poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 27.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
poczwa...
Morze
Filmowo
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Wiersz - tytuł: trzy stany zwątpienia

całuję tył twojej szyi, mroźna świeżości poranka. paltem
rozrzedzam mrok. z peronu na peron, śpiesznie. na pół
gwizdka i połowę drogi zajmują mnie obłoczki pary z ust
lub sprawy wagi wyższej. cienie przemykają korytarzem.

w tunelu zacierają się czyjeś ręce. bodaj z zimna. chuch!

księżycu, nie czaruj mi psa. wracam spacerkiem, chojrak
ze mną. docieramy do wzgórka, krzaczek po krzaczku,
z pola w las, stamtąd na powrót do parku. wprost przed

jasne kwadraciki mojego domu. w oknach sypialni siebie

zamyślonego z dala rozpoznaję. w szorstkiej skórze dzika.
chodź wygasić ogień. oprósz śnieżynkami świerki, zaskrzyp

podłogą. skarpet nie zdejmuj, niech wiszą nad kominkiem.

Dodane przez atrament dnia 22.12.2009 23:25 ˇ 13 Komentarzy · 811 Czytań · Drukuj
Komentarze
birdy dnia 23.12.2009 00:28
generalnie mi się podoba, jednak fraza "całuję tył twojej szyi" ma dla mnie tyle samo sensu co "całuję przód twoich pleców"


pozdrawiam serdecznie :)
bodek dnia 23.12.2009 06:25
jeśli chodzi o ścisłość tył szyi to kark:))

zamysł mi się podoba
IRGA dnia 23.12.2009 07:21
Urokliwy wiersz. czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam świątecznie. Irga
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 23.12.2009 07:43
owo nieszczesne caluje tył twojej szyji psuje fraze. Reszta niezla. Pozdrawiam swiatecznie
Janina dnia 23.12.2009 09:11
Generalnie podoba mi się, ale usunęłabym apostrofę: mroźna świeżości poranka i związek frazeol.: na pół gwizdka. Pozdrawiam serdecznie.
KASIA11 dnia 23.12.2009 11:25
drobne takie tam ..., ale czytam z przyjemnością
Pozdrawiam świątecznie
Katarzyna Zając - ulotna dnia 23.12.2009 12:32
dałam się ponieść urokowi wiersza i chwili, choć trochę nostaligii i smutku w nim jest :), też mam psa i ostatnio dużo sobie spacerujemy przy świetle księżyca, szkoda tylko, że śnieg już topnieje :(....
pozdrawiam świątecznie.
henpust dnia 23.12.2009 12:59
Nie będę się o karku rozpisywał, bo wyszłoby, że ten wiersz jest trochę "wampiryczny". A jest on pełen dynamiki, wprowadza wyraźną sytuacyjność ("pożegnanie na stacji kolejowej"), żartobliwą dwuznaczność ( z tymi skarpetami). Jednym słowem - dobra robota.
Serdeczności świąteczne
Henryk
Bogumiła Jęcek - bona dnia 23.12.2009 19:55
Jest magia:)
Pozdrawiam ciepło
atrament dnia 23.12.2009 23:13
Żeby nie było: miałam wątpliwości czy pierwszy wers zamieścić w takiej a nie innej formie, ale przecież: szyja+kark=to nadal szyja. Pomijając to, dziękuję za wszystkie komentarze. Wiele osób zamieszcza tu naprawdę świetne wiersze, gratulować! Pozdrawiam świątecznie
woody dnia 29.12.2009 19:16
zasadniczo jak Birdy. fajnie i ciekawie przegadany. serdecznie.
olszyc dnia 29.12.2009 20:43
KURCZĘ.

(nie krzyczę. Jęczę głośniej niż zwykle tylko)

Który raz już tu jestem?No który? Któryś...
I dalej niewiele rozumiem.
Wiesz co? Może... Może następnym razem napisz coś - jak dla dziecka?
Bo dla dzieci trzeba pisać "...równie pięknie, ale daleko l e p i e j ..."

Atakbymchciałwszystkiesmakwyssać...

Cię ściskam. Aco! Akto mico zrobi?
atrament dnia 30.12.2009 09:02
woody - dziękuję bardzo; olszyc -dzięki również (przeczytaj proszę komentarz Pana Henryka, trafia w dziesiątkę; nie możesz nie zrozumieć: facet na dworcu, w pociągu, na spacerze, wreszcie we własnym łóżku, dzień spędzony niezwykle aktywnie w zimowej magicznej scenerii i ta dręcząca ciągle myśl o kimś, kto nie ma zdejmować skarpet). Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72109908 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005