dnia 01.01.2010 15:26
Podoba się,ma nastrój i smak utraconego dzieciństwa.Wers"gdzie zamarzły spóznione bociany"-perełka.Pielęgnujmy swe wewnętrzne dziecko,bez względu na wiek.P.s.Zajrzałem specjalnie do wyszukiwarki,żeby się dowiedzieć czegoś o Weronice Sherborne[lubię wiedzieć],i też było warto. |
dnia 01.01.2010 16:09
dosyć udany ten powrót do dzieciństwa i chyba bliski nam wszystkim
ciekawie napisane
2 i 4 strofa wyższa szkoła jazdy
pozdrawiam |
dnia 01.01.2010 16:42
wychowam cię od nowa/ marzenia, fajny wiersz, choć nierealny.
pozdrawiam |
dnia 01.01.2010 18:06
Interesujące nawiązanie do metod W. Sherborne w ukazaniu zderzenia dzieciństwa z dorosłością. Każdy z nas "nosi w sobie" dziecko; ciekawie to ujęłaś, podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 01.01.2010 18:27
wyrzuciłabym trzecią, bo jak dla mnie najsłabsza, przegadana. Bez niej jest mniej dopowiedzeń. Pozdrawiam noworocznie :) |
dnia 01.01.2010 18:37
przeczytałam jeszcze raz. ptaki jednak nie powinny "wylecić" z wiersza. to ten bez nie zasługuje na pobyt w utworze :) Pozdrawiam. |
dnia 01.01.2010 19:13
witam
dzisiaj myślę zbyt dużo słów, trochę cięć by się przydało temu ogrodowi. Jesteśmy w ogrodzie angielskim a aż się prosi o ogród japoński. Mniej ozdobników,więcej wyrachowanego kunsztu. Zatem, zostawiłbym dwie ostatnie strofy a nad resztą bym popracował. Że potrafisz to już wiemy :)
pozdrawiam |
dnia 01.01.2010 19:38
Bogdanie dziękuje.Dzieciństwo nei ejst tu tylko w charakterze czegoś utraconego, ale raczej " dobrego początku", które rokuje na przyszłość. Wydobywanie to inaczej wychowywanie, czyli wydobywanie czegoś : schowanego. Peelka nie zabiera tam siebie. Pociąga kogoś za sobą. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za przychylny komentarz. |
dnia 01.01.2010 19:43
Rabi dziękuję uprzejmie. To wiersz o próbie zmienienia kogoś, (nie siebie), wyposażenia w nową wrażliwość. Towarzyszy mu powrót do dzieciństwa, to fakt. Dziękuję za komentarz. Cieszy. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 01.01.2010 19:48
stanley'u, ciężko, ale czasami się udaje. Ciągle szuka się w tym zakresie nowych metod, jak ta: "usiądź naprzeciw kogoś w pozycji dziecka i pozwól mu zainicjować zabawę, podejmij ją, a nawiążesz więź"
Masz rację, to o tym. Dziękuję bardzo . Pozdrawiam serdecznie |
dnia 01.01.2010 19:55
Ursulo też tak czuję odnośnie trzeciej strofy, znowu mnie poniosło, bo ten bez jest jednak ważny dla peelki. W pierwszej wersji tej strofy nie było. Dziękuję za uwagi. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 01.01.2010 20:00
Ka_rn_aku przecież to ogród śląski! Trzecią strofę mogę wyrzucić, ale czwarta jest już bardzo ważna, jeżeli chodzi o metodę Sherborn, więc nie mogę z niej zrezygnować, tak, jak i z ostatniej. Dziękuję Ci serdecznie. Ostatnie Twoje zdanie bardzo budujące dla mnie. Pozdrawiam serdecznie> |
dnia 01.01.2010 20:01
Bardzo podoba mi się Twój wiersz Janinko...Pozdrawiam noworocznie serdecznie - Ruth. |
dnia 01.01.2010 20:04
wiersz kryje nadzieję na zmiany, terapie mają to do siebie,
w puencie, odwotnie-
problem samoświadomości i dojrzewania /albo jego braku braku/, do zmian,
bardzo lubię czytać Twoje wiersze,
pozdrawiam noworocznie |
dnia 01.01.2010 20:09
oj nie zrozumieliśmy się. Porównując oba ogrody angielski z japońskim wskazałem na niepotrzebne dookreślenia, dopowiedzenia czyli ozdobniki jakimi właśnie różnią się te style a nie konkretny namacalny ogród śląski.
Wracając do meritum, pierwsze trzy strofy nie do wyrzucenia, a do dopracowania, czyli przystrzyżenia.
pozdrawiam |
dnia 01.01.2010 20:11
Ruth dziękuję. Również serdecznie i Noworocznie pozdrawiam Ciebie droga Ruth i wszystkich komentujacych. |
dnia 01.01.2010 20:14
Ka_rn_aku zrozumiałam Cię doskonale ( hi,hi). Jeszcze się uczę, znam swoje słabe strony, wiem. Pozdrawiam raz jeszcze. |
dnia 01.01.2010 20:14
jako przykład strzyżenia, eliminacji niepotrzebnych dookreśleń
wychowam cię od nowa. nauczę jak dzielić
przestrzeń by wszystkim było dobrze.
tylko pozwól się złapać za ręce
i pobiegnij ze mną do dobrego początku.
po połowie - to już dopowiedzenie, ozdobnik niepotrzebny przecież dalej mówisz "by wszystkim było dobrze"
to miałem na myśli mówiąc o wyrachowanym podejściu do tekstu :)
pozdrawiam |
dnia 01.01.2010 20:19
Beato, masz rację odnośnie puenty i stanley też miał rację. Tu niepowodzenie terapii. Może powinnam dać wykrzyknik po : " nie szaro za włosy" , nie wiem? Cieszę się, że lubisz te wiersze, bardzo. Pozdrawiam Noworocznie! |
dnia 01.01.2010 20:26
Janino, mądry wiersz. Ważny, trudny i ciekawy temat. I znów, gdybym miał przytaczać piękne frazy z wiersza...przepisałbym go.
Szanuję Autorów, którzy podejmują tę tematykę. Szanuję Ciebie i Twoje pisanie, które jest po prostu ludzkie, a zarazem spełnia kryteria poetyckości.
Pozdrawiam |
dnia 01.01.2010 20:33
Ka_rn_aku a jeżeli " po połowie" jest celowo wprowadzone, bo sytuacja dotyczy dwojga dorosłych osób, też uważasz, że powinno zostać usunięte? |
dnia 01.01.2010 20:37
JANECZKO, wszystko, o czym chciałam powiedzieć, napisał Daniel. Wiersz BARDZO mi się podoba. Dla mnie KAŻDA zwrotka jest WAŻNA.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :). Irga |
dnia 01.01.2010 20:46
Irgo bardzo Ci dziękuję, szczególnie za to, że akceptujesz wiersz w całości,że wszystko tu ważne. Również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 01.01.2010 21:57
dla mnie najbardziej: druga strofa, dwuwers z ptakami i ostatnie dwie :). początek kusi o lekkie przycięcie, ale oczywiście mnie, bo nie wiem czy również Autorkę ;).
pozdrawiam ciepło i noworocznie! :). |
dnia 01.01.2010 22:07
Kasiu trudno byłoby ją wyrzucić czy skrócić, jest istotna dla wymowy utworu, każdy wers, ale dziękuję za Twoje uwagi, to na przyszłość. Będę się pilnowała. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku życzę. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 01.01.2010 23:16
Jasiu swietny wiersz :))))) |
dnia 01.01.2010 23:17
Janeczko i u Ciebie tez noworoczna niespodzianka , jak zauwazylem to kontynujacja , juz kilka podobnych wierszy czytalem u Ciebie, wydobywasz coraz wiecej ciekawych impresji z dziecinstwa, malarskich i pelnych zapachow kolorow, kwiatow( nawet ten bez) peelka -mala dziewczynka zapewnie z warkoczykami w koncowej poincie blaga by nie szarpac jej za wlosy , przywolana terapia dotyczy jednej z odmian autyzmu ( fraza: nie pozwala obcych glasakc po glowie)
Pozdrawiam noworoicznie i bardzo serdecznie zyczac niowych wspanialychh tworczych inspiracju w NowymRoku i dobrych wierszy :) |
dnia 02.01.2010 06:01
Ki czort? już któryś Twój wiersz czytam z rymami, sam nie wiem czemu ale tak samo się składa, więc jest dobrze, czyta się, słonka)))B |
dnia 02.01.2010 06:12
Janeczko!Biorę wiersz w całości.Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 02.01.2010 08:07
Niy targej za kudły
niy chajej po pole,
Bo i tak mom glaca
jak miesioncek
noworoczny.
Pozdroio Ślonski-Lubelski chichrała.No to szwarno nauczycielko. Duzo zdrowio 2010 roku.no i by cie najduchy w Szkole suchali, i zebys jem dowała same piontki,jak pierniki Toszkowe zasłuzom.
Pozdrowio JOANNAHANIK |
dnia 02.01.2010 09:53
to moje widzenie całości, autorka ma ostatnie słowo :)
wychowam cię od nowa. nauczę jak dzielić
przestrzeń by wszystkim było dobrze.
tylko pozwól się złapać za ręce
i pobiegnij ze mną do dobrego początku.
zabiorę cie do ogrodu, tam zawsze kwitły
słoneczniki. pokażę pękniętą ze starości
lipę, miejsca gdzie zamarzły spóźnione bociany
dla ciebie jeszcze raz wypuszczę
z klatek ptaki; nikt nas nie dogoni.
grzechy obmyjemy w ciepłym piasku,
niewinność schowamy w białym bzie.
z bosymi stopami usiądziemy na ziemi
a gdy palce wyuczą się zapachu żołędzi
pozwolę ci wymyślić nową zabawę.
nie szarp za włosy. terapia Weronki Sherborne
nie pozwala mi obcych głaskać po głowie
a ty znowu zastrzegłeś dla siebie nietykalność
pozdrawiam |
dnia 02.01.2010 10:09
Elu jak mogłam Cię pominąć! Słusznie zauważyłaś, że ważną rolę odgrywa tutaj zderzenie dorosłości z dzieciństwem. Ważne by potrzeć na świat z tej samej pozycji, a to, jacy jesteśmy w dorosłości często zależy od " początków" i tych pierwszych doświadczeń, które kształtują naszą wrażliwość. Często dwoje dorosłych ludzi różni się lub nie może porozumieć dlatego, że ukształtowało ich inne dzieciństwo.
Dziękuję za komentarz, który oczywiście od razu przeczytałam i podobał mi się. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku |
dnia 02.01.2010 10:13
Danielu chyba już przestaniesz mnie czytać, bo również pominęłam Cię w odp. na komentarz. Ale to wszystko przez ten żegnany Stary Rok ( hi,hi) Dziękuję, dziękuję, dziękuję .Szczęśliwego Nowego Roku |
dnia 02.01.2010 10:14
Madoo dziękuję! Serdeczności Noworoczne! |
dnia 02.01.2010 10:16
Bronisławie, bo Ty po prostu czujesz i wiesz, że kiedyś rymowałam, a robiłam to z lubością. Pozdrawiam Noworocznie i dzięki! Słonka na cały Nowy Rok! |
dnia 02.01.2010 10:18
Zorko a bierz sobie, bierz ( hi, hi) Pozdrawiam i życzenia Noworoczne składam. Wszystkiego naj...Dzięki! |
dnia 02.01.2010 10:22
Oj. Haniku, Haniku! chyba Ciebie wezmę na to wychowanie, a wydobędę tyle, że ho, ho!
Dzięki, chichrało jedyn! Wszystkiego dobrego i humoru w 2010! |
dnia 02.01.2010 10:36
Jarku,dziękuję za piękny komentarz. To jest i kontynuacja, i coś jeszcze. Masz rację, pryzmat patrzenia ciągle ten sam. Starałam się połączyć w jedno dwie rzeczy.Chyba coś musiałam spaścić w tym wierszu, teraz już wiem na pewno. To nie małą dziewczynkę ktoś ciągnie za włosy.Wierz rozpoczyna się i kończy z pozycji: dorosły-dorosły. Tytuł miał tu naprowadzić. Pobiegnij za mną - to próba przeniesienia kogoś w czasie, do swoich doświadczeń z dobrego początku. A szarpanie za włosy nawet po tej " terapii" trwa. Masz rację o skuteczności Ruchu Rozwijającego w przypadku dotkniętych autyzmem.
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam Noworocznie! |
dnia 02.01.2010 11:12
Ka_rn_aku dziękuję, że poświęciłeś swój czas. Zmian nie jest aż tak dużo, to dobrze. Poprawiłeś trochę interpunkcję i ciut okroiłeś. Wyrzuciłeś to "po połowie" jako pleonazm- a ono miało naprowadzić na przestrzeń dwojga dorosłych ludzi w związku, którą powinni dzielić "po połowie". Ale nie upieram się. Miejsce zamieniłeś na: miejsca ( było jedno miejsce, w którym zamarzły bociany), ale to też nie jest aż tak ważne. Najbardziej ten " biały bez" . W dzieciństwie peeli rósł razem; biały i fioletowy. Biały kojarzy się z niewinnością, masz rację, tylko, że bohaterowie liryczni nie są już tacy niewinni, to dorosłe osoby. Niemniej Twoja wersja też jest moją, nawet z tymi uwagami, które mi się nasunęły. Wdzięczna jestem, bo dorada każdej osoby komentującej jest budująca dla mojego warsztatu i naprawdę korzystam na przyszłość, a może przy pisaniu ostatecznej wersji. Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 02.01.2010 12:57
Wzruszający wiersz Janino.
Jarek napisał wszystko.
Świetne rozpoczęcie i znakomita ostatnia cząstka - jakoby puenta.
I jeszcze te zamarzłe, spóźnione bociany, są super.
Wiersz malowniczy.
Pozdrawiam cieplutko. |
dnia 02.01.2010 13:33
Dzięki baribalu. Jednak te bociany! Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 02.01.2010 13:36
Janeczko - wychowanie dorosłego- trudna sprawa :)
niewinność schowamy w brze -ale w tym wersie romantycznie :)
pozdrawiamm serdecznie :) |
dnia 02.01.2010 14:23
Nie wiem na czym polegała terapia Weronki Sherborne - ale bardzo podoba mi się ów powrót do dzieciństwa :) |
dnia 02.01.2010 14:41
Tomku, nie będę Cię nią zanudzać, bo to nie miejsce na to. Najważniejsze, że wiersz się podoba. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam w tym Nowym Roku, życząc wszystkiego co najlepsze |
dnia 02.01.2010 19:16
Bożeno, wybacz, myślałam, że już Ci odpisałam. Nie myślałam o takim skojarzeniu tej frazy z bzem, ale jeżeli czytelnik tak sobie czyta, też cieszy. A wychowanie dorosłego , masz rację, trudna sprawa. Pozdrawiam i wszystkiego co dobre w Nowym Roku Ci życzę. Dziękuję za komentarz. |
dnia 02.01.2010 19:24
JANECZKO, jakże Twój ten wiersz, wspomniena, które powracają do nas i bez których życie byłoby "płaskie"
Pozdrawiam serdecznie<idzi |
dnia 02.01.2010 19:38
Idzi0, nie byłoby bez nich mnie. Pozdrawiam serdecznie, zdrowia i szczęścia w Nowym Roku życzę. Dziękuję, że dotarłeś. |
dnia 02.01.2010 21:12
coraz lepiej i lepiej. podoba mi się to spotkanie magii, życzeń i życia. coraz więcej poezji w twoich wierszach, to cieszy,
pozdrawiam, Noworocznie :) |
dnia 02.01.2010 21:19
Kropku, dziękuję za te słowa. Pozdrawiam również i wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę! |
dnia 03.01.2010 08:01
Bardzo wychowawcze przesłanie, a, że czasem.. nierealne, pozdrawiam ciepło, bardzo ciekawy wiersz. |
dnia 03.01.2010 08:53
Tomku, nie będę Cię nią zanudzać, bo to nie miejsce na to
Ale kiedy ja lubię jak się mnie zanudza;) - żartuję, a tak na serio, naprawdę się zainteresowałem, ale ok, nie ma sprawy, poszukam sobie w googlach:)
pozdrawiam ciepło. |
dnia 03.01.2010 10:23
Tomku wybacz, bo dużo tu do mówienia, dlatego... Ale postaram się najkrócej, jak można. To inaczej metoda Ruchu Rozwijającego. Stosuje się ją nie tylko wobec dzieci, ale również dorosłych, dotkniętych autyzmem czy agresywnych, z zaburzeniami zachowania. Polega na nawiązaniu kontaktu z druga osobą i zaproponowaniu jej wspólnego działania. Daje radość, wyzwala swobodę i naturalność ruchu oraz zachowania, daje okazję do rozładowania energii ( agresji), uczy dzielenia przestrzeni z innymi ludźmi. Najlepiej usiąść naprzeciw takiej osoby na ziemi i poprosić ją o zainicjowanie zabawy, której terapeuta się poddaje. Dialog werbalny może być ograniczony do minimum na rzecz wczesnodziecięcych doświadczeń człowieka. Wykorzystuje się ruch, dotyk ( pozytywny)oraz pozytywne relacje fizyczne.Metoda pozwala skorzystać z pokładu uczuć drugiego człowieka, otworzyć się na drugiego pod warunkiem, że ta druga osoba chce się "bawić". Pozwala zobaczyć i odkryć, czyli wydobyć z siebie wiele dobrych uczuć i odruchów .
To tak najogólniej. Pozdrawiam zainteresowanego. |
dnia 03.01.2010 13:05
omku wybacz, bo dużo tu do mówienia, dlatego... Ale postaram się najkrócej, jak można. To inaczej metoda Ruchu Rozwijającego. Stosuje się ją nie tylko wobec dzieci, ale również dorosłych, dotkniętych autyzmem czy agresywnych, z zaburzeniami zachowania. Polega na nawiązaniu kontaktu z druga osobą i zaproponowaniu jej wspólnego działania. Daje radość, wyzwala swobodę i naturalność ruchu oraz zachowania, daje okazję do rozładowania energii ( agresji), uczy dzielenia przestrzeni z innymi ludźmi. Najlepiej usiąść naprzeciw takiej osoby na ziemi i poprosić ją o zainicjowanie zabawy, której terapeuta się poddaje. Dialog werbalny może być ograniczony do minimum na rzecz wczesnodziecięcych doświadczeń człowieka. Wykorzystuje się ruch, dotyk ( pozytywny)oraz pozytywne relacje fizyczne.Metoda pozwala skorzystać z pokładu uczuć drugiego człowieka, otworzyć się na drugiego pod warunkiem, że ta druga osoba chce się "bawić". Pozwala zobaczyć i odkryć, czyli wydobyć z siebie wiele dobrych uczuć i odruchów .
To tak najogólniej. Pozdrawiam zainteresowanego.
Dzięki serdeczne, czyli, można podsumować, iż jest to w dużej mierze metoda rehabilitacyjna - cóż, człowiek się uczy całe życie:), pozdrawiam cieplutko. |
dnia 04.01.2010 11:32
Wiersz mi się podoba, jest komunikatywny i z nadzieją na otwarcie się , bądź odblokowanie emocji , które trochę przeszkadzają w budowaniu zaufania do człowieka. |
dnia 04.01.2010 11:34
Pozdrawiam w Nowym Roku |
dnia 04.01.2010 17:16
Dziękuję Kasiu za wizytę i komentarz. Pozdrawiam również Noworocznie. |
dnia 05.01.2010 16:57
gratuluje wiersza... poruszylas istotny problem i to Ci sie udalo,bardzo dobry wiersz, zatrzymal
pozdrowienia sle i najlepszego zycze w Nowym Roku:) |