poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 25.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Filmowo
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Wiersz - tytuł: Wariacje (kardiologiczne)
Życie,

co tak wybałuszasz gały,
tak, to ja powiewam
uczepiona kręgosłupa.

Jeszcze wczoraj byłam
w cyrku, istnym niczym piekło,
skąd przyćmione światła
i poemat Liszta?

Życie,

kłuje moje dziecko,
a miałam zapomnieć.
Tylko kłamiesz, żywym oczom
każesz pisać martwe wiersze,

zapomniałam już, że jesteś
pozbawione serca.
Dodane przez Fart dnia 06.01.2010 20:29 ˇ 30 Komentarzy · 1096 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grzegorz Ósmy dnia 06.01.2010 20:47
życie bez serca
est jak
marylin bez monroe

i wiersze bez składu
hewka dnia 06.01.2010 20:50
mocno i bardzo dojrzale, dobra poezja
pozdrowienia sle:)
Fart dnia 06.01.2010 20:51
Grzegorz, wariacje mają sens tak się składa.
I co ty mi tu z gwiazdeczkami.
Dziękuję za wpis.
pozdrawiam
bols dnia 06.01.2010 20:56
jedynie- istnym, jakby w innym kodzie, ciekawie,
pozdrawiam
Janina dnia 06.01.2010 20:59
Fart chyba świadomie zrezygnowałaś z kursywy, ale ja czytam sobie wyraźnie ten dialog. Bardzo dobry wiersz. Świadomie też, jak sądzę, puentę przypisałaś życiu, żeby nie było oskarżeń, które bolą. Bardzo dotknął mnie prawdą ten wiersz, a może osobistym doświadczeniem. Bardzo dobry. Pozdrawiam serdecznie
Fart dnia 06.01.2010 21:21
hewka, dziękuję, szczególnie za dojrzałość.

Beata - istnym piekle w cyrku, lub cyrku w piekle, czy jakoś tak :)

Janina - Z pełną świadomością - kocham życie, więc puenta nie może być inna. Cieszę się, że wiersz "dotknął", cóż chcieć więcej.

DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM
Wojciech Roszkowski dnia 06.01.2010 21:32
Jest pewien kłopot - z dwoma spośród czterech zdań.

w cyrku, istnym niczym piekło - nie ma takiej łączności składniowej, można powiedzieć istny cyrk, istne piekło (przymiotnik istny coś oczywiście oznacza i nie występuje samodzielnie);

Życie,

kłuje moje dziecko,
a miałam zapomnieć.
- tu też jest kłopot ze składnią. Można to zapisać na dwa sposoby (zapisy mają zupełnie różne znaczenie):

Życie kłuje moje dziecko, a miałam zapomnieć.
.
Życie kłuje, moje dziecko, a miałam zapomnieć.


Pozdrawiam
Fart dnia 06.01.2010 21:51
Wojtku, wymieniony przymiotnik przynależy do obu rzeczowników, jeśli to błąd z gramatycznego punktu widzenia, to może wiesz jak go naprawić?
Jeśli chodzi o drugą uwagę, również masz rację. Nie jest dla mnie bez znaczenia jak Ty odczytałeś zapis.
Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 06.01.2010 22:00
Szczerze powiedziawszy, niezupełnie się orientuję w jakim znaczeniu jest "moje dziecko" (do kogo pl tak się zwraca? to by wiele wyjasniało).

Jest też mały kłopot ze "skąd" - znaczenie jest niejasne: "skąd się biorą przyćmione światła?" albo "czy wczoraj byłam w cyrku z przyćmionymi światłami?" - ktore z tych znaczeń?)

Nawiasem mówiąc, ciekawy wydawałby mi się zapis "stąd przyćmione światła" - ale to już raczej wyobraxnia czytelnicza się włączyła :)

Najlepsze zazwyczaj bywają rozwiązania proste:

w cyrku, istnym piekle,
Fart dnia 06.01.2010 22:03
Wojtku- Janina wspomniała o kursywie, byłoby chyba prościej,
życie
Fart dnia 06.01.2010 22:05
Życie, może tytuł coś wyjaśni, ale sza...
Wojciech Roszkowski dnia 06.01.2010 22:06
Aha, w takim razie to dygresja. Jeśli tak, to zdecydowanie
z przecinkiem po "kłuje" i kursywą.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 06.01.2010 22:09
Fart eczko wariacje dobre, nie mniej poemat Liszta mnie zafrapował... predzej bym jakąś uwerturę , kompozycje kojarzyl z nim a nie poematy... bo muzyka Liszta jak najbardziej :) chyba ze poemat muzyczny jako licentia poetica to jak najbardziej :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 06.01.2010 22:12
PS dialog wpleciony w wiersz jak najbardziej kursywa jak radzili Wojtek i Janeczka, czytelniej:):)
Fart dnia 06.01.2010 22:18
Na koniec Wojtku- peela jest podłączona do respiratora (uczepiona kręgosłupa, powiewa).

Jotku - Liszt był prekursorem poematu symfonicznego.

Miło było Was gościć :)
Wojciech Roszkowski dnia 06.01.2010 22:20
Jarku, dlaczego nie poemat? Np. "Od kołyski do grobu"?
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 06.01.2010 23:20
Faktycznie !!! Poemat symfoniczny "Od kołyski az do grobu "umknąl mi z pamięci:)Musze poszukac płyt z Lisztem i odsłuchac:)
Pozdrawiam nocnie:)
Łucja d dnia 06.01.2010 23:36
Ciekawie tu u ciebie. Pozdrawiam
Idzi dnia 07.01.2010 05:56
To poezja z górnej półki, jak ja to nazywam.
Wiersz trafia.
Pozdrawiam, Idzi
romanwosinski dnia 07.01.2010 06:38
istnym niczym piekło - to trochę mi nie pasuje. I tylko to. Dobry wiersz. Powiewanie wzdłuż kręgosłupa świetne.

Pozdrawiam.
Fart dnia 07.01.2010 07:37
Jotku - ten gatunek muzyczny, jego układ, pasował mi do stanu psychicznego podmiotu, z wariacjami w wolnym i szybkim tempie-jak bicie serca.
Miłych doznań podczas słuchania życzę :)

Lady - miło, że wiersz zaciekawił.

Idzi - do tych wysokości to mu jeszcze brakuje szlifu, popracuję :)

romanwosinski - "istne szaleństwo" które miałam w zamyśle, za sprawą Wojtka i innych którzy przekonali mnie do zmian, wprowadzę w życie. Znaczenie dla mnie ma fakt, iż wiersz mimo to uważasz za dobry.

Wszystkim bardzo dziękuję za sugestie i opinię.
pozdrawiam
kropek dnia 07.01.2010 08:43
dobry wiersz. uwagi techniczne Janeczki i Wojtka, jak najbardziej, tak!
pozdrawiam
Elżbieta dnia 07.01.2010 10:42
Wiersz naładowany emocjami. Peela dotknieta smutnym doświadczeniem prowadzi, zaprawiony goryczą dialog z życiem. Brzmi autentycznie, dlatego się podoba.
Pozdrawiam :)
ursula dnia 07.01.2010 17:40
mimo wymienionych usterek czyta się lepiej niż niejeden "wymuskany" wiersz. Pozdrawiam.
Fart dnia 07.01.2010 18:28
Kropku - miło Cię widzieć :) Po to jest ten portal by z niego czerpać i ja to robię. Nawet nie wiesz ile wierszy poprawiłam za radą czytelników.

Elu - ja to już taka "emocjonalna" chyba umrę. To chyba lepsze od zgorzknienia. Przed tym się bronię.

ursula - ja lubię wymuskane, nie zawsze wyjdzie :)

Kochani jesteście
pozdrawiam
Bogdan Piątek dnia 07.01.2010 18:38
Przypomina nieco w klimacie wiersz Bursy"Przecież znasz wszystkie moje chwyty życie moje",ale to pikuś.[Pan Pikuś].Chodzi o Twój wcześniejszy wiersz"Mańkut".Wszyscy mamy czasem do możliwość obcowania z czymś,co budzi nasz autentyczny zachwyt.I bardzo dobrze,takie chwile wzbogacają nasze życie.Niedobrze tylko jest,gdy to co jest teraz porównujemy z tamtym,co nas tak zachwycało, i mówimy:e,to już nie to.Takie porównania są fatalne,zapominamy bowiem,iż wszystko jest niepowtarzalne,i wypadamy z terazniejszości.I gdy pierwszy raz przeczytałem Twój obecny wiersz,też powiedziałem sobie, to już nie to.Dopiero gdy zdałem sobie sprawę z tego co piszę powyżej,przeczytałem raz jeszcze.I odczytuję Twój jako dobry, z ciekawą pointą.Przepraszam za nieco przydługi komentarz,ale chyba wielu reaguje w taki porównawczy sposób o jakim napisałem.Pozdrawiam.
Fart dnia 07.01.2010 19:03
Bogdanie - Genialne wiersze zdarzają się rzadko. Jeszcze takiego nie napisałam, wszystko przede mną.
To prawda co piszesz o stawianiu poprzeczki, staram się tego unikać, ale fakt faktem też nie raz myślę, że "dobry" autor poszedł tym razem na łatwiznę.
Kontrast uczuciowy wierszy i komentarzy był, jest i chyba będzie.
ŻYCIE :)
Dziękuję za ciekawe spostrzeżenia i pochwalenie wiersza.
pozdrawiam
Bożena dnia 08.01.2010 14:23
Jest w tym coś, co mnie zatrzymało, takie mocowanie się ze sobą,
z życiem, z chorobą i słabościami.
Posłuchałabym rady Wojtka, coś mi tak nie grało,
w cyrku, istnym piekle- dobrze mówi.

serdecznie pozdrawiam :)
Fart dnia 08.01.2010 17:43
Bożeno- mocowanie, dokładnie tak, już pierwszy wers o tym, peela to twarda sztuka.
Rad Wojtka słucham prawie jak własnej mamy:)
Dziękuję za Twoje zdanie o wierszu i pozdrawiam.
konto usunięte 36 dnia 11.01.2010 13:01
Pesymizmem powiało, ale takie wiersze też są potrzebne.
Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72039413 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005