dnia 04.04.2007 21:43
No nie, jako sierszeń, musiałam się wpisać:) Tytuł mnie zwabił i nie żałuję. Ta Aneczka, myślę, na dwóch nie może. Wiersz poruszający, samo życie, to bardziej ponure. Jakby rozmowa z psychologiem, tak to widzę. Udany wiersz. |
dnia 04.04.2007 22:06
piekny:) nie mam wiecej słow |
dnia 04.04.2007 23:59
tak:)
wyobrażenia i proza życia...
fajna gra słów w zawierszeniu i obsuwających się ramiączkach
w prozie jest jeszcze Aneczka, więc jej weryfikacja pozostaje w zawieszeniu...
serdecznie pozdrawim |
dnia 05.04.2007 00:01
*we/s/yfikacja:) |
dnia 05.04.2007 06:37
Dzięki za poczytanie i opisanie. Miło mi niezmiernie, że się spodobało. Cały czas mam jednak mieszane odczucia co do tego wiersza, widzę nawet, że mi się niepotrzebnie rymnęło...
Może nie warto wracać do czegoś co napisane dawno, bo dawno i nieprawda?:)
pozdrowienia dla pisaczy i czytaczy |
dnia 05.04.2007 07:05
Jak dla mnie klimatycznie, podoba mi się wyważona tonacja wiersza,
ostatnia strofa zgrabnie zamyka tekst.
Akceptuję taki jaki jest.
Pozdrawiam |
dnia 05.04.2007 08:07
strach. życie bez dotykania. samotność jak kalectwo
spoko Dziunia ale musisz się wyprowadzić
tylko to |
dnia 05.04.2007 08:07
tytuł fatalny |
dnia 05.04.2007 08:11
Piotruś P - dzięki za akceptację:)
Piotruś K - dzięki, że chociaż tyle - na pewno jak zwykle masz rację:) |
dnia 05.04.2007 09:20
mnie też się podoba, obrazowo i życiowo:) |
dnia 05.04.2007 11:18
Nooo niezle niezle.
Tytul zbyt dopowiadajacy - wszystko to wiadomo z wiersza.
Aneczka i koci akupa - FANTASTYCZNE.
Stabilizacja w sensie: osobne szuflady i zakrecona pasta - fantastyczne. Swietny skrot, swietne skojarzenie i wyjecie szczegolu.
Od "smotnosc jak kalectwo" zbyt wprost. Psuje wrazenie lekkosci i panowania nad jezykiem (lekkosc jezyka nie rowna sie lekkosc tresci).
"poprawiam obsuwające się marzenia" - baaardzo niedobre. Lopata i pretensjonalnosc. Proponuje wiecej dystansu ktory i tak bedzie mocny.
Po poprwieniu koncowki wiersz swietny.
(naprawde lekkosc i bezpretensjonalnosc pierwszych dwoch czesci sprawila na mnie duze wrazenie) |
dnia 05.04.2007 11:44
jak dla mnie - w dwóch pierwszych strofkach całkiem zgrabnie, akuratnie tak właśnie "bez szerszych skojarzeń";)
w trzeciej do drugiej kropki. potem, jak zauważył Przedmówca, łopatologia i dosłowność, i nieszczęsny wers zamiast puenty, prawie grafomania. dlatego przepisałbym ostatnią strofkę, dla dwóch pierwszych - warto.
pozdrawiam. |
dnia 05.04.2007 13:52
Tytył eksperymentalny:)
Miłe chłopaki. Dzięki za pochwały i niepochwały. No wiem, wiem, końcówka czysto grafomańska, ale za to jaka śliczna:P
Nie przejdzie. Na pewno będą poprawki i iście fryzjerskie, zdecydowane cięcia.
Dzięki za komenty - z pozdrowieniami. |
dnia 07.04.2007 15:19
ostatni wers mnie dobił totalnie, a szkoda, bo do niego się całkiem nieźle czytało, ale ten wers do wycięcia, nic się nie da z nim zrobić, a wcale nie musi się na nim kończyć
pozdrawiam ciepło:)
ellena |