie- także pozdrawiam serdecznie;)
ulotna- Twoja propozycja jest super! serio...w ogóle bym to to zdanie wyrzuciła. i czyta mi się lepiej i lepiej składa;)dobra myśl. chcę jeszcze zmienić także na nadal- i już "prawie nowy wiersz";)
Jotku- trudne pytanie zadałeś...nie wiem. a sztab zawsze i wszędzie nawet bez wezwania- niestety
;)
pozdrawiam |
dnia 13.01.2010 15:22
Intrygujący, nawiązanie mitologiczne, współczesna medycyna, goście w poczekalni i w tym wszystkim poszukiwanie miłości- jak drogi.
pozdrawiam |
dnia 13.01.2010 15:28
tak, jakbym miała deja vu, ciekawe, dlaczego
tekst ciekawy,
pozdrawiam |
dnia 13.01.2010 16:03
no właśnie, też już kiedyś widziałam ten tekst. Pozdrawiam. |
dnia 13.01.2010 17:38
Farcie, myślę, że dobrą ścieżkę wybrałaś, ale....może to głupie, ja sama zastanawiałam się co właściwie chciałam powiedzieć w tym wierszu. można nie wiedzieć o czym się pisze?nie być tego do końca świadomym? ale jeżeli pojawiają się interpretacje to chyba nie jest tak źle....;)
dziękuję
beata olszewska, ursula- bo to jest tekst, który już był...no może nie do końca;)czujność, przede wszystkim- czujność;)
black and blue- i ma wspólne i nie ma...bardzo mi miło;)
pozdrawiam |
dnia 13.01.2010 18:11
Pozdrawiam ;) |
dnia 13.01.2010 19:40
Chcialem napiswac podobnie jak beata i ursula, a tu już się wyjasniło :)
Jest ciekawie.
Pozdrawiam |
dnia 13.01.2010 21:17
ja również pozdrawiam:)
-wierszyk trochę się zmienił od ostatniego wstawienia. troszeczkę;) |
dnia 13.01.2010 21:58
Wiesz co? I ja miałem deżawiu:) A to znaczy, że wcześniejsze słowa do mnie dotarły i zagnieździły się. Podoba się. Jak najbardziej.
Pozdrawiam |
dnia 13.01.2010 22:35
Bardzo ciekawy wiersz. Jeszcze tu wrócę, by pomyśleć. Pozdrawiam. |
dnia 13.01.2010 23:50
Danielu, Janino..;)
dziękuję za miłe słowa i zapraszam na przyszłość. u mnie wątpliwości co do wierszyka, ale do tego to już się przyzwyczaiłam;)
pozdrawiam |
dnia 14.01.2010 00:44
kuszą mnie zmiany- więc trochę zmieniam
nie muszę mówić nic
Eurydyka w tym mieście
nie mogłaby umrzeć
zaraz zjawiłby się sztab
sanitariuszy, lekarek
rehabilitantów
wyssaliby jad
przywrócili oddech
i rytm
-szukam Eurydyki
może niczym się nie różni od gości
w poczekalni. nieporęcznie łamie
słońce. nie- to półksiężyc
zawiesiłam pod sufitem
i teraz tam dynda
jakby nie było lepszego miejsca
on na mnie patrzy. pyta
może powinnam coś powiedzieć
-szukam Eurydyki
matko rozłożona
na kawałeczki z bibuły
wędrująca niewidoma |
dnia 14.01.2010 09:28
Po zmianach - lepiej. Ja bym jeszcze odchudził, choćby z:
jakby nie było lepszego miejsca
Pozdrawiam |
dnia 14.01.2010 17:18
się pomyśli- się zobaczy
pozdrawiam |
dnia 21.01.2010 00:21
i jedna i druga wersja magmis mi sie podoba... :)
dobrej nocy:) |
dnia 21.01.2010 11:22
a ja mogę powiedzieć Dzień dobry!
dziękuję i pozdrawiam;) |